Szokująca sytuacja na dworcu w Iławie. Dwie osoby chciały rzucić się pod pociąg

W niedzielę, 12 lutego br. funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Komendy Regionalnej SOK w Iławie podczas pełnienia służby porządkowej na terenie stacji Iława Główna zauważyli dziwnie zachowującą się kobietę, która samotnie spacerowała peronem nr 3. Funkcjonariusze SOK podejrzewając, że chce popełnić samobójstwo, natychmiast ruszyli w jej kierunku.

Mundurowi zajęli rozmową 30-letnią kobietę, która wyglądała na osobę mocno załamaną. Zapłakana kobieta cały czas twierdziła, że leczy się psychiatrycznie i chce popełnić samobójstwo, najlepiej rzucając się pod pociąg, gdyż nie ma dla kogo żyć i gdzie się podziać. Funkcjonariusze SOK przeprowadzili kobietę w bezpieczne miejsce, a następnie wezwali Pogotowie Ratunkowe.

Podczas rozmowy z lekarzem kobieta cały czas potwierdzała, że chce targnąć się na własne życie. Ze względu na stan psychiczny funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei przekazali kobietę załodze karetki pogotowia, a następnie została przewiedziona do Powiatowego Szpitala w Iławie.

Wśród ujętych niedoszłych samobójców znalazł się 54-letni mieszkaniec Łodzi, który przebywając w stacji Iława Główna poinformował tutejszą Policję, że ma zamiar targnąć się na własne życie. Policja niezwłocznie o wszystkim poinformowała Komendę Regionalną Straży Ochrony Kolei w Iławie. Traf chciał, że całą rozmowę mężczyzny, przypadkowo usłyszeli funkcjonariusze SOK, którzy w tym samym czasie pełnili służbę porządkową w stacji Iława Główna. Podczas interwencji oświadczył funkcjonariuszom, że choruje na schizofrenię paranoidalną i dlatego chce popełnić samobójstwo rzucając się pod koła jadącego pociągu. Ujęty desperat został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego i przetransportowany do Szpitala Powiatowego w Iławie.

źródło: SOK
red.
lubawa@gazetaolsztynska.pl