"Myślałem, że on kradnie rower". Zaskakujący motyw zabójstwa w Brodnicy

W ubiegłą niedzielę (8.01.23) o godzinie 00:30 dyżurny policji w Brodnicy otrzymał zgłoszenie, że na ul. Kopernika leży zakrwawiony mężczyzna. Przybyli na miejsce policjanci, potwierdzili tę informację, a skierowana na miejsce załoga pogotowia ratunkowego przetransportowała rannego do szpitala, gdzie zmarł.

Policjanci, którzy zajęli się wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia, na podstawie zeznań świadków i zabezpieczonych nagrań z monitoringów oraz własnych ustaleń, w niecałą godzinę zatrzymali do sprawy trzech mężczyzn (46 i 52l.).

W toku prowadzonych dalszych czynności na jaw wychodziły nowe okoliczności. Jeszcze tego samego dnia (8.01.23) kryminalni zatrzymali jeszcze dwóch mieszkańców Brodnicy (31 i 62l.).

Zgromadzony do sprawy policyjny materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia zarzutu zabójstwa 31-latkowi. Wczoraj (10.01.23), w sądzie, zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na 3 miesiące. Za zabójstwo kodeks karny przewiduje karę 25 lat pozbawienia wolności, ale i dożywocia.

„31-letni podejrzany w tej sprawie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia, wskazując motyw. Wyjaśnił, że zaatakował pokrzywdzonego, bo był przekonany, że ten kradnie rower należący do jego ojca. Arkadiusz D. usłyszał zarzut zabójstwa. Jeszcze dzisiaj zostanie podjęta decyzja o złożeniu wniosku do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego, jako środka zapobiegawczego w sprawie" - powiedziała – dla PAP - szefowa Prokuratury Rejonowej w Brodnicy Alina Szram, dodając że poszkodowany mężczyzna wszedł do kamienicy przy ul. Kopernika, ponieważ chciał odzyskać dług, ale pomylił drzwi i został posądzony o kradzież roweru.

źródło: KPP Brodnica/PAP
red.
lubawa@gazetaolsztynska.pl