Eko siatki dla Madagaskaru. Akcja lubawianki cieszy się popularnością

2019-07-25 06:38:53(ost. akt: 2019-07-25 09:33:54)
Gabriela Kołecka eko siateczki szyje w swojej pracowni krawieckiej

Gabriela Kołecka eko siateczki szyje w swojej pracowni krawieckiej

Autor zdjęcia: Tomasz Więcek

W Lubawie powstają coraz bardziej popularne w całym kraju siateczki na zakupy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że siateczki szyte są w jednym z prywatnych domów. Dochód ze sprzedaży wspiera budowę szpitala na Madagaskarze.
Gabriela Kołecka od wielu lat wspiera różnego rodzaju działania charytatywne. Ostatnio zaangażowała się w pomoc mieszkańcom Madagaskaru. Inspiracją do tej pomocy była i nadal jest znajomość z Danielem Kasprowiczem, świeckim misjonarzem z Rybna, o którym także pisaliśmy na naszych łamach. Daniel od kilku lat pomaga mieszkańcom Madagaskaru, pisze też książki o Czerwonej Wyspie. Rozmowa z Danielem dostępna jest w naszym serwisie.

Pani Gabriela, która na co dzień pracuje zawodowo pomaga, jak tylko może. Organizuje w swoim domu zbiórki produktów, które wysyła na Madagaskar, aranżuje spotkania z Danielem, a teraz szyje ekologiczne siateczki. — To są siateczki, które można zabrać ze sobą na zakupy — mówi pani Gabrysia. — Siateczki są wielokrotnego użytku, więc nie musimy za każdym razem kupować foliowej siatki w sklepie — wyjaśnia.

Jednak ekologiczność tego produktu nie jest jego jedyną zaletą. Cały dochód ze sprzedaży siateczek trafia na cele charytatywne, a dokładnie na Madagaskar, gdzie potrzebne są pieniądze na budowę kolejnego szpitala. — Zainteresowanie siateczkami jest bardzo duże — mówi pomysłodawczyni akcji. — Sprzedają się nie tylko w Lubawie. Tylko w ciągu kilku ostatnich dni wysłałam siateczki do Gdańska, Warszawy, Bydgoszczy... Czasami brakuje ich na stanie, bo zamówień jest tak dużo.

Gabriela Kołecka szyje siateczki w tak zwanym wolny czasie, choć o niego też trudno. Na codzień pracuje jako niania, która opiekuje się kilkorgiem dzieci w swoim domu. Poza tym szyje... suknie ślubne. — Moim marzeniem zawsze była praca z dziećmi i szycie — mówi. Dlatego, gdy odeszła z pracy postanowiła postawić na siebie i swoje pasje. Zaaranżowała w domu pomieszczenia przystosowane do pobytu dzieci, stworzyła plac zabaw. Dzieci czują się tam naprawdę dobrze.

— Jestem taką ciocią rodziny — mówi sama o sobie. — Niektóre "moje" dzieci jak już pójdą do przedszkola, to odwiedzają mnie, żeby się wspólnie pobawić — kontynuuje. — Staram się nie marnować czasu.

Kiedy pani Gabrysia szyje, to w pracowni zawsze włączony jest komputer. — Słucham wtedy różnych wykładów, które przydają mi się w pracy z dziećmi.

Siateczki, które szyje pani Gabriela, sprzedają się z prędkością wiatru. — Na szczęście mam kilka osób, które dzwonią i pytają, czy mam gotowe wykroje. Biorą je i szyją w swoich domach — relacjonuje mieszkanka Osiedla Królewskiego.

Pani Gabrysia dokładnie nie wie, ile siateczek zostało już sprzedanych. Wynika to z tego, że są one dystrybuowane różnymi metodami. Część sprzedaje się przez Internet, część znajomi pani Gabrysi kolportują wśród swoich znajomych. Dopiero, kiedy dojedzie do rozliczenia, można będzie powiedzieć ile siateczek zostało sprzedanych. A ile zostało wyprodukowanych?

— Liczyłyśmy ostatnio z koleżanką. Wyszło nam, że uszyłyśmy już ponad tysiąc siateczek, a materiału jest jeszcze dużo — śmieje się Gabriela Kołecka.
Osoby zainteresowane siateczkami mogą kontaktować się z panią Gabrysią miedzy innymi przez Facebooka. Pakiet trzech siateczek, to koszt 15 złotych.

Tomasz Więcek

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mama #2767750 | 109.95.*.* 26 lip 2019 08:49

    Pani Gabriela to miła osoba, wspaniale zajmująca się dziećmi. Pomysł bardzo dobry, człowiek wart jest tyle, ile jego serce.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. John9 #2767701 | 37.47.*.* 26 lip 2019 07:50

    Bajery to nasz sukces świat zbawiony

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. kolo #2767142 | 213.184.*.* 25 lip 2019 10:40

    Super pomysł Pani Gabrieli. Chętnie bym kupił tylko prosiłbym aby były biodegradowalne, a nie ze sztucznego materiału - bo nie ma napisane z czego one są

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Super #2767079 | 37.248.*.* 25 lip 2019 08:23

    Super pracuje we Francji mam znajomych z Madagaskaru pozytywni ludzie zawsze uśmiechnięci. Super akcja :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5