Prezydent Olsztyna o "szubienicach": fizycznie pomnika, jaki znamy, nie będzie

2025-01-02 20:30:16(ost. akt: 2025-01-02 20:32:44)

Autor zdjęcia: Stanisław Kryściński

Prezydent Olsztyna Robert Szewczyk zapowiedział, że stojący w centrum miasta pomnik wystawiony w 1954 roku jako dowód wdzięczności Armii Czerwonej za wyzwolenie, który mieszkańcy miasta nazywają "szubienicami", zniknie z miejskiej przestrzeni. Miasto wciąż czeka na wyrok NSA ws. tego pomnika.
"Fizycznie pomnika, jaki znamy, nie będzie" - powiedział w czwartek na antenie Radia Olsztyn prezydent Olsztyna Robert Szewczyk, ale nie podał szczegółów związanych z rozwiązaniem kwestii spornego monumentu. PAP ustaliła, że samorząd skłania się do rozbiórki pomnika, ale zanim się to stanie miasto chce rozpisać konkurs na zagospodarowanie miejsca, w którym on stoi oraz czeka na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego także dotyczący pomnika. NSA nie wyznaczyła jeszcze terminu rozprawy.

"Zależy nam na tym, by zdekonstruować przekaz ideologiczny tego miejsca. Chodzi nam o to, by zmieniła się jego wymowa tożsamościowa, historyczna, publiczna" - poinformowało PAP biuro prezydenta Olsztyna, zapewniając, że co do szczegółów miasto chce, by "zaproponowali je nie politycy, ale osoby znające się na przestrzeni miejskiej, na aranżowaniu tego rodzaju miejsc". W związku z tym postulatem miasto zamierza rozpisać konkurs związany z przestrzenią, na której obecnie znajduje się pomnik. Z ustaleń PAP wynika, że samorząd dopuszcza różne koncepcje - od opatrzenia pomnika odpowiednimi tablicami informacyjnymi, po jego rozbiórkę i wywiezienie z miasta.

"Jest za wcześnie, by wskazać konkretne rozwiązanie. Na pewno w tym roku zajmiemy się kwestią tego pomnika" - podało PAP biuro prezydenta.

Pomnik nazywany "szubienicami" od lat budzi emocje nie tylko w Olsztynie. Zaprojektowany i częściowo wykonany przez Xawerego Dunikowskiego pomnik stoi w centrum miasta od 1954 roku. Pierwotnie nazwano go Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej za Wyzwolenie, a po przemianach ustrojowych, na początku lat 90. XX w zmieniono tę nazwę na Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej. Pomnika nie rozebrano na fali dekomunizacji z uwagi na Dunikowskiego, który należy do najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy.

Spór o pomnik wybuchł po inwazji Rosji na Ukrainę. W styczniu 2023 roku ówczesny wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki (PiS) wydał decyzję z rygorem natychmiastowej wykonalności, która nadkładała na Olsztyn obowiązek usunięcia pomnika z przestrzeni publicznej. Wojewoda nie wskazał, czy pomnik ma być trwale zburzony, czy przeniesiony. W maju 2023 r. decyzję wojewody podtrzymał ówczesny minister kultury Piotr Gliński. Gmina Olsztyn odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten we wrześniu 2023 roku oddalił skargę gminy Olsztyn. Sąd administracyjny w wyroku wskazał, że organy administracji należycie wykazały, iż pomnik propaguje ustrój komunistyczny, a zatem powinien zostać usunięty. Poprzedni prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz przed rokiem na ten wyrok złożył skargę kasacyjną w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który nie wyznaczył terminu, w jakim zajmie się sprawą.

"Jeśli gmina Olsztyn chce zburzyć pomnik, czy robić z nim cokolwiek innego, może w każdej chwili wycofać skargę kasacyjną i to będzie dla NSA wiążące"- powiedział PAP rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego Szymon Tarasewicz, który dodał, że obecny wojewoda Radosław Król nie podejmował w tej sprawie żadnych działań, bo "ruch leży po stronie gminy Olsztyn".

"Postępowanie Wojewody Warmińsko-Mazurskiego wobec tego pomnika będzie mogło być podjęte po ostatecznym rozstrzygnięciu sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny, ewentualnie po wycofaniu przez Gminę Olsztyn skargi kasacyjnej z NSA" - podał Tarasewicz.

Mieszkańcy Olsztyna są podzieleni w ocenie tego, czy "szubienice" powinny stać w centrum miasta. Pomnik jest obecnie w kiepskim stanie: odpadła część granitowych okładzin, jest pomazany czerwoną farbą. Dla bezpieczeństwa przechodniów został ogrodzony.

PAP/red.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5