Królewscy wydarli złoto Mrągowa!

2018-05-28 09:25:06(ost. akt: 2018-06-11 09:28:10)

Autor zdjęcia: Maciej Rudziński

FUTBOL/// Tak wielkich piłkarskich emocji nie było w Mrągowie już dawno. Puchar Warmii i Mazur spełnił 25-27 maja pokładane w nim nadzieje, przeradzając się w wielkie futbolowe święto. Złota - niestety - nie udało się zatrzymać na Mazurach.
Takiej obsady nie powstydziłby się żaden turniej dla piłkarzy młodego pokolenia nie tylko w naszym regionie, ale i w całej Polsce. Na murawie w Mrągowie zameldowały się 25 maja takie cenione kluby jak np. Juventus Bydgoszcz, Królewscy Płock, Legia Warszawa (mistrz Polski wystawił dwa oddzielne zespoły), Olimpia Elbląg, Górnik Łęczna, Wigry Suwałki, Gedania 1922 Gdańsk czy Stomil i Żuri Olsztyn. Zadanie godnego reprezentowania mrągowskich barw spoczęło na barkach podopiecznych Mini Soccer Academy i Mrągowii.

Pierwszy mecz gospodarzy dał jasno do zrozumienia, że miejscowi nie zamierzają być jedynie tłem do wydarzeń między szkoleniowymi gigantami. Już w piątek znać o sobie dała mrągowska "Akademia", która - po zaciętej wojnie - wydarła zwycięstwo drugiej drużynie Legii Warszawa (4:2).

Podczas sobotnich spotkań nie było już jednak tak kolorowo. Mrągowia - mimo ambitnej postawy - najpierw uległa Królewskim Płock (3:7), a chwilę później otrzymała kolejne ciosy od Juventusu Bydgoszcz (1:5) i Legii Warszawa A (1:10). Żółto-czarni pokazali pazury natomiast w starciu z faworyzowaną Olimpią Elbląg (zwycięstwo 2:1) oraz Żuri Olsztyn (porażka 4:3 po spektakularnej walce).
Mini Soccer równolegle, na drugim z boisk, musiał uznać wyższość rywali w pojedynkach z Górnikiem Łęczna (9:0), Wigrami Suwałki (2:6), Gedanią 1922 Gdańsk (5:1) i Stomilem Olsztyn (6:0). Po zebraniu potężnej dawki (gorzkiego) doświadczenia, nasi zawodnicy byli już świadomi, że na walkę o najwyższe lokaty przyjdzie im jeszcze poczekać.

Ostatecznie, w niedzielę, na najwyższym stopniu podium stanęli Królewscy Płock, którzy - niczym triumfujący w tym samym czasie w Lidze Mistrzów "Królewscy" z Realu Madryt - mogli wznieść upragniony puchar w geście zwycięstwa. Tuż za nimi uplasowała się najlepsza ekipa Warmii - Stomil Olsztyn, a trzecie miejsce na "pudle" przypadło w udziale Juventusowi Bydgoszcz.

Łącznie, w ciągu 3 dni, kibice mieli okazję do dopingowania swych ulubieńców aż w 48 meczach. Rozmach imprezy, poziom młodych piłkarzy jak i profesjonalizm organizacji, robiły bardzo dobre wrażenie. Potwierdzeniem tego były liczne komentarze przyjezdnych, którzy z zazdrością (ale wyłącznie tą pozytywną) wspominali jak bardzo chcieliby widzieć tego typu imprezę we własnych stronach.

— Możliwość rywalizacji z takimi markami jak Legia Warszawa czy Górnik Łęczna wzbudzała ogromne emocje nie tylko wśród zawodników z Mrągowa, ale i trenerów — mówi Marcin Haponik, szkoleniowiec Mini Soccer Academy. — Mimo niesprzyjającej, sobotniej aury, turniej mogę ocenić tylko i wyłącznie jako sukces. Zainteresowanie było bardzo duże, nawet pomimo tych ulewnych deszczy. Całość przerosła moje oczekiwania. Najważniejsze na czym nam zależało, to wysoki poziom rywalizacji sportowej. Pod tym względem żadna z drużyn nie zawiodła. Dużo pięknych bramek, indywidualnych akcji i parad bramkarzy. Słowem: kwintesencja piłki nożnej dzieci — dodaje trener "Akademii" będącej partnerem i współorganizatorem imprezy.

— Chciałbym podkreślić również ogromną rolę, którą w organizacji pełnili rodzice zawodników. Wykonali ogromną pracę nie tylko przed turniejem, ale i w trakcie jego trwania. Sumiennie i solidnie dbali o kwestie często pozornie niewidoczne, ale to właśnie te detale pomagają odnieść sukces i podnieść wyraźnie rangę turnieju — podsumowuje Marcin Haponik.

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5