INTERWENCJA. Prywatna parafia czy konflikt z radą?

2020-01-10 14:13:00(ost. akt: 2020-01-11 16:13:34)
Ks. Tomasz Mowiński

Ks. Tomasz Mowiński

Autor zdjęcia: Archiwum redakcji

Proboszcz parafii w Prątnicy chce, aby w kościele przy udzielaniu komunii pomagał mu szafarz. Część parafian nie chce się na to zgodzić. Ksiądz postanowił przeprowadzić ankietę. Parafianie pytają też o pieniądze, które rzekomo zniknęły z konta.
Wraca temat księdza Tomasza Mówińskiego, proboszcza parafii w Prątnicy. W październiku pisaliśmy, że duchowny publikował na Facebooku obraźliwe komentarze.
— To nie są moje wpisy — mówił wówczas w rozmowie z nami. — Ja bym sobie nigdy nie pozwolił na takie komentarze. Nigdy nie obrażałem ludzi. Nie mam w sobie agresji — tłumaczył. Na pytanie, jak to możliwe, że z jego facebookowego profilu dokonano wpisów, ksiądz nie miał jednoznacznej odpowiedzi. Sugerował jednak, że ktoś mógł mieć dostęp do jego komórki. — Byłem na gościnie w rodzinnych stronach — mówi. — Było tam dużo osób, a moja komórka była w oddaleniu — tłumaczy. I dodaje: — jeżeli to było w moim komentarzu, to ponoszę za to odpowiedzialność, ale nie mam za co przepraszać, bo to nie ja — mówi.
Październikowa sprawa ucichła, komentarze z sieci zniknęły. Pojawił się jednak kolejny problem.
Ksiądz chce, aby Tomasz Holiczko, który od lat związany jest z prątnicką parafią został jej szafarzem, który będzie mógł udzielać komunii świętej. W tej sprawie proboszcz przygotował anonimową ankietę. Część parafian nie zgadza się z decyzją proboszcza. Założyli w tej sprawie nawet stronę w portalu Facebook. Rozmawialiśmy z administratorami strony, którzy proszą o anonimowość.
Ich zdaniem w ostatnim czasie w parafii działy się dziwne rzeczy. Miedzy innymi z konta parafii miało zniknąć około 35 tysięcy złotych. Do dzisiaj nie do końca wiadomo co się z tymi pieniędzmi miało stać. A, zdaniem naszych rozmówców, gdy ówczesna Rada Parafialna zaczęła o nie pytać, to została rozwiązana. Ksiądz w rozmowie z nami przypomina, że kadencja rady trwa pięć lat, a skład poprzedniej nie zmieniał się od 18.
— Od jakiegoś czasu w naszej parafii dzieją się cuda. Znikają duże pieniądze z konta parafialnego. Gdy Rada kościelna docieka, co się z nimi stało, ksiądz rozwiązuje radę i zakłada nową — czytamy na stornie facebookowej.
Jeszcze w październiku pytaliśmy proboszcza o pieniądze, które rzekomo miały zniknąć z konta parafii. Ksiądz tłumaczył wtedy, że parafia posiada ziemię, którą oddała w dzierżawę. Dzierżawca miał nie płacić należnych podatków, stąd organy egzekucji podatkowej miały ściągać pieniądze z konta parafii. Wiary tym argumentom nie dają administratorzy facebookowego profilu.
Proboszcz parafii w Prątnicy twierdzi, że wszystkie zarzuty kierowane w jego stronę to pomówienia. Podtrzymuje, że dzierżawca ziemi ma zaległości w opłatach, i zaznaczył, że sprawa trafiła do sądu.
Ankieta, dotycząca powołania szafarza w parafii trafia do parafian podczas kolędy. — Ankieta jest anonimowa i każdy może się wypowiedzieć zgodnie z własnym sumieniem — mówi proboszcz.
— Kim jest ten człowiek, że tak zależy proboszczowi na tym, aby był w naszej parafii kimś ważnym? Radni nie dajcie się zastraszyć. Walczmy o dobrego ducha naszej parafii — piszą administratorzy facebookowej strony. Ksiądz zapytany o relację z Tomaszem Holiczką nie ukrywa, że się przyjaźnią. Dodaje również, że jest on bardzo zaangażowany w życie parafii.
Czy w parafii faktycznie dzieją się cuda? Czy wśród parafian są osoby, które nie lubią obecnego proboszcza? Część parafian twierdzi, że duchowny traktuje parafię, jak prywatny biznes. Do tematu będziemy wracali.

Tomasz Więcek

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B