Krzysztof Zakreta o akwenach miasta i gminy Lubawa [VIDEO]
2022-12-05 09:19:12(ost. akt: 2022-12-05 09:25:33)
Realizując przez ostatnie 2 lata 4700 kilometrową, wieloetapową, całoroczną wyprawę pieszo-rowerową przez akweny Powiatu Iławskiego z wielkim zainteresowaniem przyjrzałem się akwenom gminy miejskiej i wiejskiej Lubawy.
Gmina Lubawa leży na mezoregionie Garbu Lubawskiego, który charakteryzuje się małą ilością jezior i lasów, a dużą ilością pól, pagórków, dolin bezodpływowych oraz bruzd erozyjnych, miejscami przypominając tereny podgórskie.
Obszar 253,48 km² zamieszkiwany przez 20 958 osób składa się z gminy miejskiej Lubawa o powierzchni 16,84 km², którą zamieszkuje 10 269 osób i gminy wiejskiej Lubawa z siedzibą w Fijewie o obszarze 236,64 km², w której mieszka 10 689 osób.
W gminie Lubawa nie znajdziemy rezerwatów przyrody, które stanowią obszar 5 jezior w Powiecie Iławskim, nie znajdziemy wielkich jezior o powierzchni ponad 99 ha, które w liczbie 15 występują na terenie pozostałych gmin Powiatu Iławskiego.
Nie znajdziemy tu również małych jezior o powierzchni mniejszej niż 1 ha, które występują w Powiecie Iławskim, a konkretnie cztery w gminie Iława. Przez ostatnie 150 lat z obszaru obecnego Powiatu Iławskiego zniknęły 42 akweny o łącznej powierzchni ½ obszaru najdłuższego jeziora w Polsce Jezioraka, tj. ok. 1520 ha. Liczba ta nie zawiera powierzchni akwenów, które wg moich obserwacji, w ostatnich 20 latach, w wyniku ocieplania klimatu i niszczenia środowiska naturalnego przez człowieka zmniejszyły wysokość lustra wody o 0,7-1 metra i zarazem swoją powierzchnię.
Z obszaru gminy Lubawy zniknęły 4 akweny o łącznej powierzchni ok. 25 ha, są to jeziora: Czerwona Woda k/ Lubstyna – ok. 9 ha, Gierłoż w Gierłoży Polskiej – ok. 6 ha, Okrąglica w Zielkowie – ok. 9 ha i staw Sandela 3, który znajdował się w Lubawie przy ulicy Wyzwolenia, przez który płynęła rzeka Sandela.
W Powiecie Iławskim znajdują się 103 jeziora, które odwiedziłem i sfotografowałem. Dwa z nich znajdują się na terenie gminy wiejskiej Lubawa, są to jeziora Rakowickie k/Rakowic o powierzchni 8,5 ha i jezioro Zwiniarz w Zwiniarzu o obszarze 53,7 ha.
Gmina Lubawa charakteryzują się największą ilością stawów lub zespołów stawów w naszym powiecie. Na ogólną liczbę 58 stawów w powiecie, 20 znajduje się, w gminie Lubawa. Odnajdziemy je w Fijewie, Lipach, Losach, Lubawie, Lubstynie, Mortęgach, Raczkach, k/Kazanic i k/Rakowic. Są to przeważnie stawy sztuczne przeznaczone pod rybołówstwo, w części powstałe w wyniku wydobywania torfu lub poprzemysłowe, z których wydobywano żwir. Koło Kazanic znajdują się najgłębsze stawy w powiecie o głębokości ok. 20 metrów. W sumie spośród 201 istniejących i nieistniejących akwenów, znajdujących się w powiecie iławskim, 26 z nich ujrzymy na terenie pięknej gminy Lubawa.
Z wyprawy do akwenów gmin Lubawy
Przeglądając aktualne mapy gminy Lubawa dostrzeżemy na nich zachęcające do odwiedzenia leśne jezioro Czerwona Woda położone koło Lubstyna. Pewnego słonecznego dnia postanowiłem odwiedzić jezioro rowerem. Na miejscu okazało się, że w miejscu jeziora jest obecnie bagnisty teren z kilkoma kałużami. Po przyjeździe do domu przejrzałem stare mapy i okazało się, że już w 1930 roku widniało ono jako jezioro nieistniejące.
Zespołom stawów i stawom w tabeli akwenów i w filmie nadawałem jeden numer i poświęcałem taki sam czas ok. 18 sekund. Wyjątek stanowią stawy znajdujące się koło Kazanic. Podczas kolejnej wyprawy w ich rejon spotkałem wędkarza. Rozmawialiśmy o otaczających nas trzech kazanickich stawach i o ich głębinach - proszę pana ten to ma 18 metrów głębokości, ale te dalej to i ponad 20. Ooo! Analizuję widok z satelity, rzeczywiście jest tu ich znacznie więcej, są ukryte nieco dalej. Oczywiście jadę je zobaczyć. Skąpane w słońcu, otulone drzewami w jesiennych barwach zrobiły na mnie oszałamiające wrażenie. Sami zobaczcie na filmie.
Kto jeszcze dziś pamięta Staw Sandela 3, który znajdował się w Lubawie przy ulicy Wyzwolenia? Jak pokazują mapy, w 1912 roku miał się on bardzo dobrze. Dziś przez wysokie pokrzywy wije się tam tylko rzeczka Sandela. O stawie znajdującym się nieopodal współczesnej restauracji i hotelu w pamięci zatarł się ślad. Kto wie, może da się go wskrzesić?
Stawy Łazienki Miejskie - to prawdziwa lubawska perełka. Lubawa nie ma jeziora, ma za to godne pozazdroszczenia stawy, obok których zabawę i relaks znajdują dzieci, mieszkańcy, turyści i sympatycy parku linowego.
Okrąglica - to nazwa dawnego jeziora rozciągającego się od wsi Zielkowo do osady Zielkowo Małe - dziś Młyn. Wody dostarczane przez te jezioro dawały siłę kołu młyńskiemu, ono z kolei obracało żarna, które rozdrabniając ziarna zbóż wytwarzały mąkę dla okolicznych mieszkańców. Dziś po jeziorze nie ma śladu, pozostała łąka, po tętniącym pracą młynie została ruina, ale my pamiętamy.
Pomysł na film o akwenach
Żyjemy ostatnio w bardzo burzliwych czasach. Dwuletnia pandemia Covid-19, podczas której w Polsce zmarło prawie 120 000 osób jeszcze się nie skończyła, gdy 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się u granic Polski zbrojna, zbrodnicza napaść putinowskiej Rosji na suwerenną Ukrainę, na cywilizowany świat demokratyczny. Napływ informacji bardzo zaprząta nasze myśli i angażuje wolny czas, ale nie wszystkim. Dla wielu to twórczy, a nawet bardzo twórczy okres. To właśnie obostrzenia związane z Covid-19 sprawiły powstanie na podstawie mojej książki „Kierunek; Pojezierze Iławskie” cyklu ponad 20 filmów krajobrazowo-historycznych o Powiecie i Pojezierzu Iławskim pt. „Iława 2021. Część... . Znajdziecie je na moim kanale Krys Zak na Youtube. Ich tematem były odświeżone po około 20 latach moje wyprawy rowerowo-piesze po zakątkach Powiatu i Pojezierza Iławskiego. W grudniu 2021 roku uświadomiłem sobie, iż właściwie podczas dotychczasowych moich wypraw rowerowo-pieszych nie odwiedziłem wszystkich akwenów Powiatu Iławskiego. Warto byłoby to przedsięwzięcie zrealizować, chociażby po to, aby zweryfikować informacje i udokumentować zmiany i stan współczesnych powiatowych akwenów. Tak z początkiem maja 2022 roku rozpocząłem kontynuację wyprawy do ostatniego jeziora. Wyznaczyłem sobie termin jej realizacji do końca tego roku. Najbardziej intensywny czas podróżowania przypadł w lipcu i sierpniu, w których rowerem pokonałem ok. 2500 kilometrów. Miałem na to czas przed lub po pracy, weekendy raczej odpadały. Trochę późno, ale to w tym okresie w mojej głowie powstał pomysł na zrealizowanie filmu o akwenach Powiatu Iławskiego. Czegoś takiego dotychczas nikt jeszcze nie zrealizował. Nie wszystkie akweny były dostępne, do licznych trzeba było przedzierać się przez zwalone drzewa, gęste krzaki, potężne pokrzywy, trawy, bagna, czekać aż zakończą się żniwa. Dostępu do nich broniły tysiące komarów, dlatego przed zdobyciem części akwenów zakładałem na siebie wodery, kurtkę, kaptur, co również pozwoliło mi ustrzec się od dyskomfortu i powikłań poparzeń pokrzyw, ugryzienia kleszczy, węża lub żmii. Często tylko mój ruch uniemożliwiał komarom krwisty lunch, zamierałem w bezruchu na czas zrobienia zdjęcia, by następnie szybko ewakuować się jak najdalej. Najtrudniejszym jeziorem do zdobycia był Strumieniec położony koło Kisielic. Czterokrotnie pokonywałem do niego trasę z Iławy i próbowałem podejść jak najbliżej tafli wody, by zrobić jak najlepsze zdjęcia. Gęste krzaki, komary, bagna były dużym wyzwaniem i problemem. Dwa podejścia miałem do jeziora Czarnego w gminie Zalewo. Od strony Mazanek okazało się to niemożliwe, zdobycie jego udało się dopiero po satelitarnej analizie terenu i za drugim przyjazdem od strony powiatu ostródzkiego i Kęt. Podczas ostatniej, jak przypuszczałem, wyprawy odwiedziłem największy w Powiecie Iławskim sztuczny staw przemysłowy leżący na terenie Oczyszczalni Ścieków koło Dziarn. Pod koniec sierpnia zakończyłem realizację przedsięwzięcia, o czym poinformowałem na profilu Facebookowym. Było mi niezmiernie miło, gdy z tego powodu na spotkanie do ratusza zaprosił mnie Burmistrz Iławy Dawid Kopaczewski. Podczas spotkania zademonstrowałem moje zdjęcia akwenów i rozmawialiśmy m.in. o przebiegu tej niezwykłej, wieloetapowej i całorocznej wyprawy. Teraz czekał mnie ogrom pracy związany z dotarciem do materiałów, ich skanowania, kadrowania i realizacją filmu. Chciałem bowiem stworzyć film nie tylko prezentujący walory akwenów Powiatu Iławskiego, ale również podwaliny do realizacji wyzwań dla naszych mieszkańców, turystów, przewodników turystycznych, historyków, jak również do pracy dla limnologów, paludologów i hydrologów. Rozpocząłem od wymyślenia ramy filmu, sposobu podania informacji, które wg mnie film powinien zawierać. Na potrzeby filmu wykonałem mapę i tabelę akwenów. Zgromadzony materiał chciałem przedstawić w ten sposób, aby wywoływał u widza zainteresowanie, relaks i chęć poznawania akwenów naszych pięknych gmin Powiatu Iławskiego. Podczas analizy i montażu zgromadzonego materiału okazało się, że jest jeszcze kilkanaście akwenów, których dotychczas nie odwiedziłem. Wyprawa do ostatniego jeziora trwała przez wszystkie pory roku - 2 lata, wykonałem tysiące zdjęć. Pieszo lub rowerem pokonałem ponad 4700 km, do 49 akwenów w gminach Iławy i Lubawy dotarłem pieszo.
Ta przygoda wymagała ode mnie wiele wysiłku, ale na każdym jej etapie była odkrywcza, fascynująca i przepiękna. Założyłem, iż zmontowanie filmu zajmie mi dwa miesiące, zawiera on bowiem informacje, skany, zdjęcia 201 akwenów Powiatu Iławskiego. Tak też się stało, po dwóch miesiącach pracy 26 listopada 2022 roku, 65 minutowy film w jakości FHD „Akweny Powiatu Iławskiego” był gotowy. Ze zrealizowanych dotychczas ponad 200 filmów, to mój najbardziej wymagający pracy film, kolejny to „Iława warto zobaczyć. Mała architektura”.
Ta przygoda wymagała ode mnie wiele wysiłku, ale na każdym jej etapie była odkrywcza, fascynująca i przepiękna. Założyłem, iż zmontowanie filmu zajmie mi dwa miesiące, zawiera on bowiem informacje, skany, zdjęcia 201 akwenów Powiatu Iławskiego. Tak też się stało, po dwóch miesiącach pracy 26 listopada 2022 roku, 65 minutowy film w jakości FHD „Akweny Powiatu Iławskiego” był gotowy. Ze zrealizowanych dotychczas ponad 200 filmów, to mój najbardziej wymagający pracy film, kolejny to „Iława warto zobaczyć. Mała architektura”.
Zapraszam do obejrzenia autorskiego filmu „Akweny Powiatu Iławskiego”, w którym część trzecia ukazuje akweny gmin Lubawy, relaksującej, historyczno-krajoznawczej wyprawy do ostatniego jeziora, realizacja której zajęła mi 2 lata, Tobie widzu zajmie 65 minut. Krzysztof Zakreta
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez