Siła charakteru i moc kobiecości
2023-03-05 18:29:16(ost. akt: 2023-03-14 07:35:22)
W tej delikatnej kobiecie o niezwykłej, dziewczęcej urodzie drzemie siła niezwykła. Oliwia Lóźniewska w swoim życiu postawiła na sport, miał być balet, jest kickboxing, mnóstwo medali i jeszcze więcej wewnętrznej siły.
Rafał Mazurowski, trener CSW Champion Lubawa powiedział, że nie zna drugiej tak sumiennej i zaangażowanej osoby jak Oliwia Lóźniewska. Zawodniczce i trenerce z wieloma sukcesami na koncie, sport był przeznaczony. Ona po prostu od dziecka tego chciała, czuła, że to będzie dla niej właściwa droga. Od najmłodszych lat wykorzystywała wolny czas grając w piłkę nożną na podwórku ze swoimi rówieśnikami. Trenowała także lekkoatletykę. Przełomem był pokaz taekwondo podczas "Witamin Szkolnych".
— Moja przygoda ze sportami walki rozpoczęła się od taekwondo, gdzie jako mała dziewczynka po raz pierwszy zobaczyłam pokaz w białych dobokach. Zaimponowały mi kopnięcia z wyskoku i przebieg tego pokazu. Odrazu poprosiłam mamę, aby zapisała mnie do tej sekcji. Uwielbiałam techniki nożne na treningach. Czułam, że ten sport jest dla mnie! Zawsze wracałam z treningów zadowolona, ponieważ uczyłam się nowych rzeczy. Nie ukrywam, że też uwielbiałam filmy z Jackie Chanem i serią odcinkową "Karate Kid" — tak Oliwia Lóźniewska wspomina swoje początki w sportach walki.
Kickboxing przyniósł medale
Jej przygoda z taekwondo trwała 3 lata. Po tym czasie utalentowana zawodniczka zapragnęła czegoś więcej. Jak sama mówi potrzeba rywalizacji popchnęła ją w stronę kickboxingu.
— W tamtym okresie klub CSW Champion Lubawa prężnie się rozwijał, bardzo widoczne były ich sukcesy. Nic dziwnego, że zapragnęłam dołączyć do grona najlepszych. Pamiętam jak owego czasu inspirowała mnie Natalia Boczek swoimi wynikami i wyszkoleniem technicznym. Dla porównania z treningami taekwondo w kickboxingu trener Rafał Mazurowski był bardzo wymagający, treningi były wyczerpujące i skupione głównie na uczeniu się realnej sportowej walki, co w efekcie pozwoliło mi osiągnąć wysokie wyniki ogólnopolskie i międzynarodowe — wspomina Oliwia Lóźniewska i docenia ten trud, ponieważ ta niezwykle ciężka praca, wymagający trener i wola walki jej samej wpłynęły na doskonałe wyniki sportowe. — Wspólnie wywalczyliśmy kilkanaście medali na mistrzostwach Polski we wszystkich formułach planszowych. Dobre wyniki krajowe zaowocowały tym, że zostałam powołana do Kadry Narodowej w kickboxingu. Startowałam w wielu zagranicznych zawodach m.in Niemcy, Węgry, Włochy, ale do największych sukcesów zaliczam Mistrzostwo Europy w kickboxingu w 2013 roku oraz srebrny medal na Pucharze Świata w Austrii, gdzie w finale doznałam kontuzji zerwania więzadła kolanowego i na rok zostałam wyłączona z treningów, ponieważ czekała mnie operacja.
Jej przygoda z taekwondo trwała 3 lata. Po tym czasie utalentowana zawodniczka zapragnęła czegoś więcej. Jak sama mówi potrzeba rywalizacji popchnęła ją w stronę kickboxingu.
— W tamtym okresie klub CSW Champion Lubawa prężnie się rozwijał, bardzo widoczne były ich sukcesy. Nic dziwnego, że zapragnęłam dołączyć do grona najlepszych. Pamiętam jak owego czasu inspirowała mnie Natalia Boczek swoimi wynikami i wyszkoleniem technicznym. Dla porównania z treningami taekwondo w kickboxingu trener Rafał Mazurowski był bardzo wymagający, treningi były wyczerpujące i skupione głównie na uczeniu się realnej sportowej walki, co w efekcie pozwoliło mi osiągnąć wysokie wyniki ogólnopolskie i międzynarodowe — wspomina Oliwia Lóźniewska i docenia ten trud, ponieważ ta niezwykle ciężka praca, wymagający trener i wola walki jej samej wpłynęły na doskonałe wyniki sportowe. — Wspólnie wywalczyliśmy kilkanaście medali na mistrzostwach Polski we wszystkich formułach planszowych. Dobre wyniki krajowe zaowocowały tym, że zostałam powołana do Kadry Narodowej w kickboxingu. Startowałam w wielu zagranicznych zawodach m.in Niemcy, Węgry, Włochy, ale do największych sukcesów zaliczam Mistrzostwo Europy w kickboxingu w 2013 roku oraz srebrny medal na Pucharze Świata w Austrii, gdzie w finale doznałam kontuzji zerwania więzadła kolanowego i na rok zostałam wyłączona z treningów, ponieważ czekała mnie operacja.
Dojrzałość sportowca ocenia się w jego powrocie po kontuzji. Niektórym się to nie udaje, inni wracają silniejsi. Oliwia nie ukrywa, że starty w zawodach nie były już takie same, ale zdecydowanie wzrosła siła jej charakteru.
— Stałam się bardziej pewna siebie, zdyscyplinowana i zorganizowana. Każdą wolną chwilę poświęcałam treningom, często rezygnowałam z wyjazdów wakacyjnych z rodzicami, imprez urodzinowych oraz wycieczek szkolnych tylko po to, aby nie opuścić żadnego treningu. Z perspektywy czasu okazało się, że sukcesem były nie tylko wyniki sportowe, ale cechy jakie nabyłam poprzez rywalizację zawodniczą. Spowodowały one, że lepiej sobie radziłam w szkole jak i w życiu prywatnym — opowiada zawodniczka.
— Stałam się bardziej pewna siebie, zdyscyplinowana i zorganizowana. Każdą wolną chwilę poświęcałam treningom, często rezygnowałam z wyjazdów wakacyjnych z rodzicami, imprez urodzinowych oraz wycieczek szkolnych tylko po to, aby nie opuścić żadnego treningu. Z perspektywy czasu okazało się, że sukcesem były nie tylko wyniki sportowe, ale cechy jakie nabyłam poprzez rywalizację zawodniczą. Spowodowały one, że lepiej sobie radziłam w szkole jak i w życiu prywatnym — opowiada zawodniczka.
Dojrzała trenerka
Oliwia miała to szczęście, że dorastała w tych "lepszych czasach", bez telefonów, internetu, pandemii. Wówczas aktywność fizyczna w życiu dziecka była czymś naturalnym, dziś jest skarbem do którego trzeba się dokopać. Jej bogaty bagaż doświadczeń, siła charakteru i potrzeba realizowania swoich pasji nieustannie owocują. Wszystkie cechy jakie posiada są bezcennym darem, które jako trenerka może przekazać swoim podopiecznym. I tak się dzieje, kolejne dzieci swój wolny czas spędzają aktywnie na sali treningowej, poznając kickboxing pod okiem Oliwii Lóźniewskiej.
Oliwia miała to szczęście, że dorastała w tych "lepszych czasach", bez telefonów, internetu, pandemii. Wówczas aktywność fizyczna w życiu dziecka była czymś naturalnym, dziś jest skarbem do którego trzeba się dokopać. Jej bogaty bagaż doświadczeń, siła charakteru i potrzeba realizowania swoich pasji nieustannie owocują. Wszystkie cechy jakie posiada są bezcennym darem, które jako trenerka może przekazać swoim podopiecznym. I tak się dzieje, kolejne dzieci swój wolny czas spędzają aktywnie na sali treningowej, poznając kickboxing pod okiem Oliwii Lóźniewskiej.
— W dzisiejszych czasach rola trenera nie jest łatwa biorąc pod uwagę trudną młodzież. Potrzeba wielkiej cierpliwości i empatii, bez tego ciężko byłoby z powodzeniem prowadzić treningi i odnosić sukcesy. Zważywszy na fakt, że żyjemy w świecie bardziej wirtualnym niż rzeczywistym, ciężej jest zachęcić dzieciaków do uprawiania jakiejkolwiek dyscypliny sportowej. Oczywiście pasję jaką w sobie posiadam sprawia, że mimo wszystko czerpię z tego radość i praca z dziećmi jest dla mnie ogromną satysfakcją. Dzięki wsparciu, cierpliwości i cennym wskazówkom trenera szybko wdrożyłam się w rolę początkującego trenera — mówi trenerka, która w swoim rozwoju robi kolejne duże kroki.
— Po szkole średniej sport nadal mi towarzyszył, więc poszłam na studia w kierunku wychowania fizycznego. Na trzecim roku studiów zdałam kurs instruktora pływania oraz fitnessu. Równocześnie jeździłam do Krakowa, aby zdać kurs trenera kickboxingu. Nie było to łatwe, ponieważ treningi i szkoła weekendowa były wyczerpujące, ale dzięki dobrej organizacji zapracowałam sobie na to. Obecnie prowadzę zajęcia dla dzieci i młodzieży od 6 roku życia, gdzie głównie skupiona jest uwaga na tym, aby uczyć się poprzez zabawę. Prowadzę, także formy przy muzyce dla kobiet, które cieszą się sporym powodzeniem.
Kobieta wielu pasji
Oliwia Lóźniewska nie przestaje zaskakiwać. Gdy opuszcza salę treningową, wsiada na motocykl! Od zawsze lubiła motory i sportowe auta. Jest szczęśliwą posiadaczką motocykla w jej ulubionym, zielonym kolorze. Uwielbia także łowić ryby oraz gotować. Aż trudno uwierzyć, że jej doba ma dokłądnie tyle samo godzin, co każdego z nas. Jak to wszystko udaje się jej pogodzić?
Oliwia Lóźniewska nie przestaje zaskakiwać. Gdy opuszcza salę treningową, wsiada na motocykl! Od zawsze lubiła motory i sportowe auta. Jest szczęśliwą posiadaczką motocykla w jej ulubionym, zielonym kolorze. Uwielbia także łowić ryby oraz gotować. Aż trudno uwierzyć, że jej doba ma dokłądnie tyle samo godzin, co każdego z nas. Jak to wszystko udaje się jej pogodzić?
— To jest tylko kwestia organizacji, aby móc się cieszyć z realizowanych pasji. Podejmując działania, zawsze wybieram takie które będą sprawiały mi przyjemność. Wtedy czas zawsze się znajdzie. Nie ukrywam, że moją podporą i mentorem był zawsze trener Rafał Mazurowski, zwłaszcza w kontekście sportowym. Natomiast w życiu prywatnym wiele zawdzięczam rodzicom, dzięki którym miałam możliwość ukończenia szkoły. Doceniam ogromnie wsparcie babci i dziadka. Są zawsze przy mnie, wierzą we mnie i są dumni. Mimo, że babci marzeniem było, abym trenowała balet. Często o tym wspomina.
Przyszłość powierza opatrzności Bożej
Nie ma żadnych wątpliwości, że z takim charakterem trenerka i zawodniczka z Lubawy osiągnie jeszcze bardzo wiele. Oliwa ma ogromną świadomość jak bardzo sport ukształtował ją, zbudował wiarę w siebie, konsekwencję w dążeniu do celu, pracowitość i determinację. Swoją postawą udowadnia, że sport życie niebywale ubogaca.
Nie ma żadnych wątpliwości, że z takim charakterem trenerka i zawodniczka z Lubawy osiągnie jeszcze bardzo wiele. Oliwa ma ogromną świadomość jak bardzo sport ukształtował ją, zbudował wiarę w siebie, konsekwencję w dążeniu do celu, pracowitość i determinację. Swoją postawą udowadnia, że sport życie niebywale ubogaca.
— Chciałabym zaapelować na przykładzie swojej przygody zawodniczej i obecnej roli trenera, że warto uprawiać jakikolwiek sport, ponieważ daje on niesamowite korzyści, wynikające nie tylko z sukcesów sportowych, ale z cech jakie nabywamy. Mam tu na myśli głównie przyswajane pozytywne nawyki odnoszące się do dyscypliny, organizacji czasu, zwalczania zbędnej presji i przede wszystkim higiena zdrowego trybu życia. Niewątpliwie jak każdy sport jest to długi proces nauki, ale jeśli mamy w sobie silną wolę, cierpliwość i wiarę to jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko — do tego potrzebna jest osoba taka jak Oliwia Lóźniewska, która złapie za rękę i w świat sportu.
Alina Laskowska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez