Odkryły swoją pasję!

2017-04-09 15:23:08(ost. akt: 2017-04-09 15:23:37)
Paulina Darznik i Iza Bohn - z grą edukacyjną "odkryj Warmię i Mazury"

Paulina Darznik i Iza Bohn - z grą edukacyjną "odkryj Warmię i Mazury"

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Przy takiej popularności gier komputerowych wydawać się może, że gry planszowe są dziś bez szans. Pomysł dwóch przyjaciółek z Mazur przeczy jednak temu stereotypowi. Najwyraźniej gry tradycyjne wracają do łask.
Iza Bohn i Paulina Darznik przyjaźnią się od czasów liceum, który kończyły w Szczytnie.

— Iza jest z wykształcenia architektem, ja skończyłam studia ekonomiczne. Obie od zawsze mamy zainteresowania artystyczne i uwielbiamy tworzyć przedmioty własnymi rękami — opowiada Paulina Darznik. — Specjalnością Izy jest ceramika, rysunek i malarstwo, moją szycie i projektowanie ubrań i pluszaków. Chociaż od wielu lat mieszkamy w Trójmieście, ogromnie tęsknimy za naszymi rodzinnymi stronami. Kochamy wracać na Mazury.

Stąd właśnie pomysł na stworzenie gry edukacyjnej poświęconej Warmii i Mazurom. Zainteresowanie jest spore. A jak to się zaczęło?

— Tęsknota i chęć tworzenia były chyba głównymi motywacjami do stworzenia tej gry— wspomina Paulina Darznik. — Na co dzień nie mamy możliwości takiego wyrażania siebie. Pewnie właśnie dlatego zainteresował nas ubiegłoroczny konkurs na „Pamiątkę z Warmii i Mazur”.

Jego organizatorem jest Urząd Marszałkowski. Konkurencja była silna.

— Moje torby z autorskimi grafikami oraz krawaty i muszki z własnoręcznie zaprojektowanymi printami przedstawiającymi m.in. mazurskiego kłobuka niestety nie zostały nagrodzone, ale satysfakcja z własnych dzieł była nieoceniona — podkreśla Paulina Darznik. — Natomiast Iza osiągnęła ogromny sukces. Jej własnoręcznie zaprojektowana edukacyjna gra pamięciowa „Odkryj Warmię i Mazury” została wyróżniona, a ręcznie malowane drewniane zabawki Warmianka i Mazur dostały drugą nagrodę!

Po tym sukcesie przyjaciółki postawiły sobie kolejne wyzwanie.

— Założyłyśmy start up Ludove w Inkubatorze Przedsiębiorczości w Gdańsku — opowiada Paulina Darznik. — Powoli realizujemy marzenia o tworzeniu własnych pamiątek i zabawek oraz propagowaniu polskiego designu ludowego. To wielka przygoda.

Gra jest dostępna w kilku hurtowniach i księgarniach na Warmii i Mazurach. A do twórczyń gry przychodzi wiele pozytywnych sygnałów ze szkół i przedszkoli. Poprzez zabawę dzieci mogą poznawać największe atrakcje Warmii i Mazur. A jakie z nich znajdziemy w grze? — Między innymi szlak Krutyni, leśniczówkę Pranie, zamek w Reszlu, Nidzicy, Olsztynie i Lidzbarku Warmińskim czy sanktuarium w Świętej Lipce — wylicza Paulina Darznik. — Gra o Warmii i Mazurach to również bardzo oryginalna pamiątka z naszego regionu. Ciągle realizujemy zamówienia na drewniane, ręcznie malowane zabawki w mazurskich i warmińskich strojach. Można je obejrzeć na naszym profilu na Facebooku.
Paulina Darznik zapowiada kolejne projekty. Pomysłów im nie brakuje.

— Spotykając się i rozmawiając z ludźmi, widzimy, że jest wiele osób podobnych do nas. Takich, dla których liczą się korzenie, tradycja i piękno. To nas napędza do działania. Pięknie jest odkryć swoją pasję!



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5