Constract wraca do gry. W Ekstraklasie nie ma już Gatty Zduńska Wola

2021-01-09 11:09:22(ost. akt: 2021-01-09 11:26:29)
Zdjęcie drużynowe Constractu Lubawa

Zdjęcie drużynowe Constractu Lubawa

Autor zdjęcia: archiwum Constractu Lubawa

W tę niedzielę (10 stycznia) futsaliści wicemistrza Polski i zdobywcy krajowego pucharu wracają do walki o punkty w Statscore Futsal Ekstraklasie. Drużyna lubawskiego Constractu wybiera się na południe kraju, by walczyć z Dremanem Futsal Opole Komprachcice.
Po świąteczno-noworocznym rozleniwieniu czas wracać do swoich codziennych zajęć. Gdy myślimy jednak o futsalu, nie mamy na myśli codziennych, monotonnych obowiązków. Futsal zapewnia emocje, każdy kto pozwolił rozpalić w sobie futsalową pasje wie, że oczekiwanie na kolejny mecz i przeżywanie go jest czymś wyjątkowym.

Nie ma tu miejsca na nudę. Tutaj zawsze się coś dzieje. Czasem, dzieje się aż za dużo. Podczas gdy spokojnie przygotowujesz się do rozpoczęcia rundy rewanżowej i skupiasz na najbliższym rywalu, dostajesz informację, że jeden z najbardziej utytułowanych polskich zespołów – Gatta Active Zduńska Wola - wycofuje się z rozgrywek, czujesz żal i rozczarowanie. Wiesz jednak, że to nie koniec tej historii, bo przecież w tym samym momencie przed resztą stawki otworzyła się szansa na pozyskanie niezwykłych zawodników.

Na kilkadziesiąt godzin przed powrotem zespołów do walki o ligowe punkty, pozaboiskowe rozstrzygnięcia rozgrzewają wszystkich sympatyków dyscypliny w kraju. Tutaj nic nie utrzyma się w tajemnicy, to jest mały świat, w którym zaskoczyć rywala to wielka sztuka. W całym tym zamieszaniu najszybciej połapały się Dreman Futsal Opole Komprachcice i Clearex Futsal, które w niespełna 24 godziny zakontraktowały strzelca wszech czasów (Daniel Krawczyk przeszedł do Clearexu) i zawsze groźnego Krzysztofa Elsnera, który grać będzie w Dremanie. Zapewne to nie koniec, jedno jest pewne - to jest gorące zimowe okno transferowe, w którym najbardziej żal działaczy i kibiców Gatta Active Futsal Team. Zawsze byli energiczną i oddaną publicznością. Zdajemy sobie sprawę, że liga bez ”Kocurów” nie będzie już taka sama.

A jak przerwę w rozgrywkach spędzili podopieczni trenera Dawida Grubalskiego? Głównie odpoczywając. Klub dołożył wszelkich starań, żeby wszyscy dotarli do domów na święta i spędzili je w rodzinnej atmosferze. To oczywiście sprawiło, że treningi choć się odbywały, to frekwencja była na nich dosyć słaba. Kiedyś odpocząć jednak trzeba, samym futsalem żyć się nie da. Dawid Klejna nie czuje że rymuje, a Dawid Grubalski wciąż patrzy daleko przed siebie i powtarza: najważniejszy jest mecz w najbliższą niedzielę!

Tomek Kriezel, jeden z powołanych do reprezentacji Polski spokojny, ale skoncentrowany mówi:
- Na pewno pierwszy mecz rundy rewanżowej będzie bardzo ciężki, ale mam nadzieję, że zaczniemy nowy rok od zwycięstwa. Komprachcice wzmocniły się Krzyśkiem Elsnerem, który na pewno doda jakości tej drużynie. My niestety nie trenowaliśmy w pełnym składzie ostatnio, ale myślę, że zgranie z poprzedniej rundy, oraz świeżość jaką złapaliśmy przez święta pozwoli nam przywieźć 3 punkty do Lubawy.

>>> To tylko trzy tygodnie przerwy, a wszyscy poczuli głód futsalu. O to chodzi, żeby znowu umieć się cieszyć z gry. Niestety, zespoły ze Statscore Futsal Ekstraklasy cały czas nie mogą grać dla swoich wspaniałych kibiców, których jak zawsze zapraszamy do oglądania meczów w TVCOM.pl i kanale nSport+. Niedziela 10.01.2021, godzina 16:00: Dreman Futsal Opole Komprachcice – KS Constract Lubawa.

Dawid Klejna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5