Mieszkańcy pomagali w odnalezieniu Katarzynek

2021-04-07 17:12:00(ost. akt: 2021-04-07 17:13:55)

Autor zdjęcia: Archiwum IPN

Szczątki Sióstr Katarzynek odnaleziono na cmentarzu w Ornecie. Przy nich znaleźli medaliki zakonne, krzyże i różańce. Trwa proces beatyfikacyjny sióstr, dlatego Stolica Apostolska zleciła ustalenie miejsc pochówku zamordowanych zakonnic.
Na cmentarzu w Ornecie czynności poszukiwawcze prowadziła Komisja ds. Beatyfikacji Służebnic Bożych Sióstr Katarzynek w Polsce przy współpracy z Biurem Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej.
- Celem badań przeprowadzonych było odnalezienie Sióstr Katarzynek, które zostały zamordowane przez żołnierzy Armii Czerwonej w 1945 roku w Ornecie - mówi o. Arkadiusz Mirosław Czaja OFM, przewodniczący Komisji ds. Beatyfikacji Służebnic Bożych Sióstr ze Zgromadzenia Świętej Katarzyny w Polsce. - Siostry ze Zgromadzenia Świętej Katarzyny Dziewicy i Męczennicy, które zostały zamordowane przez żołnierzy Armii Czerwonej, są przykładem bohaterstwa i świętości życia. Zginęły, bo stanęły w obronie wiary, godności, czystości, a także życia innych ludzi.
Obecnie trwa proces beatyfikacyjny sióstr - męczennic, dlatego Stolica Apostolska zleciła ustalenie miejsc pochówku zamordowanych zakonnic. Znalezione siostry zostały pochowane na cmentarzu zakonny w Braniewie.
- Żołnierze radzieccy traktowali zakonnice z wyjątkowym okrucieństwem - opowiada o. Arkadiusz Mirosław Czaja OFM. - Za wiarę chrześcijańską były długo więzione, torturowane i gwałcone, a na koniec część z nich została brutalnie zamordowana. Niektóre zmarły dopiero po długich tygodniach straszliwych cierpień, w wyniku ran zadanych przez żołnierzy . Wszyscy, którzy znali te siostry, dawali świadectwo o nich jako o bohaterskim przykładzie życia i wiary. Ludzie, już od momentu śmierci Katarzynek, modlili się za ich wstawiennictwem, wypraszając łaski Boże dla siebie i innych. W ostatnich miesiącach wojny życie straciły aż sto dwie zakonnice ze Zgromadzenia Świętej Katarzyny. W tym szesnaście z nich w okolicznościach, które wskazują na ich męczeństwo, stąd nasze starania o uznanie ich za błogosławione.

O. Arkadiusz przedstawiając nam historię o Siostrach Katarzynkach mówił, że poświęcały się potrzebującym, często oddając za nich własne życie, a swoją niezachwianą wiarą umacniały innych w trudnych czasach - najpierw okupacji niemieckiej, a później sowieckiej. Ich heroiczne postawy w obronie życia innych osób nie powinny być zapomniane, ponieważ są dla nas przykładem wielkiej miłości do Boga, człowieka i Ojczyzny. Jednocześnie uczą nas chrześcijańskich, szlachetnych postaw wobec innych ludzi.
Na podstawie badań historycznych, posiadanej dokumentacji, w tym ręcznie wykonanego planu pochówków oraz rekonesansu wyznaczono dwa miejsca prac na cmentarzu w Ornecie. Wytypowany obszar stanowił miejsce czynności poszukiwawczych.
- Odnalezienie szczątków poszukiwanych sióstr męczennic wymagało przeprowadzenia czasowej ekshumacji wtórnych pochówków - opowiada dalej o. Arkadiusz Mirosław Czaja OFM, przewodniczący komisji. - Badanie przeprowadzono w dwóch wykopach. Na podstawie danych historycznych, cech antropomorficznych oraz odnalezionych przedmiotów, do ekshumacji wytypowano szczątki trzech kobiet, co do których zachodzi prawdopodobieństwo, iż są to poszukiwane zakonnice: s. Rolanda Maria Abraham, s. Gunhilda Dorota Steffen i s. Bona Anna Pestka. Przy nich znaleziono medaliki zakonne, krzyże, elementy stroju zakonnego oraz różańce.
Odnalezione zakonnice zostały poddane oględzinom antropologicznym i badaniom DNA w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku.

Wcześniejsze poszukiwania innych zakonnic prowadzone były w Gdańsku i Olsztynie. Odnalezione zostały szczątki siedmiu sióstr: s. Caritiny Jadwigi Fahl, s. Krzysztofy Marty Klomfas, s. Liberii Marii Dominik, s. Generosy Marii Bolz, s. Gunhild Doroty Steffen, s. Rolandy Marii Abraham i s. Bony Anny Pestka.
- Prace te wymagają dużej dokładności i zastosowania nowoczesnych technik badawczych - podkreśla O. Czaja. - Dlatego w czynnościach poszukiwawczych uczestniczą najlepsi specjaliści z Instytutu Pamięci Narodowej pod kierunkiem zastępcy dyrektora Andrzeja Ciska.

Kiedy trwały prace poszukiwawcze, mieszkańcy Miłakowa i Ornety przygotowywali ciepłe posiłki dla wszystkich tych, którzy brali w nich udział.
- Z dużym zainteresowaniem i życzliwością zostaliśmy przyjęci przez mieszkańców Ornety i Miłakowa - mówi o. Arkadiusz Czaja - Mieszkańcy przygotowywali przez kilka dni ciepłe posiłki dla wszystkich biorących udział w pracach poszukiwawczych. Pragnę im za to podziękować, szczególnie Siostrom Katarzynkom z Ornety oraz pani Danucie Jurczak dyrektorowi Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Miłakowie i pracownikom szkoły, a także Krystynie i Antoniemu Kszuk, Krystynie i Zdzisławowi Demkowiczom, Leokadii i Waldemarowi Michalskim, Halinie i Janowi Stankiewiczom z Ornety oraz Irenie i Zbigniewowi Zabłockim oraz Halinie Sadowskiej z Miłakowa, również Stowarzyszeniu im. o. Wł. Włodyki z Miłakowa.- Okazali wielkie serce.


Wiesława Witos
w.witos@gazetaolsztynska.pl


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B