Pożar domu jednorodzinnego. Matka i syn stracili dach nad głową

2015-01-17 17:51:08(ost. akt: 2015-01-17 17:52:13)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

W nocy z piątku na sobotę (16-17 stycznia) doszło do bardzo groźnego pożaru we wsi Prątnica w gminie Lubawa. Palił się dach, strop i poddasze domku jednorodzinnego, w którym mieszkała starsza kobieta z synem. Z pożarem walczyło 13 wozów strażackich i w sumie 64 strażaków.
Strażacy dostali zgłoszenie o wybuchu butli z gazem w domku jednorodzinnym we wsi Prątnica w piątek po godz. 21. Ruszyli na pomoc starszej kobiecie, która mieszkała z dorosłym synem. Na szczęście przyczyną pożaru nie był wybuch gazu.

- Starsza kobieta, która znajdowała się w domu, kiedy wybuchł pożar, poczuła dość silne uderzenie, prawdopodobnie się przewróciła, dlatego podejrzewała, że mogło dojść do wybuchu gazu - relacjonuje mł. kpt. Krzysztof Rutkowski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Iławie.

- Nie udało się jeszcze jednoznacznie ustalić przyczyny pożaru, nad tym pracują policjanci, ale podejrzewamy, że do zaprószenia ognio doszło przez wadliwy komin lub działanie pieca centralnego ogrzewania, w którym palono trocinami. Dom był leciwy. Ogień zajął cały dach, strop i poddasze, wykonane z drewnianych belek, trocin i gliny. Wszystko spłonęło doszczętnie - dodaje Krzysztof Rutkowski.

Strażacy starali się zabezpieczyć dobytek, pomogli w wynoszeniu rzeczy. Do wsi zjechało aż 13 wozów. W sumie przy ratowaniu dobytku starszej kobiety i jej syna pracowało 64 strażaków. Pomagali też sąsiedzi.

- Gdy przyjechaliśmy na miejsce, kobieta była u sąsiadów. Jej syn biegał wokół domu i próbował ratować najcenniejsze rzeczy. To właśnie on pomógł matce wydostać się z płonącego budynku. Dzięki niemu nic poważnego jej się nie stało. Mężczyzna doznał lekkich poparzeń, ale ratownicy medyczni z karetki pogotowia stwierdzili, że hospitalizacja nie będzie potrzebna. Skończyło się na wielkim strachu - mówi Krzysztof Rutkowski.

Rodzina została bez dachu nad głową. Strażacy jeszcze dziś dogaszali pogorzelisko. Władze gminy mają szukać pomocy dla matki i syna.

masz


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jak można pomóc ? #1637757 | 46.76.*.* 17 sty 2015 18:37

    Jest jakiś numer konta lub gdzie można składować materiały budowlane i AGD .

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5