Oni też mają marzenia
2020-10-20 20:46:55(ost. akt: 2020-10-20 20:49:21)
Powstaje nowa publikacja na temat osób niepełnosprawnych. Ukaże się w 2021 i będzie zawierała ważne aspekty życia, które wpływają na ich funkcjonowanie w społeczeństwie. Osoby te chcą być aktywne, chodzić do kina i tańczyć.
„Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia…”
O tym, że marzenia są ważne w naszym życiu i stanowią bodziec do realizacje obieranych celów, wszyscy już chyba wiedzą. I nie ma większego znaczenia, czy pochodzą od marzyciela, osoby twardo stąpającej po ziemi, czy też osoby niepełnosprawnej intelektualnie. Lucy Maud Montgomery pięknie opisała marzenia w książce pt. Ania z Szumiących Topoli: „Nikt nie jest za stary na marzenia. Tak jak marzenia nigdy się nie starzeją.” I właśnie o tym „Czym dla mnie są marzenia” dowiadujmy się od młodzieży ze Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego w Szymanowie w ramach warsztatów i zajęć z komunikacji. Przy współpracy z Fundacją Vade – Mecum Chodź za mną, uczniowie Szkoły Przysposabiającej do Pracy biorą udział w projekcie “My też żyjemy, czujemy i mamy marzenia”. Celem warsztatów i zajęć jest rozwijanie umiejętności twórczych oraz pobudzanie wyobraźni do działania, budowanie własnej wartości oraz „sprzedawanie marzeń”. Gdy dorastamy cały czas uczymy się porozumiewać za pomocą słów, które odgrywają niejednokrotnie dużą rolę w kontaktach z innymi a ich bogactwo nie bierze się znikąd. Bierze się z czytania, pisania i umiejętnego słuchania. Jak widać, każdy ma swoje „marzenia”, jedne są całkiem przyziemne inne już bardziej rozbudowane, można rzec, że to możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak kolorowe i magiczne.
O tym, że marzenia są ważne w naszym życiu i stanowią bodziec do realizacje obieranych celów, wszyscy już chyba wiedzą. I nie ma większego znaczenia, czy pochodzą od marzyciela, osoby twardo stąpającej po ziemi, czy też osoby niepełnosprawnej intelektualnie. Lucy Maud Montgomery pięknie opisała marzenia w książce pt. Ania z Szumiących Topoli: „Nikt nie jest za stary na marzenia. Tak jak marzenia nigdy się nie starzeją.” I właśnie o tym „Czym dla mnie są marzenia” dowiadujmy się od młodzieży ze Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego w Szymanowie w ramach warsztatów i zajęć z komunikacji. Przy współpracy z Fundacją Vade – Mecum Chodź za mną, uczniowie Szkoły Przysposabiającej do Pracy biorą udział w projekcie “My też żyjemy, czujemy i mamy marzenia”. Celem warsztatów i zajęć jest rozwijanie umiejętności twórczych oraz pobudzanie wyobraźni do działania, budowanie własnej wartości oraz „sprzedawanie marzeń”. Gdy dorastamy cały czas uczymy się porozumiewać za pomocą słów, które odgrywają niejednokrotnie dużą rolę w kontaktach z innymi a ich bogactwo nie bierze się znikąd. Bierze się z czytania, pisania i umiejętnego słuchania. Jak widać, każdy ma swoje „marzenia”, jedne są całkiem przyziemne inne już bardziej rozbudowane, można rzec, że to możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak kolorowe i magiczne.
Marzenia osób niepełnosprawnych niczym nie różnią się od marzeń osób zdrowych. O czym więc marzą niepełnosprawni?
„Chciałbym być rolnikiem, gdybym miał pieniądze kupiłbym sobie quada, chciałbym być taksówkarzem, chciałabym być pisarką, chciałabym gdy ukończę szkołę znaleźć dobrą pracę, chce być szczęśliwa i zdrowa” - to tylko kilka marzeń. Czy się spełnią? Zobaczymy. A kim są nasi rozmówcy? Bardzo wrażliwymi osobami postrzegającymi świat jako zamkniętą czerwono-niebieską kulę, a inni ludzie wokół nich to ludzie genialni, potężni, charakterni, dominanci, a receptą na sukces jest dotarcie na wyznaczony szczyt.
Jedni potrafią być niezwykle zdeterminowani i wytrwali w spełnianiu swoich marzeń, inni nawet nie uświadamiają sobie ich istnienia. Dopiero gdy znajdą się we właściwym miejscu, wśród ludzi, którzy zapewnią im odpowiednie warunki do rozwoju i uwierzą w ich możliwości, rodzą się wspaniałe talenty, które mogą być inspiracją dla nas, ludzi zdrowych.
„Chciałbym być rolnikiem, gdybym miał pieniądze kupiłbym sobie quada, chciałbym być taksówkarzem, chciałabym być pisarką, chciałabym gdy ukończę szkołę znaleźć dobrą pracę, chce być szczęśliwa i zdrowa” - to tylko kilka marzeń. Czy się spełnią? Zobaczymy. A kim są nasi rozmówcy? Bardzo wrażliwymi osobami postrzegającymi świat jako zamkniętą czerwono-niebieską kulę, a inni ludzie wokół nich to ludzie genialni, potężni, charakterni, dominanci, a receptą na sukces jest dotarcie na wyznaczony szczyt.
Jedni potrafią być niezwykle zdeterminowani i wytrwali w spełnianiu swoich marzeń, inni nawet nie uświadamiają sobie ich istnienia. Dopiero gdy znajdą się we właściwym miejscu, wśród ludzi, którzy zapewnią im odpowiednie warunki do rozwoju i uwierzą w ich możliwości, rodzą się wspaniałe talenty, które mogą być inspiracją dla nas, ludzi zdrowych.
Warsztaty to tylko jedno z wielu działań realizowanych w ramach projektu “My też żyjemy, czujemy i mamy marzenia”. Efektem końcowym będzie wydanie publikacji na temat osób niepełnosprawnych fizycznie czy też umysłowo, które chcą w pełni korzystać z życia, zdobywać nowe umiejętności, pokonywać własne lęki i ograniczenia. Autorzy wydania chcą pokazać społeczeństwu, że osoby z niepełnosprawnością są integralną jego częścią, że istnieją i chcą istnieć na równi z jego „zdrową” częścią. Projekt ten ma za zadanie aktywizowanie osób z niepełnosprawnością do aktywności oraz ukazanie, że takie osoby potrafią i chcą być aktywne. Projekt ten wychodzi także naprzeciw marzeniom i potrzebom tych osób, które chcą poznawać świat, a poznając uczyć się go, zapamiętywać, komunikować się z nim, budować własne o nim wyobrażenie, dzielić się nim z innymi, a w końcu jak już wcześniej wspomniałam, budować poczucie własnej wartości.
Obecnie osoby z niepełnosprawnością intelektualną lub ruchową nadal są zepchnięte na margines społeczeństwa. Nie posiadając odpowiedniej motywacji i wsparcia do działania, ich cały świat zamyka się w czterech ścianach domu czy ośrodka, do którego uczęszczają. Bardzo przykre jest to, że większość z nich wcześniej czy później trafia do domu pomocy społecznej często nieprzystosowanego miejsca dla nich.
Książka będzie apelem do społeczeństwa, aby każdy z nas rozejrzał się, czy w jego najbliższym otoczeniu nie ma osoby z niepełnosprawnością, do której warto byłoby wyciągnąć pomocną dłoń.
Obecnie osoby z niepełnosprawnością intelektualną lub ruchową nadal są zepchnięte na margines społeczeństwa. Nie posiadając odpowiedniej motywacji i wsparcia do działania, ich cały świat zamyka się w czterech ścianach domu czy ośrodka, do którego uczęszczają. Bardzo przykre jest to, że większość z nich wcześniej czy później trafia do domu pomocy społecznej często nieprzystosowanego miejsca dla nich.
Książka będzie apelem do społeczeństwa, aby każdy z nas rozejrzał się, czy w jego najbliższym otoczeniu nie ma osoby z niepełnosprawnością, do której warto byłoby wyciągnąć pomocną dłoń.
Patronat: Gazeta Morąska- Tygodnik Gazety Olsztyńskiej
Fundacja Vade – Mecum Chodź za mną…
Fundacja Vade – Mecum Chodź za mną…
Wiesława Witos
w.witos@gazetaolsztynska.pl
w.witos@gazetaolsztynska.pl