Dzisiaj zapraszamy do Miłomłyna na 50. urodziny Tęczy [zdjęcia]
2019-08-04 12:29:30(ost. akt: 2019-08-04 12:39:18)
Tęcza Miłomłyn była pierwszym klubem w województwie, który posiadał boisko ze sztucznym oświetleniem. W niedzielę (4 sierpnia) meczem ze Stomilem Olsztyn, „tęczowi” będą świętowali swoje 50. urodziny, zapraszamy na to spotkanie. Wstęp wolny, uroczystości na obiekcie Tęczy zaczynają się o godz. 15.
Prawdopodobnie już pod koniec lat 40. XX wieku mieszkańcy Miłomłyna mieli drużynę piłkarską, która brała udział w lokalnych rozgrywkach. Jednak dopiero na 1969 rok odnotowano pierwsze wzmianki o powstaniu Ludowego Klubu Sportowego Tęcza Miłomłyn.
— O ile dobrze pamiętam wielki udział w powstaniu klubu miał ówczesny nauczyciel wuefu w miejscowej szkole Mieczysław Jakowszczenko — wspomina Stanisław Siwkowski, obecnie burmistrz Miłomłyna, niemal od początku związany z Tęczą najpierw jako zawodnik, a później jako trener, kierownik i prezes. — Jeszcze jako uczniów zabierał nas na różne turnieje. Pamiętam jak z jednego rozgrywanego w podostródzkim Wałdowie, na piechotę wracaliśmy do Miłomłyna. Takie to były czasy. Na tych podwalinach powstał piłkarski klub w Miłomłynie.
Wśród pierwszych zawodników Tęczy byli m.in. Jan Bujalski, Mieczysław Rukat, Mieczysław Jakowszczenko, Jerzy Jankowski, Andrzej Jankowski, Jan Wasilewski, Jan Rukat czy Jerzy Skibniewski. Z czasem klub z Miłomłyna wzbogacił się o kilka innych sekcji. Do struktur klubowych dołączyły sekcja tenisa stołowego i szachowa. — Szachiści mieli bardzo dobrą drużynę i liczyli się w województwie olsztyńskim — dodaje Stanisław Siwkowski.
W latach 70. kształtów nabrał obiekt piłkarski, na którym do tej pory swoje mecze rozgrywają piłkarze Tęczy. Było to pierwsze na Warmi i Mazurach boisko ze sztucznym oświetleniem. Pomysłowi zawodnicy miłomłyńskiego klubu skorzystali z tego, że przez Miłomłyn budowana była droga krajowa nr 7. Przekopali się pod „siódemką” i przeprowadzili przewód energetyczny z jednej części drogi na drugą, gdzie zlokalizowany do tej pory jest stadion. — Chłopaki poprowadzili przewody wokół boiska, udało nam się zorganizować słupy, na których zamontowane zostały lampy i w ten sposób mieliśmy oświetlone boisko — opowiada Siwkowski. — Co prawda przy tym oświetleniu nie dało rady grać meczów, ale do treningu się nadawały i przez wiele lat z tego korzystaliśmy.
Później krowy wypasające się w pobliżu były m.in. przyczynkiem do tego żeby zbudować pierwszy budynek klubowy. Zanim go nie było zdarzało się bowiem, że bydło wchodziło na teren obiektu i czyniło szkody. Raz zdarzyło się, że krowa zjadła koszulę non iron arbitra, który przebrał się do prowadzenia meczu i zostawił ubrania na ziemi. Innym razem jeden z zawodników wrócił do domu w jednym bucie, ponieważ krowy pogryzły drugiego buta.
- W końcu znalazły się pieniądze i zbudowaliśmy budynek, gdzie były pierwsze szatnie — dodaje Siwkowski. - Po wielu latach został on rozbudowany do obecnych kształtów.
W latach 80. za prowadzenie klubu zabrali się Siwkowski i miłomłyński fryzjer Tadeusz Ruciński. Tęcza awansowała do klasy A. Wzrosły wydatki na wyjazdy. Środki jakie klub otrzymywał z gminy były niewystarczające tym bardziej, że Tęcza miała dwie drużyny. Piłkarze wykazali się jednak przedsiębiorczością i sami zdobywali dodatkowe pieniądze sprzęt i organizowanie meczów.
— Organizowaliśmy dyskoteki w remizie przy ulicy Nadleśnej w Miłomłynie oraz w ówczesnym Zakładzie Usług Rolniczych w Bynowie — wspomina burmistrz Miłomłyna.
Stanisław Siwkowski w Tęczy działał do 2003 roku. Później jego obowiązki przejęli inni działacze. Od ponad dekady Tęczą z fotela wiceprezesa zarządza Leszek Piekut. To m.in. dzięki niemu klub z Miłomłyna hucznie będzie świętował swoje 50-lecie. Dobrą tradycją w naszym piłkarskim regionie staję się to, że w świętach jubileuszu lokalnych mniejszych klubów uczestniczą piłkarze I-ligowego Stomilu. Najbliższą okazję do zobaczenia na żywo piłkarzy "Dumy Warmii" będą mieli kibice piłkarscy i mieszkańcy Miłomłyna. Przyczynkiem do tego będzie jubileusz 50-lecia działalności Tęczy. Przez pół wieku zespół z Miłomłyna występował na różnych szczeblach wojewódzkich rozgrywek piłkarskich. W najlepszych latach "tęczowi" grali na poziomie IV ligi. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku nierozerwalnie z Tęczą kojarzony był obecny burmistrz Miłomłyna Stanisław Siwkowski, który pełnił rolę prezesa, trenera i kierownika w jednym.
Podczas trwających w ten weekend Dni Miłomłyna 2019 odbędzie się jubileusz 50-lecia Tęczy.
— Bardzo cieszymy się, że Stomil zgodził zaszczycić nasze święto, dziękujemy wszystkim osobom, które się do tego przyczyniły — mówi Leszek Piekut, wiceprezes Tęczy, a przez wiele lat bramkarz "tęczowych". — W niedzielę 4 sierpnia zapraszamy na stadion Tęczy wszystkich mieszkańców Miłomłyna i ludzi, którzy przez wiele lat byli związani lokalnym futbolem.
Początek jubileuszowych obchodów o godz. 15. Uroczystości rozpoczną się wręczeniem medali, odznak i wyróżnień dla osób związanych z Tęczą (byłych oraz obecnych piłkarzy i działaczy). Następnie przeprowadzone zostaną konkursy wiedzy na temat Tęczy dla młodzieży i dorosłych. Wisienką na urodzinowym torcie będzie mecz towarzyski Tęcza — Stomil, początek o godz. 16.
— Chcemy żeby spotkanie zaczęli byli piłkarze z Miłomłyna, a później stopniowo będziemy zmieniali, aż zagra obecny skład Tęczy — dodaje wiceprezes Piekut. — Zagramy dwa razy po 40 minut. Wstęp na mecz jest bezpłatny. Zapraszam wszystkich do wspólnego świętowania. Wszystko zakończymy wspólną zabawą przy muzyce.
Dzisiaj zapraszamy do Miłomłyna na 50. urodziny Tęczy Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.
Tęcza Miłomłyn była pierwszym klubem w województwie, który posiadał boisko ze sztucznym oświetleniem. W niedzielę (4 sierpnia) meczem ze Stomilem Olsztyn, „tęczowi” będą świętowali swoje 50. urodziny, zapraszamy na to spotkanie. Wstęp wolny, uroczystości na obiekcie Tęczy zaczynają się o godz. 15.