W Lubawie pojawił się ślimak na nakrętki

2021-03-16 20:47:33(ost. akt: 2021-03-17 08:19:30)

Autor zdjęcia: Dorota Karbowska

Serca, kosze czy ślimaki — pojemników do których można wrzucać plastikowe nakrętki, jest bardzo wiele. Niemal w każdym mieście i miasteczku. Od minionego wtorku także w Lubawie.
Gdziekolwiek pojawiają się pojemniki, do których można wrzucać plastikowe nakrętki, okazują się strzałem w dziesiątkę. Nie inaczej było w Lubawie, gdzie już pierwszego dnia chętnych nie brakowało. Po co to wszystko? Czy to rodzaj recyklingu? Komu i do czego potrzebne są plastikowe nakrętki od butelek?
Firmy, które zbierają plastikowe nakrętki, deklarują na ogół cel charytatywny. I nie ma w tym żadnego oszustwa. Pieniądze rzeczywiście przekazywane są na szlachetny cel.
Lubawski ślimak stanął w pobliżu Urzędu Miasta w Lubawie przy ulicy Rzepnikowskiego. Dlaczego ślimak? Ponieważ jest on symbolem Międzynarodowej Sieci Miast Dobrego Życia Cittaslow, do którego grona należy Lubawa.
Kosz na plastikowe nakrętki w kształcie pomarańczowego ślimaka, pojawił się w Lubawie z inicjatywy Młodzieżowej Rady Miasta Lubawa.
— Będzie on służył osobom potrzebującym. W pierwszej kolejności małej Alicji Kołeckiej z Lubawy — mówi Iwona Pruchniewska, opiekunka Młodzieżowej Rady Miasta.

Obrazek w tresci

fot. Młodzieżowa Rada Miasta Lubawa

Pierwszą osobą, która wrzuciła nakrętki do ślimaka, był mały Oliwier Karbowski. Jego mama, Dorota Karbowska, mówi, że synek był bardzo zadowolony, gdy zobaczył ślimaka, któremu "oddał" nakrętki.
Warto podkreślić, że od dłuższego czasu, pojemnik na plastikowe nakrętki stoi przed budynkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubawie. Wierzymy, że oba pojemniki będą się szybko zapełniały, do czego zachęcamy.

Alina Laskowska
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5