Upamiętnienie ofiar tamtych dni i wyraz hołdu wobec ich pamięci
2024-12-07 21:14:04(ost. akt: 2024-12-09 07:50:42)
Jak co roku, wspominamy wydarzenia „Czarnego Czwartku” — krwawej egzekucji przez hitlerowców grupy polskich patriotów w dniu 7 grudnia 1939 roku na terenie Nowego Miasta i Lubawy. O tym wydarzeniu nie wolno zapominać
II wojna światowa to najstraszniejsze wydarzenie w historii ludzkości. Agresor siał spustoszenie, kierował się gwałtem i przemocą, mordował na oślep mężczyzn, kobiety i dzieci. Wojska niemieckie wkroczyły do Nowego Miasta Lubawskiego już 3 września 1939 r. narzucając mieszkańcom swoje prawa, administrację i niszcząc wszystko, co polskie. Mieszkańców wysyłano do pracy do Rzeszy, do obozów koncentracyjnych. Przystąpiono także do eksterminacji ludności miasta i powiatu. Ludzi zabierano z domu, skazywano na śmierć bez sądu i procesu. Miejsca masowych egzekucji to między innymi Nawra, las Bratiański, ulice i budynki Nowego Miasta.
Pomordowani i mordercy żyli tu od wielu lat, siedzieli w jednej ławce w szkole, łączyły ich wspólne zabawy i interesy, przyjaźnie, a nawet pokrewieństwa. Po wybuchu II wojny światowej wstąpili do Selbschutzu, organizacji paramilitarnej złożonej z mniejszości niemieckiej zamieszkującej dotychczas tereny polskie. 7 grudnia 1939 r. o godz. 7 rano w więzieniu Selbschutzu przeprowadzono selekcję. 25 mężczyzn zgromadzono w jednej celi. Następnie wyprowadzono ich z bramy więzienia. Tupot nóg skazanych i eskorty słychać daleko. Mieszkańcy Nowego Miasta ukradkiem obserwują przebieg wydarzeń. Jeszcze nikt nie może, nie chce zrozumieć, uwierzyć w to, co za chwilę ma nastąpić… Więźniów wprowadzono na podwórze Drwęcy. Funkcjonariusz gestapo odczytał wyrok śmierci i uzasadnienie. Jego treść była mniej więcej taka: „w związku z powtarzającymi się pożarami i kradzieżami wyznaczeni przez nas zakładnicy będą publicznie rozstrzelani”.
Wprowadzają dwóch pierwszych: Hinca i Perłowskiego. Stanęli twarzą do tablicy. Obrzucono ich wyzwiskami. „Odwrócić się!”- krzyknęli oprawcy. Patrzyli w lufy karabinów. Naprzeciw nich w odległości pięciu metrów stanęli członkowie Selbschutzu. Mierzyli po trzech do jednego… Padły strzały…
Wprowadzono następnych, widzieli świeżą krew, trupy przyjaciół. Zginęli w milczeniu…. Żurawski stając przed tablicą krzyknął: „niech nasza krew przejdzie na wasze dzieci!”
Wprowadzają dwóch pierwszych: Hinca i Perłowskiego. Stanęli twarzą do tablicy. Obrzucono ich wyzwiskami. „Odwrócić się!”- krzyknęli oprawcy. Patrzyli w lufy karabinów. Naprzeciw nich w odległości pięciu metrów stanęli członkowie Selbschutzu. Mierzyli po trzech do jednego… Padły strzały…
Wprowadzono następnych, widzieli świeżą krew, trupy przyjaciół. Zginęli w milczeniu…. Żurawski stając przed tablicą krzyknął: „niech nasza krew przejdzie na wasze dzieci!”
Tego samego dnia w Lubawie przebieg egzekucji jest identyczny, rozstrzelano 10 mężczyzn. Mieszkańcy Lubawy zostali rozstrzelani przy ulicy Browarowej, dziś znajduje się tam pomnik, gdzie co roku, także teraz, odbyły się uroczystości upamiętniające wydarzenia "Czarnego Czwartku". Pomnik w Nowym Mieście Lubawskim stoi na miejscu egzekucji, ulica ta dziś nosi nazwę ul. 7 grudnia.
Mieszkańcy i władze Nowego Miasta Lubawskiego oraz Lubawy starają się pielęgnować pamięć o tych tragicznych wydarzeniach poprzez organizowanie uroczystości rocznicowych, w tym Mszy św. za rozstrzelanych oraz składaniu kwiatów i zniczy w miejscach pamięci. Uroczystości te, oprócz upamiętnienia ofiar, mają na celu również edukowanie młodszych pokoleń o zbrodniach wojennych i ich wpływie na współczesne społeczeństwo. Rocznice te są także okazją do dialogu między pokoleniami, wzmacniając poczucie wspólnoty oraz odpowiedzialności za przechowanie pamięci historycznej, która jest fundamentem budowania przyszłości opartej na szacunku i tolerancji.
Mieszkańcy i władze Nowego Miasta Lubawskiego oraz Lubawy starają się pielęgnować pamięć o tych tragicznych wydarzeniach poprzez organizowanie uroczystości rocznicowych, w tym Mszy św. za rozstrzelanych oraz składaniu kwiatów i zniczy w miejscach pamięci. Uroczystości te, oprócz upamiętnienia ofiar, mają na celu również edukowanie młodszych pokoleń o zbrodniach wojennych i ich wpływie na współczesne społeczeństwo. Rocznice te są także okazją do dialogu między pokoleniami, wzmacniając poczucie wspólnoty oraz odpowiedzialności za przechowanie pamięci historycznej, która jest fundamentem budowania przyszłości opartej na szacunku i tolerancji.
Ciała zamordowanych prawdopodobnie zostały zawiezione do lasu Borek koło Lubawy, gdzie zakopano je we wspólnej mogile. Wspomnieniem tego tragicznego wydarzenia i hołdem dla ofiar była uroczystość zorganizowana przez Urząd Gminy Lubawa oraz Szkołę Podstawową Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sampławie przy współudziale Komisariatu Policji w Lubawie. Uczestnicy złożyli pod pomnikiem wiązanki kwiatów i zapalili znicze.
red.
lubawa@gazetaolsztynska.pl
lubawa@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez