Prezes Motoru Lubawa: Jest top 5, swoje zrobiliśmy
2020-05-23 10:00:00(ost. akt: 2020-05-22 13:23:42)
Jak już wszyscy wiemy, runda wiosenna sezonu piłkarskiego 2019/20 została odwołana, co oznacza koniec sezonu. Na posiedzeniu zarządu WMZPN (w poniedziałek 18 maja) zatwierdzona została decyzja o zakończeniu rozgrywek 2019/20 od IV ligi w dół oraz w ligach młodzieżowych.
Jak już wspominaliśmy wcześniej, Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej oficjalnie zatwierdził zakończenie sezonu. Od IV ligi w dół spadków do niższych klas nie ma. Będą za to awanse, o ile oczywiście drużyny z premiowanych miejsc będą chciały grać w wyższych ligach. — Bo przecież obowiązku awansu nie ma — wyjaśnia prezes WMZPN, Marek Łukiewski.
Pewny awans ma mistrz IV ligi (GKS Wikielec — komplet 17 zwycięstw!), mistrzowie obu grup okręgówki (Błękitni Pasym z gr. 1, GSZS Rybno z gr. 2), a także zwycięzcy swoich grup A klasy (Jurand Barciany gr. 1, Pomowiec Gronowo Elbląskie gr. 2, MKS Jeziorany gr. 3, Radomniak Radomno gr. 4).
Zgodnie z regulaminem rozgrywek z B klasy awans mają uzyskać dwie pierwsze drużyny w klasyfikacji końcowej: Rona 03 Ełk i Olimpia Miłki z gr. 1, Wałsza Pieniężno i Zagłada Lisów z gr. 2, MGKS Miłakowo i Tęcza II Biskupiec z gr. 3 oraz (mające taką samą ilość punktów) Wicher Gwiździny i Avista Łążyn z gr. 4.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek z B klasy awans mają uzyskać dwie pierwsze drużyny w klasyfikacji końcowej: Rona 03 Ełk i Olimpia Miłki z gr. 1, Wałsza Pieniężno i Zagłada Lisów z gr. 2, MGKS Miłakowo i Tęcza II Biskupiec z gr. 3 oraz (mające taką samą ilość punktów) Wicher Gwiździny i Avista Łążyn z gr. 4.
Oznacza to, że lubawski Motor sezon zakończył na 4. miejscu w IV lidze, a Avista Łążyn awansowała do A klasy (na temat drugiej z tych drużyn wkrótce napiszemy więcej).
>>> Czy była szansa na dokończenie rozgrywek, czy jednak nie: decyzja o zakończeniu sezonu była jedyną słuszną? Pytamy o to prezesa Motoru Lubawa, Marcina Banackiego.
— Moim zdaniem nie było szans na dokończenie sezonu w normalnych warunkach. Decyzja podjęta przez WMZPN jest jedyną słuszną. Gdybyśmy mieli grać i dokończyć sezon w trybie przyspieszonym to zabrakłoby na to weekendów i śród — zauważa prezes Motoru.
— Moim zdaniem nie było szans na dokończenie sezonu w normalnych warunkach. Decyzja podjęta przez WMZPN jest jedyną słuszną. Gdybyśmy mieli grać i dokończyć sezon w trybie przyspieszonym to zabrakłoby na to weekendów i śród — zauważa prezes Motoru.
— Ponad 90% naszych piłkarzy normalnie pracuje zawodowo, więc pojawiałyby się problemy ze zwolnieniami tych zawodników na mecze ligowe w środku tygodnia, problem ten zwłaszcza uwidaczniałby się w przypadku wyjazdów — dodaje Banacki.
Prezes pozytywnie ocenia te przedwcześnie zakończone rozgrywki. — Naszym założeniem było, podobnie jak w poprzednim sezonie, zajęcie miejsca w pierwszej piątce klasyfikacji końcowej. Sezon 2018/19 zakończyliśmy na drugim miejscu, teraz jesteśmy na czwartym, więc uważam, że drużyna dobrze wywiązała się z realizacji założeń. Jest top 5, czyli swoje zrobiliśmy — mówi prezes.
A czy była szansa na walkę o mistrzostwo IV ligi i awans do wyższej klasy?
— Nie, GKS Wikielec był poza zasięgiem wszystkich innych drużyn, także poza naszym, więc tylko można pogratulować zespołowi trenera Wojciecha Tarnowskiego znakomitej rundy jesiennej i jak najbardziej zasłużonego awansu — uważa Marcin Banacki, który dodaje, że piłkarze drużyny seniorów Motoru oraz zespołów młodzieżowych już od ponad dwóch tygodni trenują.
— Nie, GKS Wikielec był poza zasięgiem wszystkich innych drużyn, także poza naszym, więc tylko można pogratulować zespołowi trenera Wojciecha Tarnowskiego znakomitej rundy jesiennej i jak najbardziej zasłużonego awansu — uważa Marcin Banacki, który dodaje, że piłkarze drużyny seniorów Motoru oraz zespołów młodzieżowych już od ponad dwóch tygodni trenują.
— Przy okazji chciałem za pośrednictwem "Głosu Lubawskiego" podziękować naszym sponsorom, którzy pomimo tych trudnych czasów, zwłaszcza dla przedsiębiorców, wciąż wspierają nasz klub — dodaje Banacki.
>>> Pozytywnie sezon ocenia także trener Motoru Krzysztof Malinowski. — Jeśli chodzi o same wyniki w konkretnych meczach, to tu mógłbym się przyczepić do gry mojego zespołu, jednak gdy spojrzy się w tabelę i zobaczy Motor na czwartym miejscu, to spokojnie można uznać, że był to dobry, choć niepełny sezon — mówi szkoleniowiec drużyny z Lubawy.
Trener Malinowski ma już wizję zespołu na przyszły sezon, ale o tym będzie w jednym z kolejnych wydań "Głosu Lubawskiego" i na portalu lubawa.wm.pl.
TABELA KOŃCOWA IV LIGI
1. | GKS Wikielec | 51 | 64:10 | |
2. | Jeziorak Iława | 37 | 52:17 | |
3. | Stomil II Olsztyn | 36 | 44:21 | |
4. | Motor Lubawa | 28 | 27:26 | |
5. | Mamry Giżycko | 28 | 42:29 | |
6. | Mrągowia Mrągowo | 28 | 43:25 | |
7. | Polonia Lidzbark Warmiński | 27 | 24:28 | |
8. | Mazur Ełk | 21 | 26:28 | |
9. | Pisa Barczewo | 20 | 24:38 | |
10. | Granica Kętrzyn | 18 | 25:52 | |
11. | Błękitni Orneta | 18 | 22:44 | |
12. | Olimpia II Elbląg | 18 | 34:29 | |
13. | Zatoka Braniewo | 17 | 21:38 | |
14. | MKS Korsze | 16 | 22:33 | |
15. | Tęcza Biskupiec | 15 | 22:46 | |
16. | Warmia Olsztyn | 10 | 17:45 | |
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
W weekendowym (23-24 maja) wydaniu m.in.
Staram się żyć po swojemu
Ewelina Jay ze Szczytna to kobieta, która ma wiele pasji. Spełnia swoje marzenia i realizuje wyznaczone cele. Wie, że nie zawsze jest łatwo ale nigdy się nie poddaje. — Życie z pasją staje się pełniejsze i szczęśliwsze, a więc ja wciąż poszukuję działań, które dadzą mi energię — mówi.
Jestem człowiekiem, którego nie ominął hejt
– Byliśmy przerażeni widząc, jak nasz film wyprzedził prawdziwą tragedię – mówi Maciej Stuhr, odtwórca roli polityka Pawła Rudnickiego w filmie „Sala samobójców. Hejter”. Z aktorem rozmawia Joanna Sławińska.
Będę to robiła, dopóki starczy sił!
Jak to jest ratować bezdomne zwierzęta w czasie pandemii? Interweniować, kiedy dzieje się im krzywda w domach? Wie to doskonale Barbara Kułdo, inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i wielka miłośniczka braci mniejszych, walcząca o ich dobro od 17 lat. — Oczywiście, że interweniować! Pandemia mnie nie odstrasza — odpowiada.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez