Mieszkaniec Mrągowa kupił na aukcji telefon, którego... nie ma

W Internecie, na portalach aukcyjnych, nadal grasują oszuści. Niestety, co jakiś czas przekonują się o tym także mieszkańcy powiatu mrągowskiego. Internauci dokonali transakcji w sieci. Jedna osoba wysłała ponad 1 500 zł za telefon, jednak go nie otrzymała. Podobnie druga, która wysłała za zamówiony aparat 700 złotych. Oczywiście klienci próbowali skontaktować się ze sprzedawcami, by sfinalizować transakcję, ale wysiłki nie przyniosły powodzenia. Dlatego zdecydowali się zgłosić sprawę na policję.

- Od początku roku mrągowscy zostali zawiadomieni o około trzydziestu przypadkach oszustw dokonanych przy zakupach na portalach aukcyjnych - informuje mł. asp. Dorota Kulig. Oszuści oferując do sprzedaży różne artykuły nie wywiązali się ze swych zobowiązań i po otrzymaniu wpłaty od kupującego zazwyczaj zmieniali swoje dane kontaktowe. - Ze zgłoszeń wynika, że nieuczciwi sprzedawcy oferowali do sprzedaży m.in. telefony komórkowe, odzież, obuwie, zabawki, konsole i akcesoria komputerowe. Mimo dokonania wpłat nie otrzymali zamówionych artykułów. Pokrzywdzeni za zakupione towary płacili od kilkudziesięciu do kilkuset złotych - dodaje rzeczniczka mrągowskiej policji.

Internet, tak jak każde inne miejsce, nie powinien zwalniać z czujności i zachowania zdrowego rozsądku. Nie uwierzymy, że w życiu realnym nikt obcy nie przekaże nam fortuny, tak samo w internecie nie powinniśmy wierzyć w „nadzwyczajne okazje”. Lepiej stracić trzy niepewne okazje, niż raz dać się oszukać.

Jeśli mimo zachowania zasad ostrożności dostaniemy zamiast zamówionego produktu puste pudełko lub nie otrzymamy zamówionego towaru natychmiast poinformujmy policję. Zapisana korespondencja i przesłana przez oszusta paczka będą stanowiły dowód przestępstwa.