Morąscy terytorialsi ćwiczyli na lądzie i w powietrzu

Oprócz standardowych procedur ratownictwa pola walki ćwiczono także niesienie pomocy z użyciem śmigłowca. Głównym elementem zajęć były działania z wykorzystaniem statków powietrznych – żołnierze uczyli się przygotowywać lądowisko, naprowadzać śmigłowiec oraz zabezpieczać teren akcji ratunkowej.

Uczestnicy mogli w praktyce przećwiczyć procedury ewakuacji poszkodowanych z wykorzystaniem różnych typów noszy i koszy transportowych. Dzięki udostępnieniu śmigłowca przez Aeroklub Warmińsko-Mazurski, możliwe było realistyczne odtworzenie sytuacji, jakie mogą wystąpić w trakcie prawdziwej akcji ratunkowej.

Oprócz ćwiczeń lotniczych, żołnierze doskonalili także umiejętności tradycyjnego ratownictwa. W wyznaczonych punktach szkoleniowych ćwiczono m.in. tamowanie krwotoków, zakładanie opatrunków, unieruchamianie urazów oraz bezpieczne przenoszenie rannych. Scenariusze ćwiczeń zakładały różne warianty zdarzeń, co pozwoliło uczestnikom działać w warunkach zbliżonych do rzeczywistych.

Jak podkreślają organizatorzy, realistyczna sceneria i wysoki poziom zaangażowania uczestników przełożyły się na bardzo dobre efekty szkoleniowe. Działania były możliwe dzięki porozumieniu, które 4W-MBOT nawiązała z Aeroklubem Warmińsko-Mazurskim. Wsparcia merytorycznego i sprzętowego udzielił także Polski Czerwony Krzyż z Ostródy.