Niezawodni przyjaciele w codziennej służbie
2020-07-01 12:51:41(ost. akt: 2020-07-01 13:07:19)
Nasi czworonożni przyjaciele 1 lipca obchodzą swoje święto. Niezawodne nosy psów służbowych i specjalne wyszkolenie sprawiają, że wraz z przewodnikiem tworzą zgrany zespół.
Obecnie w Warmińsko-Mazurskim Oddziale Straży Granicznej służy 36 psów. Specjalizują się w wyszukiwaniu materiałów wybuchowych i broni, narkotyków, tropią oraz posiadają wyszkolenie patrolowo-obronne.
— Dzięki ich pracy udaje się wytropić przestępcę, odnaleźć zakazane substancje, nielegalne towary oraz zaginione osoby — informuje kpt. SG Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy – koordynator Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. — Przewodnicy psów służbowych wraz ze swoimi podopiecznymi wspierają także inne służby.
Jednym z sukcesów może pochwalić funkcjonariusz z Placówki Straży Granicznej w Baniach Mazurskich wraz z psem patrolowo-obronnym.
— Juka podjął trop w przygranicznej miejscowości, a następnie doprowadził swojego pana do miejsca zamieszkania sprawcy włamania, w którym znajdowały się skradzione rzeczy — dodaje kpt. SG Mirosława Aleksandrowicz. — Natomiast przewodnik psa służbowego z Placówki Straży Granicznej w Barcianach wspólnie z czworonożnym podopiecznym ujawnili pocisk i minę z czasów II wojny światowej. Wyniki naszych podopiecznych, czworonożnych przyjaciół nie byłyby możliwe, gdyby nie ich przewodnicy. To oni szkolą, kierują pracą i wspierają ich podczas różnych działań — podkreśla kpt. Aleksandrowicz.
WMOSG
— Dzięki ich pracy udaje się wytropić przestępcę, odnaleźć zakazane substancje, nielegalne towary oraz zaginione osoby — informuje kpt. SG Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy – koordynator Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. — Przewodnicy psów służbowych wraz ze swoimi podopiecznymi wspierają także inne służby.
Jednym z sukcesów może pochwalić funkcjonariusz z Placówki Straży Granicznej w Baniach Mazurskich wraz z psem patrolowo-obronnym.
— Juka podjął trop w przygranicznej miejscowości, a następnie doprowadził swojego pana do miejsca zamieszkania sprawcy włamania, w którym znajdowały się skradzione rzeczy — dodaje kpt. SG Mirosława Aleksandrowicz. — Natomiast przewodnik psa służbowego z Placówki Straży Granicznej w Barcianach wspólnie z czworonożnym podopiecznym ujawnili pocisk i minę z czasów II wojny światowej. Wyniki naszych podopiecznych, czworonożnych przyjaciół nie byłyby możliwe, gdyby nie ich przewodnicy. To oni szkolą, kierują pracą i wspierają ich podczas różnych działań — podkreśla kpt. Aleksandrowicz.
WMOSG
Gazeta Morąska
morag@gazetaolsztynska.pl
morag@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez