Twierdza Morąg zbudowana! Jedynka wygrała kolejny mecz

2022-04-12 08:24:27(ost. akt: 2022-04-12 08:40:41)
Grzegorz Kozłowski (nr 9) rzucił dla Jedynki Morąg aż 12 bramek w meczu z Pogonią

Grzegorz Kozłowski (nr 9) rzucił dla Jedynki Morąg aż 12 bramek w meczu z Pogonią

Autor zdjęcia: Julka Grunwald Photography

II LIGA PIŁKI RĘCZNEJ \\\ Jedynka jest w gazie! Zwycięstwo odniesione w pojedynku z Pogonią to już siódma wygrana pod rząd ekipy trenera Krzysztofa Farjaszewskiego. W Morągu chcieli zbudować twierdzę i właśnie to czynią.
Jedynka Kodo Morąg — Pogoń Handball Szczecin 35:28 (18:12)

JEDYNKA: Majek, Zalewski — Kozłowski 12, Idzikowski 6, Rogala 6, Liszewski 5, Golon 2, Karwowski 1, Jastrzębski 1, Giżyński 1, Robak 1, Koprowski, Kosiński, Bartnicki B.,


W sobotę morąska drużyna wygrała piąte domowe spotkanie z rzędu. Te statystyki, plus coraz większa liczba kibiców, sprawiają, że Jedynka staje się klubem mocno rozwojowym.

— Bardzo dobrze weszliśmy w ten mecz — zauważa Patryk Buluk, zawodnik Jedynki. — Po kilku minutach prowadziliśmy z Pogonią już 5:1 i tę czterobramkową przewagę udało się utrzymać przez prawie całą pierwszą połowę, bo pod jej koniec wyszliśmy nawet na sześć trafień przewagi i do szatni schodziliśmy prowadząc 18:12. W drugiej połowie kontrolowaliśmy przebieg spotkania utrzymując uzyskaną przewagę w granicach od 5 do 8 bramek. Zagraliśmy mocno w obronie, jak zawsze solidnie zaprezentowały się nasze filary drugiej linii, czyli Bartosz Idzikowski, Dominik Rogala i Mateusz Liszewski, a swój dzień miał Grzegorz Kozłowski, który pięknymi trafieniami umilił oglądanie tego meczu kibicom. Nasi fani tradycyjnie dopisali z frekwencją i bardzo głośno nas dopingowali — relacjonuje Buluk, który jeszcze wraca do zdrowia po kontuzji kolana.

— Tym samym udało się zrealizować plan nazwany "twierdza w Morągu" i wygrać wszystkie mecze rundy wiosennej na swoim boisku. W podziękowaniu kibicom za niesamowite wsparcie na naszych meczach, także wyjazdowych, z inicjatywy naszego spikera Adama Maliny udało się zorganizować mecz z KPR Legionowo, wiceliderem Ligi Centralnej, aby pokazać jak wygląda piłka ręczna na wysokim poziomie. Z tego miejsca podziękowania kierujemy do Dominika Brinovca, prezesa klubu z Legionowa, za chęć przyjazdu. Sam wynik to sprawa drugorzędna, a na pewno będzie to swego rodzaju handballowe święto w naszym mieście. Szykujemy mnóstwo atrakcji. Będzie efektowna, profesjonalna prezentacja przy zgaszonym świetle, maskotka drużyny gości, konkursy z bardzo atrakcyjnymi nagrodami i znakomita zabawa. Mecz odbędzie się w Wielki Piątek o 20:00. Serdecznie zapraszamy! — mówi Patryk Buluk.

Tak więc w piątek (15 kwietnia) towarzyskie spotkanie z drużyną z Ligi Centralnej, a kolejny pojedynek ligowy Jedynka ma w sobotę 23 kwietnia, kiedy to w Iławie zagra pojedynek derbowy. Wówczas komuś seria zwycięstw na pewno się skończy.

Z INNYCH BOISK:


Handball Czersk — Jeziorak Iława 23:29 (12:16)

JEZIORAK: Prorok, Dudek, Pająk — Karol Cichocki 10, Żurawski 8, J. Dembowski 3, Jaworski 3, Zembrzycki 2, Jadanowski 2, P. Dembowski 1, Rasztęborski, Kamiński, Prietz, Minder,

W sobotę Jeziorak pokonał na wyjeździe zespół z Czerska, a dzięki zdobyczy punktowej wspiął się na sam szczyt ligowej tabeli — wygrana nad Handballem pozwoliła na dogonienie w klasyfikacji Sambora, który ma obecnie gorszy bilans bramkowy. To właśnie pomiędzy zespołami z Iławy i Tczewa rozstrzygnie się sprawa mistrzostwa w II lidze. W pierwszej rundzie to Sambor był mocniejszy, i to na wyjeździe. Rewanż, a zarazem najważniejsze spotkanie sezonu, czyli pojedynek w Tczewie, zaplanowany jest na sobotę 30 kwietnia.

Do tego momentu Jeziorak musi jednak stawiać krok po kroku i ciągle punktować, aby (co najmniej) mieć taki sam dorobek jak Sambor, który też nie zamierza przegrywać. W sobotę iławianie pokonali na wyjeździe mocnego i niewygodnego rywala.
— Gospodarze wyszli na ten mecz bardzo bojowo nastawieni — mówi Patryk Żurawski, kołowy Jezioraka, który w Czersku rzucił osiem bramek. — Nie murowali własnej bramki, tak jak większość naszych przeciwników, tylko już na 9 metrze próbowali odebrać nam piłkę i przeszkadzać w rozegraniu akcji. Dzięki temu też jednak mieliśmy więcej miejsca pod samą bramką Handballa i mogliśmy wygrać nawet więcej, niż różnicą sześciu bramek — dodaje zawodnik Jezioraka.

Iławianie najbliższy ligowy mecz rozegrają już w tę środę (13 kwietnia), kiedy to na swoim terenie podejmą AZS UKW Bydgoszcz. Początek spotkania o godz. 18.00.

AZS UKW Bydgoszcz — BSMS Bartoszyce 42:35 (20:16)

AZS UKW, po trenerskich zmianach, prezentuje się bardzo dobrze. Zespół z Bydgoszczy ostatnio wygrywa mecz za meczem i właśnie z takim rywalem przyszło w ostatniej kolejce zmierzyć się ekipie trenera Andrzeja Cichockiego.

— Drużyna z Bydgoszczy jest młoda, szybka, dobrze wybiegana, do tego ekspresowo rozgrywa akcje. To jest mocny zespół — zauważa trener BSMS Bartoszyce. — Do przerwy jeszcze potrafiliśmy nawiązać w miarę wyrównaną walkę, choć już na przerwę schodziliśmy ze stratą czterech bramek. Po zmianie stron rywale jeszcze bardziej nam odjechali — dodaje Cichocki.

W sobotę 23 kwietnia derby w Iławie, ale także w Olsztynie: Szczypiorniak podejmie BSMS Bartoszyce.

POZOSTAŁE WYNIKI 19 KOLEJKI:
Szczypiorniak II Olsztyn — AZS Fahrenheit Gdańsk 22:42 (11:17), mecz rozegrany awansem 19 marca
Sambor Latocha Agropom Tczew — Autoinwest Wybrzeże Gdańsk, wtorek, 12 kwietnia, godz. 20.00

PO 19 KOLEJKACH
1. Jeziorak 17 47 570:404
2. Sambor 17 47 536:442
3. AZS Fahrenheit 17 36 532:461
4. Jedynka 18 33 514:485
5. Handball 19 30 469:490
6. Pogoń 18 27 498:507
7. Wybrzeże 17 25 474:453
8. AZS UKW 17 23 501:475
9. Bartoszyce 18 12 453:524
10. Szczypiorniak II 17 4 391:536
11. MKS II 17 4 265:426

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5