Naród ukraiński niesie pochodnie wolności dla nas wszystkich

Trudne chwile łączą ludzi, solidarność i jedność budują, dodają sił, wzmacniają nadzieję. Poza codzienną pomocą, która nie ustaje, potrzebujemy być razem. Stanąć ramię w ramię, mówić jednym głosem. Lubawski Marsz Pokoju to odpowiedź na potrzeby mieszkańców, ukraińskich gości, zapisana kartka w historii miasta pokazująca, że wojna na Ukrainie nas boli, nie chcemy jej, mówimy NIE agresji Rosji.

Często nie zdajemy sobie sprawy, że osoba obok nas to wojenny uchodźca, który z bagażem swoich traumatycznych doświadczeń, zaczyna życie z dala od domu, w naszym mieście. Podczas Marszu Pokoju w Lubawie słychać było ich głos w tłumie. Wiele tych głosów, wiele par oczu wypełnionych łzami, ale także nadzieją. Jak Wasyl, mieszkaniec Lubawy, obywatel Ukrainy, który postanowił zaśpiewać, pokazać się i podziękować. To było niezwykle wzruszające, podobnie jak dwie flagi dumnie powiewające na wietrze — polska i ukraińska.

Nie był sam, przyjaciele z Lubawskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych pomogli, podobnie jak mnóstwo innych osób, które dołożyły swoją cegiełkę to stworzenia tego wydarzenia.

W niedzielę, 6 marca, na Wichrowych Wzgórzach o godz. 17.00 proboszcz Parafii Greckokatolickiej w Iławie Ks. Jarosław Gościński z grupą obywateli Ukrainy modlił się o pokój. W tym samym czasie w koście św. Jana Chrzciciela i Michała Archanioła w Lubawie odbyła się msza, podczas której mieszkańcy i goście także wspólnie modlili się.

Po mszy, z parkingu przy ulicy Pawiej, o godzinie 18:00 wyruszył Lubawski Marsz Pokoju "Solidarni z Ukrainą". Mnóstwo osób z flagami Polski i Ukrainy, z transparentami, w ciszy i zadumie, przeszło na lubawski rynek, gdzie odbyła się część oficjalna przygotowana przez organizatorów marszu. Spotkanie poprowadził Mateusz Szauer, minutą ciszy uczczono pamięć poległych w walce o wolność obywateli Ukrainy, odsłuchano hymn Polski i Ukrainy. Głos zabrał proboszcz Parafii Greckokatolickiej w Iławie ks. Jarosław Gościński, który zdecydowanie potępił agresję Rosji na Ukrainę, mówiąc, że to ludobójstwo, bo jak inaczej nazwać zabijanie niewinnych dzieci.

— Jak nazwać ostrzeliwanie humanitarnych korytarzy, którymi pragną uciec starcy, kobiety, dzieci — mówił ks. Jarosław Gościński — Czy wojną możemy nazwać strzały skierowane do domów dziecka, szpitali? To nie jest wojna, to jest ludobójstwo, które widzimy w XXI wieku. To jest tragedia całego świata.
Głos zabrał obecny na marszu poseł Robert Gontarz, oraz burmistrz Lubawy Maciej Radtke.

— Ukraina ze wszystkich swoich sił stoi na straży wartości tak bliskim naszym sercom, jak prawda, miłość do Ojczyzny, życie w wolnym i niepodległym kraju — mówił Dariusz Kawka, inicjator wydarzenia — My wszyscy tutaj zebrani musimy wspierać naszych przyjaciół z Ukrainy, ponieważ agresja putinowskiej Rosji, może kiedyś dotknąć i nas. Naród ukraiński niesie pochodnie wolności dla nas wszystkich. Chwała wielkiej, niepodległej Polsce, sława Ukrainie — zakończył swoje przemówienie Dariusz Kawka.

— Dziękuję za pomoc w przygotowaniu tego wydarzenia parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Lubawie, parafii Greckokatolickiej w Iławie, wszystkim występującym Artystom, pracownikom Miejskiego Ośrodka Kultury w Lubawie, lubawskim służbom: policji i druhom Ochotniczej Straży Pożarnej, członkom i przyjaciołom Lubawskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych, bez Was to wszystko by się nie udało — podsumował Mateusz Szauer.

Na scenie zaprezentowali się artyści, uczniowie lubawskich szkół, mieszkańcy miasta, którzy swoim śpiewem wyrazili solidarność, uświetnili to wyjątkowe wydarzenie. Finałowy występ w wykonaniu, uczniów Zespołu Szkół w Lubawie, na długo pozostanie w naszej pamięci. Mocny głos Edyty Gawlik - Szauer, w piosence Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" był pięknym i niezapomnianym finałem Lubawskiego Marszu Pokoju "Solidarni z Ukraina". Dziękujemy.

Alina Laskowska
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl