Uwaga! Oszuści nie śpią! Kolejne próby wyłudzenia pieniędzy

Do 91-letniej seniorki z numeru zastrzeżonego zadzwonił mężczyzna podający się za jej szwagra. Rozmówca powiedział, że uczestniczył w wypadku drogowym z udziałem ciężarnej kobiety. Dodał, że potrzebuje 100 tysięcy złotych, aby opuścić posterunek policji, w którym obecnie się znajduje. Kiedy seniorka odpowiedziała, że nie ma pieniędzy, ten namawiał ją, aby pożyczyła pieniądze od sąsiadów. Na szczęście kobieta zorientowała się, że rozmawia z oszustem, o czym mu powiedziała. Wtedy mężczyzna się rozłączył.

Tego samego dnia inna seniorka odebrała telefon od kobiety, która podała się za jej wnuczkę. Rozmówczyni powiedziała, że doszło do wypadku drogowego, w którym brała udział ona, jej mama oraz kobieta w ciąży, której życie i zdrowie jest zagrożone. „Wnuczka” powiedziała, że wraz z matką znajdują się na komendzie policji i muszą wpłacić 100 tysięcy złotych kaucji, aby mogły wyjść na wolność. Seniorka przekazała telefon swojemu mężowi, który usłyszał w nim głos kobiety podającej się za policjantkę. 81-latek poproszony został o podanie swojego numeru komórkowego. Zrobił to, a następnie poinformował kobietę, że nie ma tak dużej sumy pieniędzy. Kobieta się rozłączyła. Po chwili na telefon komórkowy mężczyzny zadzwoniła jednak ponownie tym razem podając się za wnuczkę seniorów, prosząc przy tym o pomoc i o pieniądze. Mężczyzna powtórzył, że nie mają pieniędzy, wtedy kobieta się rozłączyła, a seniorzy natychmiast powiadomili policję.

Bądźmy czujni i uważajmy na podejrzane telefony. Warto o sytuacjach opowiedzieć starszym członkom rodzin, aby uchronić ich przed potencjalnym zagrożeniem.

KPP/ok