Wielkie inwestycje kroplówką dla gospodarki

2020-10-23 10:14:40(ost. akt: 2020-12-09 20:51:12)
Robimy wszystko, by chronić gospodarkę regionu przed skutkami pandemii — mówi Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa. — Częścią naszej recepty są wielomilionowe inwestycje: przebudowa Hali Urania w Olsztynie czy też śluz żeglugowych na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.
—Panie marszałku, jak pan ocenia obecną sytuację związaną z rozwojem pandemii?
—Nastał czas, w którym musimy na nowo zdefiniować naszą pozycję w przestrzeni społecznej. Koronawirus sprawił, że relacje międzyludzkie się zmieniły i trudno będzie wrócić do ich stanu sprzed pandemii. Ponad pół roku funkcjonowania w ramach wciąż ewoluujących obostrzeń codziennie odciska piętno na naszym zdrowiu i kondycji psychicznej.

—To prawda, widać społeczne zmęczenie, a nawet obiekcje wobec samego istnienia wirusa.
— Na taki stan rzeczy wpływ ma kilka czynników. Po pierwsze, jest to konsekwencja wielomiesięcznego ograniczania swobód obywatelskich i działalności gospodarczej. Ludzie nie lubią, gdy im się czegoś zabrania bądź nakazuje, zwłaszcza przez tak długi okres. Po drugie, lwia część społeczeństwa myśli, że skoro do tej pory wirus nie dosięgnął ich samych lub kogoś z bliskiego otoczenia, to znaczy, że go nie ma. Konsekwencją takich postaw jest pojawianie się różnych teorii spiskowych. Zresztą nie pierwszy raz w historii mamy z nimi do czynienia. Podczas epidemii „hiszpanki” sprzed ok. 100 lat również były dość popularne. Warto, by rządzący sięgnęli do historii i wyciągnęli odpowiednie wnioski.

— Jak nasz region jest przygotowany do jesienno-zimowej fali zakażeń?
— Ze strony samorządu województwa dołożyliśmy starań, by nasze placówki medyczne były dobrze wyposażone i przygotowane na drugą falę zakażeń. Zarówno ze środków unijnych, jak i budżetu województwa, przekazaliśmy łącznie 75 mln zł na zakup potrzebnego sprzętu i wykonanie niezbędnych inwestycji. Praktycznie każda jednostka otrzymała od nas wsparcie. To ważne, by dostęp do dobrej jakościowo pomocy medycznej był zrównoważony. Cały czas intensywnie pracujemy nad ochroną gospodarki, która też jest mocno poobijana. Teraz do wzięcia są specjalnie przygotowane pożyczki płynnościowe, dzięki którym przedsiębiorcy mogą pokryć bieżące koszty działalności. Niebawem ruszy drugi nabór wniosków o bezzwrotne granty dla firm z regionu. Mamy do podziału ok. 40 mln zł – biorąc pod uwagę potrzeby, nie jest to kwota, która zaspokoi je wszystkie, ale robimy, co możemy. Skupiamy się też na realizacji wielkich inwestycji w regionie, które będą stymulować kondycję ekonomiczną przedsiębiorstw i zwiększać potencjał regionu.

— Jakie to inwestycje?
— Przede wszystkim przebudowa Hali Urania w Olsztynie, potężne modernizacje infrastruktury żeglarskiej i turystycznej na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich czy też instalacja systemu ILS w Porcie Lotniczym Olsztyn-Mazury w Szymanach. Te wielkie przedsięwzięcia są częścią naszej recepty na obecne dolegliwości gospodarki. Dzięki wytrwałym negocjacjom zarządu województwa z Komisją Europejską udało się wygospodarować dodatkowe setki milionów złotych na te działania. Koszt kompleksowej przebudowy Uranii sięga 160 mln zł, z czego dofinansowanie wynosi ponad 130 mln zł. Jesteśmy na końcowym etapie finalizowania procedur, a z udostępnieniem nowego obiektu celujemy w 2023 rok. Wspomniana modernizacja śluz żeglugowych i pobocznej infrastruktury na szlaku WJM jest za to największą inwestycją prowadzoną w tym okresie programowania RPO WiM 2014-2020. Projekt wart finalnie ok. 370 mln zł otrzyma dofinansowanie w wysokości ponad 250 mln zł. Pozyskanie tak dużych funduszy nie było łatwe, ale mamy to. W przestrzeni publicznej pojawiały się tzw. „fake newsy”, według których to rząd czy premier są autorami powodzenia w zdobyciu brakujących ponad 100 mln zł. To nieprawda.

— Wspomniał Pan o lotnisku w Szymanach. Jak port Olsztyn-Mazury odnajduje się w nowej rzeczywistości?
—Branża lotnicza również mocno odczuła kryzys. Co ciekawe i jednocześnie przykre, obiecana pomoc rządu dla regionalnych lotnisk do tej pory nie dotarła… Musimy więc samodzielnie stawić czoła bieżącym problemom i mamy na to plan – znów pojawia się słowo klucz - inwestycje. Dofinansowujemy kwotą ok. 15 mln zł – czyli 60 proc. wartości projektu – modernizację radiowego systemu nawigacji ILS, co pozwoli na lądowanie samolotów na naszym lotnisku praktycznie w każdych warunkach atmosferycznych. Pamiętajmy też, że wokół portu jest mnóstwo przestrzeni do zagospodarowania. Myślimy o tym perspektywicznie, ale jeszcze trochę za wcześnie na szczegóły.

— Panie marszałku, ostatnie pytanie. Co może zrobić każdy z nas, by dalej stawiać czoła pandemicznym wyzwaniom?
— Wszyscy musimy trzymać dystans, dbać o dezynfekcję, nosić maseczki, chronić seniorów i osoby osłabione, np. przewlekle chore. Dbać o siebie nawzajem. Bądźmy odpowiedzialni, ale także serdeczni dla siebie.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5