Ludzie mówili "Wow"! I o to chodziło w pokazowym meczu Jedynki Morąg z KPR Legionowo [zdjęcia]

2022-04-23 14:22:49(ost. akt: 2022-04-23 14:58:50)
Trybuny hali w Morągu zapełniły się kibicami Jedynki, którzy żywiołowo reagowali na mecz, jak i inne atrakcje

Trybuny hali w Morągu zapełniły się kibicami Jedynki, którzy żywiołowo reagowali na mecz, jak i inne atrakcje

Autor zdjęcia: Julka Grunwald Photography

PIŁKA RĘCZNA \\\ Jedynka Morąg chce się rozwijać i promować szczypiorniaka w swoim mieście. Właśnie dlatego zaprosiła do siebie ekipę KPR Legionowo, która jest wiceliderem Ligi Centralnej.

Coraz lepsza gra, seria zwycięstw w II lidze, zrealizowany w pełni plan "twierdza w Morągu" zakładający wygranie we wszystkich domowych meczach na swoim terenie w II rundzie sezonu 2021/22. Do tego zwycięstwo w plebiscycie sportowym Gazety Olsztyńskiej w kategorii Klub Roku 2021, no i rzecz chyba najważniejsza: pełne trybuny i świetny klimat na meczach w Morągu.

Jedynka w ostatnich miesiącach poszła mocno do przodu, ale gdy pytamy, czy na fali tego entuzjazmu drużyna powalczy w przyszłym sezonie o mistrzostwo II ligi i awans na wyższy poziom, to otrzymujemy odpowiedź: — Spokojnie, nie chcemy pompować balonika awansu i mistrzostwa, bo wiemy z przeszłości, że różnie się to w innych klubach kończyło. Cel jest taki, aby w przyszłym sezonie powalczyć o miejsce w pierwszej trójce — mówi Patryk Buluk, który oprócz faktu, że jest wychowankiem i zawodnikiem Jedynki (aktualnie wraca do zdrowia po kontuzji kolana), to jest także jednym z kół zamachowych rozwoju klubu. Przy okazji wywiadu po wygranej w plebiscycie GO w głosowaniu na Klub Roku mówił o tym prezes Jedynki, Krzysztof Urbaszek.

Jedynka, w podziękowaniu swoim kibicom za niesamowite wsparcie na meczach w Morągu, ale także w trakcie spotkań wyjazdowych, z inicjatywy spikera Adama Maliny zorganizowała pojedynek z KPR-em Legionowo, wiceliderem Ligi Centralnej. Wszystko po to, aby pokazać morążanom, jak wygląda piłka ręczna na wysokim poziomie.
— Podziękowania kierujemy do Dominika Brinovca, prezesa klubu z Legionowa, za chęć przyjazdu. Sam wynik jest sprawą drugorzędna, a na pewno było to swego rodzaju handballowe święto w naszym mieście — mówi Buluk.

Klub przygotował mnóstwo atrakcji. Była nawet efektowna, profesjonalna prezentacja obu zespołów przy zgaszonym świetle, niczym w meczach koszykarskiej NBA, co bardzo przypadło go gustu kibicom zgromadzonym na trybunach. — Ludzie podchodzili do mnie i mówili: "Wow! To jest naprawdę fajna sprawa" — mówi Buluk.

A propos fanów: w trakcie pokazowego, towarzyskiego meczu Jedynka — KPR Legionowo pobity został rekord frekwencji. Na 20 minut przed rozpoczęciem tego spotkania organizatorzy musieli dostawiać krzesełka, bo trybuny były już zapełnione. Z zespołem z Legionowa przyjechała do Morąga maskotka drużyny gości, z którą fotkę chciały mieć nie tylko dzieci, ale także dorośli. Nie brakowało też konkursów z bardzo atrakcyjnymi nagrodami.

Buluk relacjonuje i podkreśla: — Jeśli chodzi o przebieg spotkania, to było widać znaczną różnicę pomiędzy nami, czyli czwartym zespołem II ligi, a wiceliderem Ligi Centralnej, który ma szanse na grę w barażach o awans do najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej. Przegraliśmy 17:44, rywale dominowali nad nami fizycznie. To akurat jest jednak mało ważne w kontekście całego meczu, bo najważniejsze było to, że kibice w Morągu mogli zobaczyć piłkę ręczną na naprawdę dobrym poziomie. Wiele osób, które przyszło na mecz z zespołem z Legionowa, było po raz pierwszy na naszym spotkaniu. Im również podobało się to święto szczypiorniaka — zauważa morążanin.

Przed Jedynką ligowy mecz na wyjeździe z AZS-em Fahrenheit Gdańsk (sobota 30 kwietnia, godz. 18.00), a następnie ostatni w tym sezonie pojedynek: przełożone z dzisiaj (sobota 23 kwietnia) derbowe spotkanie z Jeziorakiem (w Iławie w sobotę 7 maja, też o 18.00).

Jedynka Morąg — LPR Legionowo 17:44 (6:19)

JEDYNKA: Majek, Zalewski — Kozłowski 8, Liszewski 5, Idzikowski 1, Karwowski 1, Jastrzębski 1, Bartnicki G. 1, Bartnicki B, Giżyński, Rogala, Koprowski, Golon,

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5