Jestem dla wyborców!

2017-05-28 19:39:52(ost. akt: 2017-05-28 19:41:54)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Radni są funkcjonariuszami publicznymi. Z tego powodu kontakt z nimi nie powinien być utrudniony. Jeden z naszych czytelników twierdzi jednak, że jest z tym kłopot. I to niemały.
Chciał bowiem uzyskać kontakt do radnego Andrzeja Badurka. Niestety mimo starań nigdzie nie znalazł ani numeru telefonu, ani kontaktu e-mailowego. A przecież...

— Obowiązkiem każdego radnego jest utrzymywać kontakt z wyborcami — tłumaczy dr Karolina Tybuchowska-Hartlińska z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. — Informacje o tym, jak się z nimi skontaktować, powinny być na stronach urzędu miasta lub gminy albo w biuletynie informacji publicznej, który jest dostępny w internecie. Według mnie najprościej byłoby podać e-maila, bo numerów komórkowych podawać nie trzeba.

Jak zatem skontaktować się z radnym, gdy w internecie nie ma ani numeru telefonu, ani adresu mailowego?

— Jeśli mamy jakąś sprawę, to tych informacji powinno nam udzielić biuro rady — odpowiada dr Tybuchowska-Hartlińska. — Uważam, że kontakt zawsze powinien być podany na odpowiednich stronach, ale jeśli możemy uzyskać numer w biurze rady, to wszystko jest w porządku.

Kontaktu do mrągowskich radnych rzeczywiście w internecie nie znajdziemy. Zapytaliśmy więc w biurze rady miejskiej. I, jak powiedziała nam jedna z pracownic, z uzyskaniem danych kontaktowych nie ma tutaj problemu.
— Wystarczy przyjść do biura. Wiele osób właśnie tak robi, gdy ma jakąś sprawę do załatwienia. Uważam, że kontakt z nami nie jest utrudniony — dodała urzędniczka.

Zgadza się z tym sam Andrzej Badurek, który zdziwił się, że ktoś ma problem z dodzwonieniem się do niego.

— Nie mam nic przeciwko podaniu swojego numeru. Po prostu myślałem, że udostępnienie go przez biuro rady wystarczy — przekonuje. — Jestem przecież od tego, żeby się ze mną kontaktować. Przed nikim się nie ukrywam. I np. dzisiaj dostałem już kilka telefonów. Ale jeśli ktoś taki problem z kontaktem zgłasza, to trzeba będzie się nad tym zastanowić.

A jak sytuacja wygląda w innych gminach powiatu? W gminie Sorkwity możemy skorzystać z podanego w biuletynie informacji publicznej telefonu do przewodniczącej rady Marioli Plichty i adresu e-mailowego do biura. W Mikołajkach z kolei — podobnie jak w Mrągowie — wystarczy przyjść do biura rady.

— I nasi mieszkańcy często z tej możliwości korzystają. Można się też u nas umówić na spotkanie z konkretnym radnym. Nikt nie odejdzie od nas z kwitkiem — zapewnia pracownica Urzędu Miasta i Gminy.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B