Ks. kan. Alfons Gajdus we wspomnieniach profesora Jana Falkowskiego

2022-01-18 17:17:32(ost. akt: 2022-01-27 19:38:02)
Dedykacja od ks. kan. A. Gajdusa dla rodziny E.J. Falkowskich (2005)

Dedykacja od ks. kan. A. Gajdusa dla rodziny E.J. Falkowskich (2005)

Autor zdjęcia: Jan Falkowski

Profesor Jan Falkowski do swoich wspomnień zaprosił 27 osób, stałych mieszkańców Ziemi Lubawskiej lub tylko w niej urodzonych, albo przebywających okresowo, z racji pełnienia różnych obowiązków. Są to osoby, które w sposób niezwykle życzliwy poświęcili mu bezcenny czas, i na ogół miejsce u siebie, podzielili się swoją wiedzą, pracą, osiągnięciami, a nawet swoimi pasjami czy też sekretami, stając się niecodziennymi bohaterami wspomnień Jana Falkowskiego. — Wciąż noszę w mojej pamięci dwa słowa, jakże odmienne: poznanie i uznanie. To one przeplatają się wzajemnie, tworząc kanwę moich Wspomnień — mówi profesor.
Ks. kan. Alfons Gajdus (1917-2009), proboszcz parafii w Rożentalu.

Ks. kan. Alfonsa Gajdusa spotykałem wielokrotnie podczas moich rodzinnych pobytów w Rożentalu, oczywiście tylko jako uczestnik Mszy św. odprawianych przez ks. proboszcza, zwłaszcza w czasie odpustu św. Wawrzyńca, patrona parafii rożentalskiej. Jedno z pierwszych naszych spotkań miało miejsce u moich dziadków M. i B. Żuralskich. To zapewne było ok. 1960 r., krótko po objęciu przez ks. Gajdusa parafii w Rożentalu. Potem były różne uroczystości rodzinne, na których bywał też ks. kanonik. Nasze rozmowy dotyczyły miejsc jego wcześniejszej posługi kapłańskiej w Lubawie, Chełmży a następnie w Rożentalu.

Tutaj po 33 latach przeszedł na emeryturę. Ks. kanonik zasłynął przede wszystkim jako niezwykle utalentowany proboszcz ekonomista, który za swojej kadencji dokonał kilku znaczących „inwestycji” na rzecz kościoła rożentalskiego. To w czasie już naszych bezpośrednich rozmów dowiedziałem się wielu szczegółów na ten temat. Oczywiście największą „inwestycją” był remont zabytkowego drewnianego kościoła, przy którym miał ofiarną pomoc parafian, jak sam to podkreślał, a swoich pomocników znał z imienia i nazwiska. Remont świątyni (na zewnątrz i wewnątrz) obserwowałem niemal na bieżąco, przyjeżdżając do dziadków z moimi rodzicami w latach 60. ub. wieku.

Ze spotkań z ks. proboszczem właśnie u dziadków, zapamiętałem pasję Księdza z jaką mówił o swoim dziele, ale także o trudnościach w zdobywaniu materiałów budowlanych, w poszukiwaniu fachowców, w tym także od konserwacji zabytków.

Obrazek w tresci

Dedykacja od ks. kan. A. Gajdusa dla rodziny E.J. Falkowskich (2005)

Od architekta Licznerskiego wiem o jego kontaktach z ks. proboszczem rożentalskim. Fascynacja była wzajemna. Nie znalazłem obszerniejszego życiorysu architekta bydgoskiego, jak właśnie życiorys sporządzony w przez ks. kan. A. Gajdusa (w jego Historii…liczący dokładnie 10 stron (200-209 s.). Innym ważnym momentem w życiu parafii było odnalezienie w latach 80. ub. wieku zabytkowego kielicha mszalnego. Niezwykle ciekawym epizodem było poznanie przez proboszcza – obywatela Niemiec z Dusseldorfu, który miał rodzinne powiązania w Rożentalu i dzięki któremu, parafia otrzymała 985 kopii metrykalnych kościelnych z lat 1665-1867, zabranych przez Niemców w czasie II wojny światowej.

Grób ks. kan. A. Gajdusa na cmentarzu w Rożentalu (2010)
Obrazek w tresci


Moje spotkania z ks. kanonikiem były szczególnie ważne i owocne, kiedy kończyłem zbieranie dokumentacji do „Ziemi Lubawskiej”. Otrzymałem od niego wiele informacji zarówno o samej parafii, historii kościoła rożentalskiego, ale także o samej wsi Rożental i jej mieszkańcach. To od ks. kanonika dowiedziałem się np. o nauczycielce i poetce rożentalskiej: Marii Widźgowskiej. Kiedy ukazała się moja monografia, uważałem za formę szczególnego podziękowania wręczenie jej ks. kanonikowi z odpowiednią dedykacją. To był rok 2006. Ksiądz kanonik był już wówczas rezydentem. W geście serdecznego rewanżu otrzymałem jego piękną i wnikliwą „Historię parafii w Rożentalu”, z dedykacją: „Dla rodziny E. J. Falkowskich na pamiątkę Ks. A. Gajdus”. Ks. kanonik zmarł 29 kwietnia 2009 r. Na zakończenie tego fragmentu wspomnień niech mi wolno będzie przytoczyć fragment laurki z okazji jubileuszu 50-lecia kapłaństwa ks. kanonika A. Gajdusa skierowanej do jubilata przez Urząd Gminy Lubawa:

…Więc gdy Twój nadszedł Jubileusz,
Idziemy z bliska i daleka,
Do stóp Twych, Księże, schylić głowy,
Uczcić Kapłana i Człowieka.”

Profesor Jan Falkowski
Fot. archiwum
Profesor Jan Falkowski

(ur. 27 kwietnia 1938 w Targowisku Dolnym) – polski geograf, specjalizujący się w geografii ekonomicznej i gospodarce przestrzennej
W 1956 roku ukończył liceum w Lubawie, rok później podjął studia geograficzne na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończył je w 1962 roku, tematem jego pracy magisterskiej, wykonywanej pod kierownictwem Rajmunda Galona była Morfologia doliny Osy. W 1969 roku podjął pracę na UMK, w 1973 uzyskał stopień doktora nauk geograficznych, a w 1981 doktora habilitowanego. 27 grudnia 1993 uzyskał tytuł profesora nauk o Ziemi, a w 1998 tytuł profesora zwyczajnego.
Dwukrotnie (w latach 1982-1987 i 1996-1997) pełnił funkcję zastępcy dyrektora Instytutu Geografii UMK, a w latach 1997-2002 dyrektora Instytutu Geografii UMK. Od 1988 do 2008 roku piastował stanowisko kierownika Zakładu Gospodarki Przestrzennej i Planowania Strategicznego Instytutu Geografii.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B