Jak przegrywać, to tylko w takim stylu

Motor Lubawa — Mamry Giżycko 0:1 (0:1)
0:1 — Raiński (43)

MOTOR: Kościński — Zelmański, Zasuwa, Sobótka (80 Demishew), Sobolewski, Olejniczak, Józefowicz, Goździejewski, Gerka (55 Szymański), Ewertowski, Rykaczewski (73 Kuczyński),

MAMRY: Murawski — Drężek, Wiszniewski, Bańkowski, Świderski (85 Kulik), Adamiec (78 Rutkowski), Mroczkowski, Rusiak, Gulbierz, Raiński, Mazurowski (65 Sadocha),

Kolejny niezwykle ważny krok w kierunku awansu wykonał zespół trenera Przemysława Łapińskiego. Mamry wygrały w Lubawie bój z dobrze spisującym się Motorem, a gola na wagę zwycięstwa zdobył tuż przed przerwą Rafał Raiński.

Tragedii z powodu porażki nie robi jednak trener Motoru, Krzysztof Malinowski. — Uważam, że zagraliśmy bardzo dobry mecz. Już po piętnastu minutach mogliśmy prowadzić, bo mieliśmy trzy dogodne okazje do zdobycia bramki, jednak nie potrafiliśmy ich wykorzystać — mówi szkoleniowiec lubawskiego IV-ligowca.

— Nasz bramkarz pierwszy kontakt z piłką miał dopiero w 20 minucie. Mieliśmy dobrze rozpracowanych rywali, jednak raz daliśmy się zaskoczyć: pod koniec pierwszej połowy, podczas naszego pressingu na połowie Mamr, goście wybili piłkę do przodu. Błąd popełnił w tej akcji Paweł Ewertowski, który w zbyt ładny sposób chciał powstrzymać kontrę zespołu z Giżycka. Nie udało się, rywale zakończyli tę akcję golem, jednak nie mam pretensji do mojego zawodnika — dodaje Malinowski.

W drugiej połowie Motor dążył do choćby wyrównania, jednak nic z tego nie wychodziło. Drogi do bramki nie potrafił znaleźć m.in. Adrian Zasuwa i Cezary Sobolewski, w samej końcówce spotkania.
— W drugiej połowie meczu fajną akcję, która zapewne zakończyłaby się groźnym strzałem, przeprowadził Mateusz Szymański. Obrońca próbował go zatrzymać, jednak tylko odbił się od naszego piłkarza. Sędzia, nie wiedzieć czemu, odgwizdał faul na zawodniku z Giżycka. Wszyscy obecni na stadionie byli mocno zaskoczeni tą decyzją — mówi trener Motoru.

Arbiter niedzielnego spotkania pokazał łącznie 10 żółtych kartek, do tego dwie zobaczył i boisko w efekcie musiał opuścić trener Malinowski.
— Nie zasłużyłem na te kartki, o czym z resztą dobrze wie obserwator tego meczu z ramienia Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej. W ogóle sędzia zbyt pochopnie rozdzielał kartki, bo agresji czy złośliwości w tym meczu po protu nie było. Była za to fajna gra z obu stron. Moja drużyna była wściekła, że nie wygraliśmy z Mamrami i... o to właśnie chodzi! Jeśli mamy przegrywać mecze, to tylko w takim stylu jak w niedzielnym pojedynku z ekipą z Giżycka — zauważa szkoleniowiec drużyny z Lubawy.

>> W 26. kolejce Motor znowu zmierzy się z ekipą z ligowego topu. W sobotę 1 maja lubawianie wybierają się bowiem do Mrągowa na mecz z Mrągowią, czyli wiceliderem ligowej tabeli. Początek spotkania o 16.00.

POZOSTAŁE WYNIKI 25 KOLEJKI
* Granica Kętrzyn – Mrągowia Mrągowo 1:0 (0:0)
1:0 – Targaszow (77 karny)
* Jeziorak Iława – Błękitni Pasym 4:0 (2:0)
1:0 – Kwiatkowski (32), 2:0 – Tokarski (43), 3:0 – Galas (77), 4:0 – Kwiatkowski (87)
* Tęcza Biskupiec – Błękitni Orneta 2:1 (1:1)
0:1 – Januszkiewicz (11), 1:1 – Dzierbicki (32), 2:1 – Rybkiewicz (63)
* Mazur Ełk – Olimpia II Elbląg 2:0 (1:0)
1:0 – Lewandowski (40), 2:0 – Stawiecki (49)
* Polonia Lidzbark Warmiński – Stomil II Olsztyn 4:1 (1:0)
1:0 – Puszkar (43 samob.), 2:0 – Bogdański (61), 2:1 – Walendykiewicz (73), 3:1, 4:1 – Gurow (81, 90)
* Pisa Barczewo – Zatoka Braniewo 2:0 (0:0)
1:0 – Zawalich (70), 2:0 – Nawrocki (75)
* MKS Korsze – Delfin Rybno 4:0 (2:0)
1:0 – Piotr Sawicki (7), 2:0 – Flis (32), 3:0, 4:0 – Trafarski (82, 90)
* Olimpia Olsztynek – Warmia Olsztyn 1:1 (0:0)
0:1 – Wiśniewski (63), 1:1 – Duch (69)

FORBET IV LIGA
1. Mamry 62 94:32
2. Mrągowia 56 60:29
3. Polonia 49 68:34
4. Motor 47 44:25
5. Zatoka 42 58:50
6. Jeziorak 40 72:49
7. Korsze 38 49:43
8. Pisa 37 50:47
9. Granica* 35 44:40
10. Olimpia II* 34 45:37
11. Błękitni P. 33 46:59
12. Mazur 32 41:35
13. Błękitni O. 27 30:33
14. Warmia 26 27:63
15. Tęcza 25 37:80
16. Delfin 23 38:69
17. Stomil II 17 37:65
18. Olimpia 10 36:86
* mecz mniej