Pogoda na majówkę w Lubawie

2020-04-30 20:49:25(ost. akt: 2020-04-30 20:58:13)

Autor zdjęcia: Alina Laskowska

Od pierwszych dni maja, wolnych od pracy oczekujemy słońca, ciepła czyli pięknej pogody. Jednak to tylko życzenia, które w tym roku mogą się nie spełnić.
IMGW przewiduje dla Lubawy przelotne opady deszczu i stosunkowo niską temperaturę około 15 stopni. Miejscami mogą pojawić się popołudniowe burze.

Mazurscy Łowcy Burz ze swoimi niezawodnymi obserwacjami, także dostrzegają opady, które dotrą do Lubawy. Zatem jeśli ktoś już w przeddzień majówki postanowił spędzić czas na świeżym powietrzu, to była bardzo dobra decyzja. Najbliższe dni raczej nie będą zachęcać do spacerów.

Około 10 mm i lokalnie więcej deszczu, późniejszym popołudniem i wieczorem powinno spaść m.in. w rejonie Olsztyna, Pasłęka, Ostródy, Nidzicy, Lubawy. Na pozostałym obszarze opady przemieszczać się będą głównie po zachodzie słońcai będą stopniowo słabnąć, ale kilka mm jeszcze spadnie.
Na zachodzie i południowym zachodzie regionu istnieje niewielkie ryzyko burz. Podczas nich opady będą wydajniejsze.
Przelotne opady deszczu i lokalne burze także w sobotę i niedzielę.

Mazurscy Łowcy Burz:

red


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W weekendowym (30 kwietnia - 3 maja) wydaniu m.in.


Wnuczka została naszą córką
Zostali rodzicami dla wnuczki, bo córka miała 15 lat, jak zaszła w ciążę. Nie potępili jej, tylko wychowali wnuczkę jak rodzoną córkę. — Może w pierwszej chwili człowiek jest w szoku, ale okazuje się, że to, co się stało, nadaje naszemu życiu sensu — mówią małżonkowie.

Warmia i Mazury liczą na polskiego turystę
Rząd ogłosił kolejny etap łagodzenia restrykcji związanych z koronawirusem. Po majówce mają zostać otwarte m.in. hotele i miejsca noclegowe. Na tę decyzję czekała branża turystyczna, która w wyniku obostrzeń stoi i krwawi.

Do więzienia nie szłam z myślą, że czeka na mnie bandyta
Mój pierwszy rozmówca w więzieniu był przystojnym mężczyzną z modną fryzurą. Usiadł przede mną, ułożył palce w piramidkę i mówił z taką dykcją, jakby był prezenterem „Faktów" — mówi Nina Olszewska, autorka książki „Pudło. Opowieści z polskich więzień”.

Chcę być blisko ze wszystkimi, więc wróciłam na Mazury
Po siedmiu latach spędzonych w Nowej Zelandii Joanna Miller wróciła na dłuższą „chwilę” do Ostródy. Od najbliższej rodziny, męża i dwóch synów, dzielą ją tysiące kilometrów, więc spotykają się co tydzień w sobotę, żeby porozmawiać w internetowym Zoom Meetings.



2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B