Klasykom nie straszny był deszcz [ZDJĘCIA]
2022-08-01 10:18:26(ost. akt: 2022-08-01 15:21:46)
Planując wydarzenie na środek wakacji, nikomu do głowy by nie przyszło, że pogoda może być niemal jesienna. W ostatni weekend lipca tak było, ale Zlot Pojazdów Klasycznych i Zabytkowych się odbył. Liczyła się wspólna pasja.
Przez dwa dni, w Lubawie i okolicy, można było spotkać wiele ciekawych pojazdów. Klasycznych, zabytkowych, z pewnością wyjątkowych. Za nami dwudniowa impreza, zorganizowana przez grupę Magic Old Cars Lubawa. Klasyki łączą, pasja zbliża - pod takim hasłem odbył się RETRO SHOW III ZLOT POJAZDÓW KLASYCZNYCH I ZABYTKOWYCH. Dwa pierwsze zloty odbywały się na lubawskim rynku. Tym razem wydarzenie znalazło się na stadionie przy ul. Łąkowej. W sobotę, 30 lipca, uczestnicy bawili się na retro dyskotece, było ognisko i pole namiotowe. Wtedy jeszcze nie padało, ale w niedzielę nad Lubawą od rana wisiały ciemnie chmury. To z pewnością wpłynęło na skrócenie wydarzenia, ale udało się zorganizować paradę ulicami miasta. Klasyki licznie przyjechały do Lubawy, ciesząc oko zwiedzających, którym deszcz był nie straszny.
Podczas Retro Show nie brakowało nagród i wyróżnień. Nagrodę publiczności otrzymała Katarzyna Kłosińska i jej Fiat 126p. Puchar burmistrza Lubawy trafił do Rafała Gosika z Tylic i jego kultowej, żółtej taksówki.
— Moje auto to Fiat 125P, rok produkcji 1989. To taksówka wzorowana na aucie WPT1313 „Zmienników”. Auto robiłem od podstaw. Wiele godzin spędziłem w garażu, aby ten egzemplarz wyglądał jak wygląda - opowiada właściciel tej wyjątkowej taksówki.
— Moje auto to Fiat 125P, rok produkcji 1989. To taksówka wzorowana na aucie WPT1313 „Zmienników”. Auto robiłem od podstaw. Wiele godzin spędziłem w garażu, aby ten egzemplarz wyglądał jak wygląda - opowiada właściciel tej wyjątkowej taksówki.
Nagrodzona została także charakterystyczna, błękitna Warszawa, Adama Czajkowskiego, motor WSK Adama Maliszewskiego i najstarszy pojazd Grzegorza Jadanowskiego.
Podczas zlotu, swoje stoisko miał lokalny pasjonat kolei, Bartosz Brechelke, który prezentował modele przyjeżdżające do małej stacji Lubawa. Nie brakowało także modeli samochodów, oraz stoiska Marcina Raszkowskiego z czasów PRL.
Gratulujemy organizatorom i uczestnikom serca i determinacji. Pokazaliście, że Waszej pasji nic nie pokona.
Gratulujemy organizatorom i uczestnikom serca i determinacji. Pokazaliście, że Waszej pasji nic nie pokona.
red.
lubawa@gazetaolsztynska.pl
lubawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez