Piłkarze Kaczkana Huraganu zwycięsko zakończyli piłkarską jesień
2016-11-19 16:56:50(ost. akt: 2016-11-19 17:24:04)
Sześć zwycięstw, pięć remisów i tyleż samo porażek. To jesienny dorobek trzecioligowców z Morąga na półmetku sezonu 2016/2017. W ostatnim meczu pierwszej rundy morążanie na własnym boisku po dwóch rzutach karnych pokonali ŁKS 1926 Łomża.
Na półmetku rozgrywek podopieczni Czesława Żukowskiego mają w dorobku 23 punkty. A Kaczkan Huragan ma jeden mecz mniej rozegrany, ponieważ na wiosnę przełożone zostało spotkanie z 16. kolejki z rezerwami Legii Warszawa.
Przez pierwszych 10 minut na stadionie miejskim przy ul. Żeromskiego rządził chaos. Piłkarze z Morąga i Łomży o ile nieźle radzili sobie w odbiorze piłki, to już z jej wyprowadzeniem mieli kłopoty. Kiedy już gospodarze otrząsnęli się z tego, to później zawodnicy ŁKS 1926 nieprzepisowo starali się przerywać ich akcję. I jedna z takich prób w 18. min źle skończyła się dla przyjezdnych, bo w polu karnym brutalnie zatrzymany został Paweł Galik. Piłkę na 11 metrze ustawił Daniel Chiliński i strzałem w lewy górny róg łomżyńskiej bramki dał morążanom prowadzenie.
Między 25. a 30. min trochę popracować musieli morąscy defensorzy, bo ciężar gry przeniósł się pod bramkę Mateusza Lawrenca. Jednak strzały gości mijały cel lub padały łupem golkipera z Morąga. Niestety dla zespołu z Łomży akcja z 18. min nic nie nauczyła jego piłkarzy. W 40. min w szesnastce ŁKS 1926 sfaulowany został Mateusz Bogdanowicz. Ponownie na "wapnie" piłkę postawił Chiliński i tym razem strzałem w prawy róg bramkarza podwyższył na 2:0.
Po przerwie na grząskiej murawie dominowali morążanie. Na bramkę gości strzelali m.in. Daniel Mlonek, dwa razy Piotr Karłowicz, uderzał też Paweł Galik, ale piłka nie wylądowała w siatce. Za to szansę na zmniejszenie strat mieli piłkarze z Łomży. A to za sprawą Lawrenca, który za krótko wybił piłkę, ale w porę zdołał naprawić swój błąd, broniąc strzał zza pola karnego.
Kaczkan Huragan Morąg - ŁKS 1926 Łomża 2:0 (2:0)
1:0, 2:0 - Chiliński (20, 41)
Kaczkan Huragan: Lawrenc - Lipka (53 Przybylski), Koprucki, Szawara, Bogdanowicz, Lipka, P. Galik, Zajączkowski, Mlonek (68 Gołębiewski), Lenart, Karłowicz (75 Sierzputowski), Chiliński (83 Czorniej).
1:0, 2:0 - Chiliński (20, 41)
Kaczkan Huragan: Lawrenc - Lipka (53 Przybylski), Koprucki, Szawara, Bogdanowicz, Lipka, P. Galik, Zajączkowski, Mlonek (68 Gołębiewski), Lenart, Karłowicz (75 Sierzputowski), Chiliński (83 Czorniej).
Piłkarze Kaczkana Huraganu zwycięsko zakończyli piłkarską jesień Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.
Sześć zwycięstw, pięć remisów i tyleż samo porażek. To jesienny dorobek trzecioligowców z Morąga na półmetku sezonu 2016/2017. W ostatnim meczu pierwszej rundy morążanie na własnym boisku po dwóch rzutach karnych pokonali ŁKS 1926 Łomża.