Zamiast pojemników na śmieci zapowiedzieli kontrolę

2024-07-15 15:28:28(ost. akt: 2024-07-15 15:33:30)

Autor zdjęcia: Archiwum Czytelnika

Sprawa odpadów na terenie Ośrodka Wypoczynkowego w Kretowinach ponownie wróciła. Brak pojemników na odpady spowodował, że leżą one wszędzie, porozrzucane przez zwierzynę. Taki obraz można spotkać tego lata. Ustalono, że nie będzie zbiorczych pojemników na śmieci, a będzie przeprowadzona akcja sprawdzająca, czy wszystkie nieruchomości są wyposażone w odpowiednie pojemniki lub worki przeznaczone do zbierania odpadów i czy zostały zawarte umowy na odbiór odpadów.
W latach poprzednich i w ubiegłym roku na terenie Ośrodka w czasie sezonu letniego rozstawiono zbiorcze pojemniki na odpady i sprawa była załatwiona. Było ich 40, a teraz nie ma ich wcale. Całą sprawę “śmieciową” scedowano na właścicieli nieruchomości w Kretowinach.

Poprosiliśmy o wypowiedź w tej sprawie Urząd Miejski w Morągu. W piątek 5 lipca 2024 r. odbyło się spotkanie, w którym udział wzięli Tomasz Orłowski, burmistrz Morąga, Przemysław Perraud - dyrektor biura Związku Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego „Czyste Środowisko”, Bartłomiej Kołpuć - przedstawiciel firmy Remondis Warmia - Mazury – operatora zajmującego się odbiorem odpadów z terenów wiejskich gminy i miasta Morąg, Alicja Woronko-Braig - prezes Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Morągu – administratora Półwyspu Kretowiny, Krzysztof Szpakowski – przedstawiciel Straży Miejskiej w Morągu, Tomasz Faraś – sekretarz Gminy Morągu oraz Renata Strzylak – naczelnik Wydziału Komunalno-Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Morągu.
Podczas spotkania jednoznacznie ustalono, że odpady komunalne usuwane będą bezwzględnie zgodnie z „Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie gminy Morąg” w systemie „u źródła”, tj. bezpośrednio spod adresu na jakim są wytwarzane, wobec czego bezpowrotnie odstępuje się od systemu tzw. „gniazd”, czyli nie będzie organizowanych punktów zbiorczych.
Oprócz tego na przełomie lipca i sierpnia na terenie Kretowin przeprowadzona zostanie wspólna akcja edukacyjno-kontrolna jednostek pracujących nad właściwym utrzymaniem czystości i porządku, mająca na celu sprawdzenie czy wszystkie nieruchomości są wyposażone w odpowiednie pojemniki lub worki przeznaczone do zbierania odpadów, czy zostały zawarte umowy na odbiór odpadów oraz udzielane będą wyjaśnienia w sprawie prawidłowego gromadzenia i usuwania odpadów komunalnych.

Morąski magistrat tłumaczy…

– Doświadczenie z poprzednich lat, w których ustawiano kontenery zbiorcze, pokazało, że nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ do kontenerów trafiały odpady nieposegregowane w żaden sposób, a także odpady budowlane, rozbiórkowe, elektrośmieci, opony samochodowe i inne.
Powołuje się też na Ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która nakłada na gminy szereg obowiązków m.in.: organizacja odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, zapewnienie selektywnego odbioru komunalnych, na których zamieszkują mieszkańcy, osiąganie określonych poziomów przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych, nieprzekraczanie poziomu składowania.
Jednocześnie ww. ustawa jednoznacznie określa sposoby gromadzenia i pozbywania się odpadów komunalnych, nakładając na właścicieli nieruchomości obowiązek wyposażenia nieruchomości w odpowiednie worki lub pojemniki, zbierania odpadów w sposób selektywny oraz pozbywania się zebranych odpadów komunalnych w sposób zgodny z przepisami.
Mając powyższe na uwadze będziemy dążyć prawidłowej realizacji obowiązków ustawowych, co niestety wyklucza ustawianie zbiorczych pojemników czy organizowanie tzw. gniazd.
Prosi o pomoc w rozpropagowaniu wśród właścicieli i użytkowników domków letniskowych zalecenia o dopilnowanie obowiązków wynikających zarówno z ustawy jak i z regulaminu utrzymania czystości i porządku.

W Kretowinach największy problem

Dalej w odpowiedzi urzędu czytamy:
— Kretowiny są jednym z wielu ośrodków rekreacyjno-wypoczynkowych na terenie działania Związku Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego „Czyste Środowisko”, jednakże jako jedyna miejscowość mierzy się problemem „dzikich wysypisk”, na tak dużą skalę. Przy czym mamy świadomość, że dzikie wysypiska powstają w miejscach, w których funkcjonowały punkty zbiorcze. Podkreślamy, że dalsze składowanie odpadów komunalnych w tych miejscach jest niedopuszczalne. Liczymy, że planowana akcja edukacyjna poprawi świadomość mieszkańców i turystów odnośnie właściwego zagospodarowania odpadów komunalnych i zminimalizuje problem dzikich wysypisk.
Podkreślić należy też, że wszystkie miejscowości rekreacyjne na terenie działania Związku Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego „Czyste Środowisko” funkcjonują na takich samych warunkach, z taką samą częstotliwością odbioru odpadów i pomimo dużych wysiłków ze strony odbiorców odpadów, nadal często spotykamy przykre widoki, które niestety świadczą nie tylko o naszych służbach porządkowych, ale przede wszystkim o nas samych, jako mieszkańcach.
Przy okazji wyjaśniam, że Przedsiębiorstwa Oczyszczania Sp. z o.o. w Morągu jest administratorem Półwyspu Kretowiny, do którego zadań, w ramach umowy z Gminą Morąg, należy m.in. utrzymanie czystości w rejonie plaży, mola oraz ciągów komunikacyjnych stanowiących własność Gminy Morąg. Odpady na ww. terenach zbierane i usuwane są systematycznie i na bieżąco. Natomiast firma Remondis Warmia - Mazury Spółka z o.o. jest operatorem zajmującym się odbiorem odpadów komunalnych z terenu zabudowy letniskowej w Kretowinach. Odbiór odpadów odbywa się wg harmonogramu odbioru odpadów komunalnych na 2024 rok, realizowany jest systematycznie i terminowo oraz stale monitorowany przez Związek Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego „Czyste Środowisko”.

— A co przyjezdnymi turystami tzw. jednodniowymi? Mają zabierać odpady ze sobą? — pyta jeden z właścicieli domków. — Dobrze było jak stały pojemniki na odpady nie tylko dla nas, ale i dla firmy, która sprzątała. Były one w dostępnych, dobrze dojazdowych miejscach, a teraz to dopiero będzie problem z dotarciem do niektórych nieruchomości. Nie będą wszędzie jeździli, a ludzie będą nadal borykali się z odpadami.
— Przy centrum stoją pojemniki, ale zamknięte na kłódkę - dodaje inny mieszkaniec gminy Morąg. — Gdzie indziej nie mogą stać pojemniki, a tam mogą? W dodatku zamknięte. To po co tam stoją? Jak zakaz, to zakaz.


Tak pisaliśmy o problemie wcześniej

Ośrodek Wypoczynkowy w Kretowinach, a dokładnie miejsca gdzie kiedyś stały pojemniki na odpady, to obecnie dzikie, nielegalne wysypiska śmieci. Tak jest od momentu, kiedy zabrano kosze na odpady. Właściciele nieruchomości twierdzą, że główną przyczyną tej całej sytuacji jest brak pojemników na śmieci, które jeszcze do niedawno stały w wielu miejscach na terenie Ośrodka. Wszystko zaczęło się od chwili, kiedy w czerwcu br. zaczęły obowiązywać przepisy związane z segregacją śmieci.
— Zabrali wielkie kosze, które do tej pory stały – mówiła jedna z właścicielek nieruchomości. — Gdzie my teraz mamy wyrzucać worki z segregowanymi odpadami? Będziemy je wystawiali przy drodze, bo do naszego domku nie dojedzie samochód? Przecież dzika zwierzyna je rozwlecze po całych Kretowinach. To nie jest rozwiązanie.
— Kontenery mogły stać nadal. Tam wrzucalibyśmy worki z odpadami – dodaje inny właściciel nieruchomości. — Teraz to będzie jeden wielki bałagan. Ludzie będą wystawiali worki przy głównych drogach. Będzie to „wizytówka” Kretowin. Tyle turystów przyjeżdża do nas. To wstyd.
Niektórzy właściciele domków wystosowali w tej sprawie petycję do burmistrza.
Pojemniki ponownie wróciły wtedy do Kretowin i tak było do tego roku. I znów jest problem.

Do sprawy wrócimy
Wiesława Witos

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5