Constract zwycięski. Okuniewski nie mógł pozwolić sobie na najmniejszy błąd

2021-01-12 09:17:07(ost. akt: 2021-01-12 09:38:29)
Bramkarz Constractu Grzegorz Okuniewski zaliczył w Komprachcicach pierwszy ekstraklasowy mecz w pełnym wymiarze czasowym, zachowując przy tym czyste konto

Bramkarz Constractu Grzegorz Okuniewski zaliczył w Komprachcicach pierwszy ekstraklasowy mecz w pełnym wymiarze czasowym, zachowując przy tym czyste konto

Autor zdjęcia: odLot Paweł Jakubowski

KS Constract Lubawa rozpoczął rundę rewanżową Statscore Futsal Ekstraklasy. W 18. kolejce mierzył się z zespołem Dremana Komprachcice.
Dreman Komprachcice — Constract Lubawa 0:2
Gole dla Constractu: Tomasz Lutecki, Bartłomiej Piórkowski,

Daleki wyjazd na Opolszczyznę i kompletowanie składu niemal na ostatnią minutę, ze względu na powroty obcokrajowców ze świątecznego urlopu, wiązały się z wątpliwościami, czy zespół z Lubawy będzie w stanie zaprezentować najwyższą formę. Tym bardziej, że rywale nie marnowali czasu w przerwie w rozgrywkach, nie tylko zmieniając trenera, ale kontraktując również nowych zawodników, między innymi byłego gracza FC Toruń i Gatty Zduńska Wola – Krzysztofa Elsnera.

Obawy, jak się okazało, były uzasadnione. W pierwszej połowie zespół trenera Dawida Grubalskiego wyglądał niemrawo na tle bardzo zmotywowanego i ambitnego beniaminka z Komprachcic. Dwie dobre okazje do zdobycia gola miał Jakub Raszkowski, kilka strzałów z dystansu oddał Tomasz Kriezel. To nie był jednak zespół, który znamy z 2020 roku.

Schodząc na przerwę wszyscy sympatycy zespołu z Lubawy liczyli na to, że Dawid Grubalski nakreśli prosty i skuteczny plan na zwycięstwo w tym spotkaniu, bo na super postawę i worek bramek Constractu trudno było liczyć w niedzielne popołudnie w Komprachcicach.

Po wyjściu na drugą połowę można było "przeczytać", że przekaz w szatni był prosty. Ten mecz można było wygrać tylko na jeden sposób, maksymalne zaangażowanie i determinacja w walce z rywalem mogła przynieść skutek. Po 3 minutach okazało się, że to jest słuszne działanie — walka i presja na rywalu pozwoliły Tomaszowi Luteckiemu otworzyć wynik i dać prowadzenie "Konstruktorom". Mimo zdobytej bramki trudno było lubawskiej ekipie złapać jakikolwiek rytm w tym spotkaniu. Constract był nawet bardzo bliski utraty prowadzenia, na szczęście piłkę kilkanaście centymetrów przed linią bramkową wybił Vitinho.

Mecz z czasem nieco się otworzył, gospodarze poczuli, że mimo iż byli spisywani na porażkę, to są w stanie przy tej dyspozycji Constractu sprawić niespodziankę. Taki obrót wydarzeń dawał też jednak trochę więcej szans lubawianom, a jedną z nich wykorzystał Bartłomiej Piórkowski dając dawkę spokoju w oczekiwaniu na koniec tego bardzo trudnego spotkania.

Na uwagę zasługuję bardzo dobra postawa Grzegorza Okuniewskiego, który nie mógł pozwolić sobie na najmniejszy błąd i kilkukrotnie pewnie powstrzymywał ataki gospodarzy. Zaliczył tym samym pierwszy ekstraklasowy mecz w pełnym wymiarze czasowym, zachowując przy tym czyste konto. To na pewno największe sportowe osiągnięcie młodego bramkarza.

Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:0 dla Constractu, który zrobił swoje zdobywając trzy punkty. Ma jednak sporo pracy przed sobą, powrót do optymalnej dyspozycji nie będzie z pewnością łatwy i natychmiastowy.

>>> W najbliższą sobotę (16 stycznia) Constract na swoim terenie ma rozegrać mecz z P.A. Nova Gliwice, o ile oczywiście spotkania nie odwoła pandemia. Początek pojedynku o 16.00.

Inne wyniki:
Słoneczny Stok Białystok — Rekord Bielsko-Biała 0:10
Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice — Red Devils Chojnice 5:3.
Z rozgrywek wycofała się Gatta Zduńska Wola.

Czołówka tabeli:
1. Rekord Bielsko-Biała 48;
2. Constract Lubawa 46;
3. Piast Gliwice (mecz mniej) 40;
4. Clearex Chorzów 36;
5. Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 28.

Dawid Klejna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5