To dopiero początek drogi
2024-04-09 19:22:49(ost. akt: 2024-04-09 19:25:20)
Wiktoria Andruch pochodząca z Lubina koło Morąga, zawodniczka MMA stoczyła pojedynek na Gali MMA FSC 8 w Iławie z Sandrą Michno. Po zaciętej walce decyzją sędziów zwyciężyła morążanka.
Pojedynek odbył się na pełnym dystansie 3x3 minuty.
- Pierwsze dwie rundy były moje - mówi Wiktoria Andruch. – Punktowałam i pracowałam w stójce. Pod koniec drugiej rundy udało mi się złapać balachę ( technikę kończącą ) niestety było to 15 sekund przed końcem rundy i nie miałam jak nad tym popracować.
– W trzeciej rundzie dostałam kolano na wątrobę i runda policzona została na korzyść przeciwniczki - opowiada dalej zawodniczka. – Ja walczyłam wtedy sama ze sobą i wiedziałam, że nie mogę się poddać oraz, ze muszę pociągnać walkę do końca. Tak tez zrobiłam i wyszłam zwycięsko z tego pojedynku.
Gala odbyła się na mazurach, więc Wiktorii towarzyszył ogromny doping i wsparcie kibiców z naszych okolic. Natomiast podczas przygotowań do walki wspierali ją również lokalni przedsiębiorcy. Zawodniczka jest im za to bardzo wdzięczna.
Wiktoria Andruch pochodzę z Lubina pod Morągiem. Jednak zawsze gdy ktoś pyta ją skąd jest odpowiada, … że z Morąga.
– W Morągu uczęszczałam do podstawówki oraz gimnazjum - mówi Wiktoria. – Morąg to zdecydowanie moje miejsce. Gdy przyjeżdżam do rodzinnego domu staram się również odwiedzać klub Arrachion Morąg.
– Mierze bardzo wysoko, więc to dopiero początek mojej drogi - kończy.
- Pierwsze dwie rundy były moje - mówi Wiktoria Andruch. – Punktowałam i pracowałam w stójce. Pod koniec drugiej rundy udało mi się złapać balachę ( technikę kończącą ) niestety było to 15 sekund przed końcem rundy i nie miałam jak nad tym popracować.
– W trzeciej rundzie dostałam kolano na wątrobę i runda policzona została na korzyść przeciwniczki - opowiada dalej zawodniczka. – Ja walczyłam wtedy sama ze sobą i wiedziałam, że nie mogę się poddać oraz, ze muszę pociągnać walkę do końca. Tak tez zrobiłam i wyszłam zwycięsko z tego pojedynku.
Gala odbyła się na mazurach, więc Wiktorii towarzyszył ogromny doping i wsparcie kibiców z naszych okolic. Natomiast podczas przygotowań do walki wspierali ją również lokalni przedsiębiorcy. Zawodniczka jest im za to bardzo wdzięczna.
Wiktoria Andruch pochodzę z Lubina pod Morągiem. Jednak zawsze gdy ktoś pyta ją skąd jest odpowiada, … że z Morąga.
– W Morągu uczęszczałam do podstawówki oraz gimnazjum - mówi Wiktoria. – Morąg to zdecydowanie moje miejsce. Gdy przyjeżdżam do rodzinnego domu staram się również odwiedzać klub Arrachion Morąg.
– Mierze bardzo wysoko, więc to dopiero początek mojej drogi - kończy.
Coś o zawodniczce
Wiktoria Andruch pseudonim sportowy " Tyson " :’), 24 lata. Pochodzi z Lubina pod Morągiem. Trenuje 2,5 roku. Do tej pory trenowała w Iławskim Klubie Arrachion Iława. Od niedawna po przeniesieniu z Iławy, reprezentuje Klub Arrachion Olsztyn pod okiem Szymona Boñkowskiego i Pawła Derlacza.
Na swoim koncie mam:
• Dwukrotne - Mistrzostwo Polski MMA
• Dwukrotne - Wicemistrzostwo Polski MMA
• 3 miejsce Mistrzostwa Polski MMA
• Wicemistrzostwo Polski w Brazylijskim Jiu Jitsu ( kategoria niebieskie pasy ).
Wiwa
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez