Zgłosił wypadek "dla żartu". Mandat dostał jak najbardziej realny
2018-05-09 12:38:17(ost. akt: 2018-05-09 12:56:36)
Mrągowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z drugiego piętra wyskoczył mężczyzna. Szybko okazało się, że zgłaszający w ten sposób po prostu sobie... „zażartował”.
W środę 9 maja po godz. 6.00 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna z informacją o koledze, który miał wyskoczyć z drugiego piętra budynku. Zapytał co ma w tej sytuacji zrobić i rozłączył się. Dyżurny potraktował zgłoszenie powaznie i natychmiast oddzwonił. Wtedy połączenie odebrała kobieta, która twierdziła, że nie wie o co chodzi i zwołała do telefonu syna.
Młody mężczyzna powiedział, że nic się nie stało i ponownie się rozłączył. Policjanci pojechali jednak pod ustalony wcześniej adres. Tam ustalili, że z okna nikt nie wyskoczył, a zgłaszający postanowił sobie zażartować. W konsekwencji, za wprowadzenie w błąd policję fałszywym alarmem, żartowniś został ukarany 500-złotowym mandatem.
– Zdarza się, że osoby dzwoniące na numer alarmowy zwracają się do policjantów ze sprawami, które tak naprawdę nie wymagają ich interwencji. Głuche telefony, żarty, chęć „wygadania się” – takie połączenia bardzo często niepotrzebnie blokują linię alarmową. Przed wykonaniem połączenia warto zastanowić się czy sprawa, z jaką dzwonimy wymaga udziału stróżów oprawa – przestrzega mł. asp. Dorota Kulig z KPP w Mrągowie.
Według art. 66 Kodeksu Wykroczeń: „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadzają w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych”.
– Przypominamy, że nr 112, 999, 998, 997 to numery alarmowe i należy z nich korzystać z rozwagą. Pod numery alarmowe dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Nieuzasadnione wezwania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań – dodaje rzeczniczka mrągowskiej policji.
źródło: KPP
Czytaj e-wydanie ">kliknij.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez