Warto zobaczyć historię, która tu na nas czeka

2025-05-09 09:17:05(ost. akt: 2025-05-09 09:18:58)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatnie

O historii pałacu rodziny zu Dohna, mieszczącym się tu muzeum, eksponatach, wydarzeniach oraz o tym, co ciekawego czeka na gości, rozmawiamy z Angeliką Rejs, kierownikiem Muzeum Prus Górnych w Morągu.
– Czym zajmuje się Pani w morąskim muzeum?
– Jestem kierownikiem oddziału Muzeum Warmii i Mazur, czyli Muzeum Prus Górnych w Morągu. Realizuję podstawowe obowiązki związane z opieką nad eksponowanymi i zmagazynowanymi w pałacu zabytkami. Prowadzę działalność edukacyjną, oprowadzam po ekspozycjach, przygotowuję tematyczne prelekcje, organizuję wydarzenia i imprezy. Oczywiście jest też sprawozdawczość i prace administracyjne.


– Co najciekawszego przytrafiło się Pani w swojej pracy?
– Mam kilka ciekawych historyjek, ale ich nie zdradzę, bo nie byłyby unikatowe, czasami opowiadam je w trakcie oprowadzania zwiedzających.

– Co jest najtrudniejsze w prowadzeniu muzeum?
– Odział w Morągu to zespół kilkunastu pracowników. Naszym głównym zadaniem jest pilnować bezpieczeństwa zabytków, dbać o ich stan i zapewnić im jak najlepsze warunki eksponowania czy przechowywania. W Morągu prezentowane są bardzo cenne eksponaty, dlatego jest to dla nas nie tyle najtrudniejsze, co najważniejsze.

– Czy zawsze Pani myślała o pracy w muzeum?
– Po ukończeniu studiów etnologicznych bardzo chciałam pracować w muzeum, bo uznałam, że to jest miejsce, w którym mogę najlepiej wykorzystać wiedzę, którą zdobyłam na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

– Czy Pani lubi swoją pracę?
– Lubię swoją pracę, a świadczyć o tym może fakt, że przepracowałam w Muzeum Warmii i Mazur do tej pory 20 lat.


– Co proponuje muzeum dla mieszkańców i turystów? Jakie eksponaty możemy zobaczyć?
– W muzeum prezentujemy różnego rodzaju eksponaty: archeologiczne, historyczne, malarstwo portretowe, rzeźbę, rzemiosło artystyczne i wiele innych.

– Jakie wydarzenia planowane są w tym roku?
– Planujemy nowe tematy zajęć edukacyjnych oraz wydarzenia coroczne takie jak Noc Muzeów, czy Europejskie Dni Dziedzictwa.

– Czy dużo zwiedzających przychodzi do muzeum? Czy są to mieszkańcy czy raczej turyści?
– Mamy sporo zwiedzających, ale chcielibyśmy mieć ich coraz więcej. Prawidłowość jest taka, że turystów mamy w sezonie letnim, a poza sezonem odwiedzają nas uczniowie szkół, korzystając z naszej oferty edukacyjnej. Mieszkańcy często odwiedzają nas w trakcie specjalnie przygotowanych wydarzeń takich jak: Noc Muzeów, czy podczas koncertów i wykładów.

– Skąd bierzesz Pani pomysły na wystawy?
– Wystawy eksponowane w pałacu Dohnów w Morągu zostały przygotowane przez pracowników merytorycznych pracujących na co dzień w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Wystawa, którą ja przygotowałam dotyczy historii pałacu Dohnów w Morągu. Pomysły na wystawy czerpię z zebranych przez muzeum zabytków.

– Jak muzeum stara się dotrzeć do zróżnicowanej publiczności?
– Prowadzimy media społecznościowe, rozwieszamy plakaty, roznosimy ulotki do szkół, wysyłamy zaproszenia na wydarzenia.

– Jaką funkcję spełnia muzeum w Morągu?
– Muzeum w Morągu to instytucja kultury, która spełnia funkcję kulturoznawczą i edukacyjną.

– Jakimi słowami zaprosiłaby Pani do naszego muzeum?
– Warto zobaczyć historię, która na Ciebie czeka. Nie ma w regionie muzeum, które prezentowałoby większą kolekcję malarstwa portretowego.
– Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała
Wiesława Witos


Historia Muzeum Prus Górnych w Morągu.
Pałac został wybudowany przez rodzinę zu Dohna. Początkowo Dohnowie zamieszkiwali w morąskim zamku. Stale powiększali swoje dobra stając się jedną z najbogatszych i najważniejszych rodzin szlacheckich w Prusach Książęcych. Pierwszą rodową rezydencję w Morągu, nieopodal zamku, wybudował Achacy. W 1572 roku budowla, a właściwie dwa domy sąsiadujące ze sobą były gotowe do użytkowania. Architektoniczne scalenie obu domów przypisuje się synowi Achacego, Fabianowi II zu Dohna. Elementem łączącym była wieża, zwana niebieską. Od tego momentu rezydencję zaczęto nazywać „zameczkiem” w odróżnieniu od pobliskiego zamku. Kolejny remont budynku polegający m.in. na wzmocnieniu murów obronnych i wykonaniu otworów strzelniczych wykonano na polecenie syna Achacego, Abrahama zu Dohny. Miał on na celu przygotowanie zameczku przed szwedzkim natarciem. Następne przeobrażenie rezydencji miało miejsce w 1643 roku, wtedy to wieżę błękitną podwyższono o trzy kondygnacje, a na skraju skrzydła północnego dostawiono dwie sześcioboczne wieże. W 1697 roku, w czasie wielkiego pożaru Morąga, spłonął zameczek Dohnów. Zostały po nim mury obwodowe. Kilka lat później rozpoczęto odbudowę, którą realizował nadworny architekt rodziny Johann Caspar Hindersin. Projekt zakładał, że rezydencja będzie miała charakter barokowego pałacu. Z niewiadomych przyczyn nie wszystkie zaplanowane przez Hindersina elementy budowli wyrysowane na projektach zostały zrealizowane. W prawie niezmienionej formie pałac dotrwał do 1945 roku, kiedy to Armia Czerwona doszczętnie go zniszczyła. W postaci ruin przetrwał prawie czterdzieści lat. Pod koniec trwającej wiele lat renowacji i restauracji pałacu podjęto decyzję, że użytkownikiem pałacu zostanie Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Przeniesiono tu oddział muzeum, którego dotychczasową siedzibą był morąski ratusz. Uroczyste otwarcie odbyło się w 1986 roku. W grudniu 2024 roku muzeum zmieniło nazwę na Muzeum Prus Górnych w Morągu.

morag@gazetaolsztynska.pl

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B