Puchar odjechał do Szczytna: Rewelacyjne wyniki i emocje do ostatniej serii

Czterech siłaczy z Lubawy stanęło w szranki z zawodnikami przybyłymi aż z dziesięciu miejscowości, w tym Tuszewa, Ostaszewa, Iławy czy Grudziądza. Wiek uczestników wahał się od 17 do 62 lat, a różnice wagowe były równie imponujące – od 66 kg do niemal 130 kg. Każdy z zawodników miał za zadanie wykonać pięć prób, w których do wyboru były różne ciężary. Należało je odpowiednio zadeklarować przed rozpoczęciem rywalizacji, a po każdej serii zawodnicy musieli podjąć decyzję, czy zwiększają ciężar na sztandze.
— Wszystko poszło zgodnie z planem, choć nie obyło się bez emocji. Najcięższe wyciskania dały w kość niejednemu – komentował Mirosław Gajewski, sędzia główny zawodów. Już od pierwszych prób atmosfera była napięta, a poziom wyników zadziwiająco wysoki. Wśród liderów wyróżniał się szczytnianin, który wycisnął 210 kg, co chwilowo zapewniło mu prowadzenie. Jednak wynik ten okazał się nie dość solidny, ponieważ w ostatniej próbie kilku zawodników jeszcze podniosło poprzeczkę.
— Ostatecznie zabrakło mi tylko dwóch i pół kilograma, by stanąć na podium. Wydawało się, że jest to już niemożliwe do osiągnięcia, ale wiara i determinacja były kluczowe – mówił Yevhen Siemylietov, który w ostatniej chwili, walcząc z 190 kg, niemal zaskoczył faworytów.
Zwycięzca z Szczytna, mimo iż jego wynik był imponujący, także miał chwilowe wątpliwości o swój triumf. Dopiero po zakończeniu ostatnich prób stało się jasne, że to właśnie jego 210 kg wystarczyło, by pokonać rywali. Wyniki te, zwłaszcza przekroczenie 100 punktów w formule Wilks’a przez aż ośmiu uczestników, świadczą o wyjątkowym poziomie tegorocznych zawodów.
Na zakończenie, każdy z uczestników otrzymał od organizatorów upominki, a najlepsi zawodnicy, którzy znaleźli się w pierwszej dziesiątce, zostali uhonorowani medalami. Na podium z kolei znalazły się osoby, które nie tylko wycisnęły najcięższe sztangi, ale także wykazały się ogromną wytrwałością i siłą charakteru.
— Dziękujemy za współpracę wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tych zawodów, a także naszym sponsorom z firmy ORiSTO. To dzięki nim te zawody mogły się odbyć na tak wysokim poziomie – podsumowali organizatorzy. A to jeszcze nie koniec – już planowane są kolejne wyzwania, tym razem sprawdzające siłę bicepsów.
Lubawa po raz kolejny udowodniła, że nie brakuje tu pasjonatów siłowych zmagań, a poziom sportowy coraz bardziej zbliża się do światowych standardów. To dopiero początek kolejnych emocjonujących wydarzeń, które z pewnością będą przyciągały jeszcze większe tłumy.

Ostateczna klasyfikacja
1. Maciej Rasieński (Szczytno) 120,729
2. Yevhen Siemylietov (Lubawa) 115,178
3. Michał Dąbrowski (Lidzbark) 112,122
4. Kacper Dzięgielewski (Rakowice) 110,997
5. Damian Józwowski (Lidzbark) 106,903
6. Andrzej Truszczyński (Lubawa) 102,744
7. Dawid Bloch (Tuszewo) 101,816
8. Kamil Szaramowicz (Grudziądz) 100,226
9. Łukasz Kłosowski (Lubawa) 98,976
10. Przemysław Brzozowski (Iława) 98,625
11. Piotr Bojarski (Iława) 93,325
12. Ariel Pokorski (Ostaszewo) 92,380
13. Konrad Wroński (Lubawa) 90,708
14. Roman Pokorski (Ostaszewo) 72,427

OSiR Lubawa/red,
lubawa@gazetaolsztynska.pl