Na gazie do prezydenta Putina

Mieszkaniec jednej z przygranicznych miejscowości jadąc na skuterze przekroczył nielegalnie granicę z Rosją w Szczurkowie w powiecie bartoszyckim, w gminie Sepopol.

— Podniósł szlaban, przeciął siatkę i przejechał na skuterze do Rosji. Miał przy sobie głośnik. Chciał, żeby było go dobrze słychać, bo wykrzykiwał, że jedzie do Putina — opowiada świadek zdarzenia. — Zatrzymali go dopiero rosyjscy żołnierze. Nasze służby chyba nawet tego nie zauważyły. Dlaczego? A wcześniej ten człowiek jeździł przed samą granicą i dostał nawet mandat. Ale potem prawdopodobnie coś zażył i pojechał do Putina. Taki był odważny.

— Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej wiedzieli o zdarzeniu. Natomiast pan mieszkający na terenach przygranicznych poruszał się drogą asfaltową prowadzącą do granicy państwa — mówi mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. — Mężczyzna otworzył bramę i przejechał skuterem na stronę rosyjską, gdzie został zatrzymany przez służby graniczne Federacji Rosyjskiej.
Prawie dwa lata temu, także w Szczurkowie, kierowca audi wjechał w szlaban graniczny. Auto zatrzymało się na pasie drogi granicznej. Jak się okazało 38-latek był pijany i nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
Szczurkowo leży na terenie gminy Sępopol. Dawną wieś w 1945 roku przecięła granica.

źródło: Gazeta Olsztyńska