Młode pokolenie jest dla mnie inspiracją do działań
2022-12-16 09:20:00(ost. akt: 2022-12-16 09:27:29)
— To nie jest mój drugi dom, tylko pierwszy — mówi Aneta Wiatrak, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Lidzbarku Warmińskim im. Ireny Kwinto o placówce, którą zarządza od 2017 roku. To jej druga kadencja.
Kiedy była dzieckiem, chciała zostać nauczycielką i to marzenie zrealizowała. Po liceum ogólnokształcącym studiowała w tym kierunku, a później podjęła pracę w Szkole Podstawowej nr 3 w Lidzbarku Warmińskim. Została nauczycielką nauczania początkowego na 22 lata!
— Pół Lidzbarka to moi wychowankowie — śmieje się Aneta i dodaje, że pamięta każdego z imienia i nazwiska.
Była aktywną nauczycielką i poza lekcjami przygotowywała występy artystyczne dzieci. Ponieważ fascynował ją teatr, zdobyła uprawnienia instruktora teatralnego z zakresu reżyserii.
Była aktywną nauczycielką i poza lekcjami przygotowywała występy artystyczne dzieci. Ponieważ fascynował ją teatr, zdobyła uprawnienia instruktora teatralnego z zakresu reżyserii.
— To była moja pasja — przyznaje. I ta pasja sprawiła, że w roku 2007 trafiła do Młodzieżowego Domu Kultury w Lidzbarku Warmińskim im. Ireny Kwinto, gdzie początkowo dwa razy w tygodniu prowadziła zajęcia teatralne.
Nie miałam takich ambicji
— Później zaproponowano mi, bym została zastępcą dyrektora tej placówki. Byłam bardzo zaskoczona i wydawało mi się, że ja się do tego nie nadaję. Nigdy nie miałam takich ambicji. Jednak spróbowałam i dawałam z siebie ile się da, bo zawsze robię wszystko na sto procent.
Najwyraźniej Aneta Wiatrak doskonale się sprawdziła jako zastępca dyrektora, bo na tym stanowisku przepracowała 10 lat.
— Kiedy na emeryturę odeszła nasza dyrektor Ewa Giedryś, postanowiłam, że przystąpię do konkursu, bo nie wyobrażałam sobie już życia bez naszego domu kultury — zwierza się Aneta. — To nie jest nawet mój drugi dom, ale pierwszy. Przede wszystkim myślałam o tym, że nie mogę tak zostawić tego naszego MDK-u, bo mam jeszcze tyle pomysłów do zrealizowania.
Konkurs wygrała i jest dyrektorką już drugą kadencję.
W Młodzieżowym Domu Kultury sporo się zmieniło, bo co chwilę wprowadzane są jakieś udoskonalenia, nowe rozwiązania, wygodniejsze, bardziej nowoczesne, bardziej estetyczne.
W Młodzieżowym Domu Kultury sporo się zmieniło, bo co chwilę wprowadzane są jakieś udoskonalenia, nowe rozwiązania, wygodniejsze, bardziej nowoczesne, bardziej estetyczne.
— Mieścimy się w starym zabytkowym budynku, ale to nie znaczy, że wszystko ma być stare — mówi z uśmiechem. — Chcemy, by wnętrze było nowoczesne i dobrze przystosowane do potrzeb korzystających z naszych pomieszczeń, i żeby był w nich przyjazny, rodzinny klimat. Myślę, że nam się to udaje.
Łatwo nie jest, bo budynek, w którym znajduje się Młodzieżowy Dom Kultury, jest objęty opieką konserwatora zabytków. Każda zmiana jest więc nadzorowana. Udało się jednak dużo unowocześnić, a w placówce sporo się dzieje.
Konkursy krajowe, regionalne, powiatowe
Lidzbarski MDK znany jest w całym kraju z prowadzonego od 26 lat konkursu plastycznego i literackiego pt. „Życie bajką jest”. To wydarzenie upamiętniające patronkę domu kultury, bajkopisarkę Irenę Kwinto, która zaraz po wojnie tu pracowała (w Lidzbarku Warmińskim jest też park jej imienia). Na konkurs wpływa nawet ponad 2000 prac z całej Polski.
Natomiast zupełnie nowym jest wojewódzki konkurs fotograficzny pod hasłem „Z pamiętnika mojego smartfona”, na który w tym roku wpłynęło aż 296 zdjęć.
— Chcieliśmy, by dzieci i młodzież zauważyły, że telefon można używać do pracy twórczej, takiej jak fotografia — opowiada Aneta. — Konkurs jest stosunkowo młody, ma dopiero trzy lata, a już otrzymaliśmy sporo zdjęć. Bardzo nas to cieszy.
Kolejnym interesującym konkursem MDK są „Skarby mojego powiatu”. Tym razem to konkurs plastyczny.
Kolejnym interesującym konkursem MDK są „Skarby mojego powiatu”. Tym razem to konkurs plastyczny.
— Co roku mamy inny temat przewodni, w 2022 to „Powiat w zimowej szacie”. Właśnie się kończy. Poza tym mamy Przegląd kolęd i pastorałek online. W takiej samej formie organizujemy również konkurs taneczny pod hasłem „Każdy może tańczyć” — opowiada.
Warto wspomnieć o jeszcze dwóch nowatorskich konkursach lidzbarskiego MDK.
Pierwszy z nich to autorski konkurs Anety Wiatrak „O Złote pióro poezji”.
Pierwszy z nich to autorski konkurs Anety Wiatrak „O Złote pióro poezji”.
— Jego głównym założeniem jest spontaniczna prezentacja poezji dziecięcej bez restrykcyjnych reguł bezruchu, obecnych w regulaminach recytatorskich — tłumaczy dyrektor MDK. — Niepowtarzalna ekspresyjność dzieci doskonale obrazuje naturalną interpretację wygłaszanych tekstów z możliwością wchodzenia w rolę z użyciem rekwizytów. Moim marzeniem jest organizacja takiego konkursu na szczeblu ogólnopolskim. Niestety, nasza skromna baza lokalowa i możliwości organizacyjne zawężają zakres działania. A szkoda.
Drugi nowatorski konkurs to „Zaśpiewaj mi…”. Jego odbiorcy to najmłodsi wokaliści od przedszkola do IV klasy szkoły podstawowej. Bez narzucania repertuaru maluchy mają możliwość zaprezentowania się po raz pierwszy na prawdziwej scenie z udziałem szerokiej publiczności.
Jak prawdziwy dom
Młodzieżowy Dom Kultury w Lidzbarku Warmińskim to „dom” nie tylko dla dyrektor Anety, ale tak traktują go też korzystające z zajęć dzieci i młodzież.
— Przyznam szczerze, że trochę spełniamy rolę poradni terapeutycznej, bo młodzi ludzie u nas się otwierają. Zwierzają się nam ze swoich kłopotów. Myślę, że to dlatego, że panuje tu sprzyjająca ku temu atmosfera — przyznaje dyrektor MDK. — Mam nadzieję, że im choć trochę pomagamy. Od rodziców też często słyszymy: „tutaj jest jak w domu”. Bardzo nas to cieszy.
Poza tym rodzinną atmosferę wprowadzają niektóre zajęcia, bo uczestniczą w nich dzieci i rodzice. Taką propozycją są na przykład twórcze duety dla młodzieży i rodziców prowadzone przez nauczycieli pracowni plastycznej czy minidance dla maluszków (od 2 do 3 lat) z rodzicami. To ćwiczenia sensoryczne, ruchowe, ale też integrujące.
— Trzeba dodać, że zajęcia te cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Mamy na nie już listy rezerwowe, co świadczy o tym, że są bardzo potrzebne.
W walce z przebodźcowaniem
Potrzebne, bo także cieszące się powodzeniem, są też zajęcia wyciszające z elementami jogi dla dzieci. W czasach przebodźcowania, pośpiechu i hałasu nauka koncentracji uwagi, skupienia, wyciszenia ma ogromne znaczenie dla młodej, rozwijającej się psychiki.
W MDK odbywają się też oczywiście zajęcia plastyczne czy wokalne — zespół Wild może się pochwalić wieloma sukcesami nie tylko w kraju, ale i za granicą, na przykład wygrywa konkursy na Wyspach Kanaryjskich. Jest też laureatem tytułu Talent Roku.
W tej placówce jest także pracownia animacyjno-filmowa i ma już pierwszy sukces — Filip Łuszczykiewicz zakwalifikował się na warsztat filmowy organizowany przez Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy.
Dom kultury ma również pracownię sportowo-rekreacyjną czy gry planszowe (zajęcia gier planszowych to tegoroczna nowa propozycja edukacyjna, która doskonale wpisała się w program zajęć i cieszy się sporym zainteresowaniem). Trzeba też wspomnieć o Warmińskiej Galerii Młodego Artysty z jej niezwykłym artystycznym klimatem.
Ale wróćmy do głównej bohaterki tekstu Anety Wiatrak. Czy przy natłoku obowiązków starcza jej czasu na życie prywatne? Co lubi robić w czasie wolnym?
— Szydełkuję — odpowiada. — Ale też piszę wiersze i teksty do piosenek.
Warto wspomnieć, że dwie piosenki, do których Aneta napisała teksty, śpiewa utytułowany zespół Wild.
— Szydełkuję — odpowiada. — Ale też piszę wiersze i teksty do piosenek.
Warto wspomnieć, że dwie piosenki, do których Aneta napisała teksty, śpiewa utytułowany zespół Wild.
— Muzyka powstaje w pracowni wokalnej — mówi Aneta Wiatrak. — Komponuje ją Małgorzata Habuda, opiekunka zespołu wokalnego oraz nasz instruktor muzyczny Edward Chrostek.
Wiersze dyrektorki MDK można znaleźć na jej profilu Facebook, piosenki zaś na Youtube. Zapewne powstaną kolejne.
— Dla mnie najważniejsza jest dobra współpraca. Chodzi o to, aby się działo jak najwięcej, żeby każdy coś dla siebie znalazł — mówi Aneta. — Rozmawiam z rodzicami, z młodzieżą, słucham ich i staram się sprawić, by czuli się u nas jak najlepiej, żeby była tutaj miła, rodzinna atmosfera i mam nadzieję, że mi się to udaje. A tak naprawdę kocham ludzi, a obecność i kontakt z młodym pokoleniem jest dla mnie ciągłą inspiracją do innowacyjnych działań ukierunkowanych na bieżące potrzeby i oczekiwania, które wnikliwie analizuję i na miarę możliwości wdrażam w życie. Nie tylko zawodowe — kończy moja rozmówczyni.
Ewa Lubińska
Ewa Lubińska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez