Teraz czekamy na ostatni element układanki - rozmowa z Burmistrzem Jackiem Wiśniowskim

2023-09-08 11:58:02(ost. akt: 2023-09-08 12:10:19)
Burmistrz Jacek Wiśniowski za kierownicą elektrycznego autobusu

Burmistrz Jacek Wiśniowski za kierownicą elektrycznego autobusu

Autor zdjęcia: um

O uzdrowisku rozmawiamy z Burmistrzem Lidzbarka Warmińskiego Jackiem Wiśniowskim.
Panie Burmistrzu, zaczniemy od końca. Kiedy Lidzbark Warmińskim będzie uzdrowiskiem?

- Dziękuję za to pytanie. Odpowiadam – najszybciej jak to możliwe. Tak naprawdę jako samorząd zrobiliśmy wszystko, a teraz czekamy na otwarcie zakładu przyrodoleczniczego, bo wtedy spełnimy wszystkie niezbędne warunki.

Co znaczy, że samorząd zrobił już wszystko?

- Miasto, aby stało się uzdrowiskiem musi spełnić szereg wymagań. Podstawą było uzyskanie świadectwa o właściwościach zdrowotnych klimatu. Otrzymaliśmy je w 2013 roku. W uzdrowisku niezbędna jest odpowiednia infrastruktura. Najpierw we współpracy z powiatem lidzbarskim wybudowaliśmy Termy Warmińskie. Następnie w 2017 roku powstał Park Uzdrowiskowy Doliny Symsarny i utworzyliśmy strefę uzdrowiskową. Zaraz potem rozpoczęła się budowa tężni solankowej, którą ukończyliśmy w 2021 roku. Przed miesiącem oddaliśmy do użytku kolejny obiekt, czyli Pawilon Zdrowia. Teraz czekamy na ostatni element układanki, czy wspomniany zakład przyrodoleczniczy.

Czym jest Pawilon Zdrowia?

- To budynek wyposażony w urządzenia lecznicze, diagnostyczne i rehabilitacyjne, pomieszczenie do ćwiczeń, małą tężnię umożliwiającą przeprowadzanie zabiegów aerozoloterapii i helioterapii, gabinety fizykoterapii i ćwiczeń rehabilitacyjnych oraz grotę solną do krioterapii i aeroterapii. W skrócie jest to miejsce, gdzie można się zrelaksować, pooddychać zdrowotnymi aerozolami i przeprowadzić profesjonalną diagnostykę układu ruchu wraz z ewentualnymi zaleceniami do dalszego leczenia.

Czy można już z niego korzystać?

- Można, ale jeszcze nie ze wszystkiego. Grota solna i mała tężnia jest otwarta dla każdego. Bez przeszkód można korzystać z ze ścieżki wokół odtworzonego żabiego stawu. Jeśli chodzi o diagnostykę, to aktualnie trwa proces wdrożeniowy. Po jego zakończeniu obiekt będzie w pełni funkcjonalny. Jako pierwsze, jeszcze w tym roku, przebadane będą dzieci z lidzbarskich szkół podstawowych.

Kto buduje zakład przyrodoleczniczy?

- To prywatny inwestor, który zdecydował się tworzyć uzdrowisko razem z nami. Prace idą pełną parą i mają zakończyć się w przyszłym roku. Wtedy uzdrowisko będzie już w pełni funkcjonalne. W Pawilonie Zdrowia będzie przeprowadzona diagnostyka, a w zakładzie przyrodoleczniczym leczenie. I to ostatni element naszych starań o uzyskanie statusu miasta uzdrowiskowego. Mamy w strefie uzdrowiskowej jeszcze kilka działek wystawionych na sprzedaż dlatego zachęcam do współpracy. Można tylko zyskać, bo turystyka zdrowotna to nowa i bardzo dobrze rokująca gałąź gospodarki.

Do Lidzbarka Warmińskiego przyjechały nowe elektryczne autobusy. Jak to wpłynie na komunikację miejską?

- Przede wszystkim stanie się ona jeszcze bardziej ekologiczna. Mieszkańcy coraz chętniej z niej korzystają. Na początku mieliśmy dwa autobusy elektryczne, ale szybko okazało się, że potrzeby są znacznie większe. Wspieraliśmy się autobusami spalinowymi, ale celem była całkowicie zielona komunikacja. Jak pan wspomniał kupiliśmy kolejne dwa elektryczne autobusy dzięki czemu jesteśmy dziś pierwszym miastem w Polsce, w którym komunikacja miejska oparta jest w 100% na pojazdach z zeroemisyjnym napędem elektrycznym.

Autobusy są elektryczne, ale do ładowania potrzebny jest prąd, który najczęściej pochodzi z elektrowni węglowych. To chyba nie do końca zielone rozwiązanie?

- To prawda, prąd trzeba pozyskiwać. Dzięki współpracy z Veolią nasze autobusy w dużej mierze ładujemy z paneli fotowoltaicznych. Pozostała energia czerpana jest z sieci. Jednak same pojazdy nie są napędzane silnikami spalinowymi i nie zanieczyszczają powietrza w mieście. Dzięki nim zmniejszył się też ruch samochodów osobowych, więc sumarycznie ilość emitowanych szkodliwych gazów jest nieporównywalnie niższa i emitowane są z dala od miasta i jego
mieszkańców.

Dziękuję za rozmowę.

tom

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5