Śnieg stopniał, zostały śmieci i psie kupy

Śnieg stopniał, odsłonił śmieci i rozjeżdżone trawniki. Okazuje się, że po psach też właścicielom nie chce się sprzątać. Na ulicach, nad rzeką, wszędzie gdzie pojawia się człowiek, zostaje bałagan, śmieci, butelki i psie kupy.

Pewnie niebawem służby rozpoczną pośniegowe sprzątanie ulic, po roztopach pracy jest więcej, bo śmieci wrzucane w śnieg wychodzą na wierzch.
Zatrważające jest to, że te śmieci w ogóle tam są!!!

Czytelniczka przysłała zdjęcia ze spaceru nad Sandelą. Ilość śmieci nad rzeką jest szokująca. Ilość psich odchodów także, szczególnie na chodnikach i trawnikach.

Właściciele psów zobowiązani są do posprzątania po swoim psie, to przede wszystkim wyraz społecznej odpowiedzialności.
Zgodnie z art. 4 ustawy z 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, każdy właściciel wyprowadzający swoje zwierzę na spacer jest zobowiązany do ochrony przed zanieczyszczeniami terenów przeznaczonych do użytku wspólnego. Za nieprzestrzeganie przepisu grozi mandat w wysokości do 500 zł. Od 1 września 2022 r. grzywna w postaci mandatu karnego, za zaśmiecanie miejsca publicznego wynosi minimum 500,00 zł.

Pozostaje pytanie, czy ktokolwiek, kiedykolwiek dostał mandat za pozostawione śmieci czy psią kupę...

Niech ten smutny obrazek śmieci nad Sandelą skłoni do refleksji. Czy naprawdę musimy sami sobie fundować życie na wysypisku śmieci?

red.
lubawa@gazetaolsztynska.pl