Będą zmiany w magistracie

Ale w mieście powiatowym nie koniec walki. Do drugiej rundy stają dwaj panowie — Stanisław Bułajewski i Waldemar Cybul. Pierwszy z kandydatów zdobył 3174 głosy (33,58%), drugi 2006 (21,22%). Za tą dwójką, która stanie w szranki jeszcze raz 4 listopada jest dotychczasowa burmistrz. Otolia Siemieniec zyskała głosy 1986 mieszkańców Mrągowa. Zabrakło do Waldemara Cybula jej dosłownie... 20 głosów.

O fotel burmistrza miasta kandydaowali też Bogdan Moroz (1281 głosów) i Dominik Tarnowski (1006). Obaj panowie mają zapewnione mandaty do Rady Miejskiej. Moroz zasiądzie w niej obok dwóch innych radnych reprezentujących Prawo i Sprawiedliwość— Grzegorza Pardy i Czesława Zyry. Dominik Tarnowski jest jedynym reprezentantem komitetu Uczciwy Samorząd — Niezależni.

Wiadomo, że burmistrzem nie będzie Otolia Siemieniec, ale z urzędem pożegnał się też wójt gminy Mrągowo — Jerzy Krasiński. Uzyskał „zaledwie” 1252 głosy. To było stanowczo za mało na Piotra Piercewicza, który zyskał poparcie 2118 mieszkańców gminy. Jerzy Krasiński zakończył hegemonie po blisko trzech dekadach zarządzania gminą. Nowy wójt wprowadził aż 12 radnych do nowej Rady Gminy, skład której uzupełnią pojedynczy kandydaci z PSL, Międzygminnego Komitetu Wyborczego i KWW dotychczasowego wójta.

Nie zabrakło jednak wyborczych incydentów. W niedzielę do lokalu wyborczego na os. Mazurskim w Mrągowie przyszedł mężczyzna, który pobrał karty do głosowania, a następnie wyszedł, zniszczył i wyrzucił je do kosza. — Mężczyzna mial jeden promil alkoholu w organiźmie — przyznaje rzecznik policji Dorota Kulig. Oskarżony jest o popłenienie przestępstwa wyborczego z artykuł 497a kodeksu wyborczego.