Historyczne zwycięstwo OKTS

Mecz w zachodniej części Warmii i Mazur rozpoczął się dość nerwowo dla ornecian. Dużą niespodzianką była dobra postawa ostródzkiego zespołu, który składał się z bardzo młodych, jednak niezwykle utalentowanych zawodników, liczących się w Polsce w swoich kategoriach wiekowych.

Po pierwszej części spotkania OKTS remisował 3:3, jednak w późniejszej fazie meczu Orneta włączyła „piąty bieg” i spokojnie kontrolowała mecz.

Kluczowy okazał się drugi rzut gier, w którym Ornecianie odskoczyli rywalom. Wygrali wszystkie pojedynki i wyszli na prowadzenie 7:3. Pomimo trudności (dwa pojedynki zakończyły się po pięciosetowych bojach) ten moment okazał się punktem zwrotnym, gdyż później młodzi zawodnicy Energa-Morliny II nieco spuścili z tonu, co dało przewagę ekipie z powiatu lidzbarskiego.

Ostatecznie OKTS wygrał 13:5, jednak wynik nie odzwierciedlał do końca przebiegu spotkania.
Drugi komplet punktów w tym sezonie (cztery wygrane single + debel) zdobył Wojciech Chrząszcz, bezbłędny w singlu był Krzysztof Buczyński, a po dwa „oczka” dołożyli Bogdan Gałązka i Piotr Macyra.
Pierwszy z nich triumfował także z Chrząszczem w deblu, który był bardzo ważnym punktem w niedzielnym spotkaniu.

— Uważam, że zagraliśmy przede wszystkim drużynowo, co dało nam pewien komfort psychiczny. Każdy z nas dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa. To był trudny mecz, gdyż młodzież z Ostródy postawiła bardzo trudne warunki. To zespół, który jeszcze zaskoczy — ocenił Bogdan Gałązka

Przed OKTS miesiąc przerwy od stołów trzecioligowych. Ornecki Klub Tenisa Stołowego będzie więc miał więcej czasu na spokojny trening, w międzyczasie sprawdzając się w rozgrywkach ALTS.

Kolejny mecz w niedzielę, 26 listopada o 14:00 z LZS Lubawa. Będzie to spore święto w Ornecie, gdyż ligowy tenis wróci do Miasta Smoka po kilkunastu latach.

Krzysztof Buczyński był bezbłędny w singlu
Fot. Archiwum klubu