Kamizelki kuloodporne od morąskich myśliwych
2022-03-21 20:18:21(ost. akt: 2022-03-22 09:47:10)
Morąscy myśliwi przekazali 14 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy. Zakupili je z własnych składek.
Kamizelki kuloodporne dla żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej Ukrainy 11 marca w siedzibie Koła Łowieckiego “Ryś” w Morągu odebrał przedstawiciel Oddziału Mazurskiego Związku Ukraińców w Polsce.
Kamizelki zostały zakupione ze składek myśliwych zrzeszonych w kołach łowieckich rejonu Morąg: “Ryś” Morąg, “Łabędź” Małdyty, “Hubertus” Morąg i “Słonka Morąg z siedzibą w Zalewie. Wartość przekazanego sprzętu to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Kamizelki zostały zakupione ze składek myśliwych zrzeszonych w kołach łowieckich rejonu Morąg: “Ryś” Morąg, “Łabędź” Małdyty, “Hubertus” Morąg i “Słonka Morąg z siedzibą w Zalewie. Wartość przekazanego sprzętu to kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Ale wartość ma tu najmniejsze znaczenie - mówi Krzysztof Ogonowski, łowczy rejonowy morąskich kół łowieckich. - Najważniejsze jest, by te kamizelki uchroniły życie ludzkie, które jest najcenniejsze. Zdajemy sobie sprawę jak wielką tragedią jest wojna na Ukrainie. Mogłoby się wydawać, że ludzie w XXI wieku mają świadomość znaczenia pokoju. Dlatego włączyliśmy się w strumień pomocy jaka płynie z Polski na Ukrainę.
Łowczy Krzysztof Ogonowski podkreślił, że bardzo mocno zaangażowany w przekazanie darowizny był myśliwy Marek Głodowski, który dopilnował, aby przekazany sprzęt w możliwie krótkim czasie dotarł do żołnierzy na Ukrainie.
- W zakupie kamizelek niezwykłą pomoc okazał nam też kolega Jacek Roszkowski-Śliż, właściciel gospodarstwa rolnego w Wenecji - dodaje łowczy Ogonowski. - Dzięki jego koneksjom i zapałowi do niesienia pomocy, kamizelki udało się zakupić w bardzo krótkim czasie i po promocyjnej cenie.
Odpowiadają one standardom opancerzenia klasy III, a więc chronią nawet przed pociskami karabinowymi.
- W zakupie kamizelek niezwykłą pomoc okazał nam też kolega Jacek Roszkowski-Śliż, właściciel gospodarstwa rolnego w Wenecji - dodaje łowczy Ogonowski. - Dzięki jego koneksjom i zapałowi do niesienia pomocy, kamizelki udało się zakupić w bardzo krótkim czasie i po promocyjnej cenie.
Odpowiadają one standardom opancerzenia klasy III, a więc chronią nawet przed pociskami karabinowymi.
Myśliwi morąskich kół łowieckich nie raz udowodnili, że są gotowi nieść pomoc, tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Wiwa
Wiwa
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez