Pomoc płynie szerokim strumieniem

2022-03-09 09:31:24(ost. akt: 2022-03-09 13:05:01)

Autor zdjęcia: Alina Laskowska

W ostatnim czasie mamy okazję obserwować niesłychaną mobilizację. Wszyscy pomagają Ukrainie jak tylko mogą. Kolejne rodziny znajdują u nas swój nowy dom. Wiele osób dba o to, aby czuli się u nas dobrze. Pomagamy tu na miejscu, ale pamiętamy także o tych, którzy na Ukrainie zostali.
Punkty zbiórek zapełniają się błyskawicznie. Kolejne transporty jadą z darami do osób potrzebujących. Każdy stara się pomóc, dzieli się tym co ma. Akcja niesienia pomocy to nie sprint, to jest maraton. I tak faktycznie jest, nasza pomoc będzie potrzebna jeszcze bardzo, bardzo długo.

W minioną sobotę, 5 marca, w Tuszewie, miała miejsce wielka akcja polsko-niemiecka na ratunek pokrzywdzonym z Ukrainy. Z inicjatywy Ewy Jackowskiej, Eweliny i Grzegorza Kowalkowskich i Izabeli Żuralskiej, do Tuszewa przyjechał ogromny transport darów z Niemiec. Trzeba było przeładować zawartość 13 samochodów dostawczych z przyczepami z darami, które dalej pojechały na Ukrainę. Od samego rana mnóstwo osób segregowało, opisywało i pakowało gigantyczne ilości żywności, leków, ubrań, środków higienicznych. Dzięki uprzejmości Grzegorza Kowalkowskiego, który udostępnił halę w Tuszewie, zmobilizował mnóstwo osób, w zaskakująco szybkim tempie, udało się zapakować dary od niemieckich przyjaciół i wysłać je na Ukrainę.

— Dziękuję wszystkim za pomoc, trudno wymienić tych wszystkich wspaniałych ludzi, którzy poświęcili czas i działali z nami w Tuszewie. Ta ogromna logistyczna akcja zakończyła się sukcesem dzięki Wam. Cieszę się, że mogę liczyć na tak wiele osób, znajomych i tych całkiem obcych. To był piękny przykład solidarności i współpracy — mówił Grzegorz Kowalkowski.

Trudno wymienić wszystkie miejsca, z których pomoc dla Ukrainy płynie. W niemal każdej miejscowości ludzie przynoszą dary, transporty nieustannie trafiają do potrzebujących. Zaangażowały się szkoły, parafie, sołectwa, osoby prywatne, samorządy. Trwają zbiórki pieniężne. Robimy co możemy, mając nadzieję, że uda się wojnę na Ukrainie zatrzymać.

red.al
lubawa@gazetaolszynska.pl


2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B