Lidzbarscy strażacy mieli pracowitą noc
2022-04-29 10:06:26(ost. akt: 2022-04-29 10:33:33)
Strażacy z Lidzbarka Warmińskiego mieli pracowitą noc. Najpierw zapalił się dom jednorodzinny w Wolnicy, a następnie doszło do wypadku drogowego w Żegotach. Pogorzelcom nic poważnego się nie stało. Kierowca bmw trafił do szpitala.
— W budynku, w chwili wybuchu ognia, znajdowały się dwie osoby dorosłe oraz trzyletnie dziecko — relacjonuje kpt. Damian Stankiewicz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lidzbarku Warmińskim. — Wszyscy mieszkańcy opuścili obiekt przed przybyciem podmiotów ratowniczych. Rodzina otrzymała pomoc ze strony bliskich.
Kiedy strażacy przybyli na miejsce pożaru, ten był już w pełni rozwinięty, ogień obejmował cały budynek.
— Strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz oświetleniu terenu akcji, podali w sumie cztery prądy w natarciu na budynek, wykorzystując pobliski staw do zapewnienia ciągłości podawania środka gaśniczego — kontynuuje kpt. Damian Stankiewicz. — Przeprowadzano ewakuacje mienia oraz wykonano prace rozbiórkowe elementów konstrukcyjnych.
Strażacy wynieśli z płonącego budynku między innymi jedenastokilogramową butlę z gazem propan-butan, która znajdowała się w kuchni.
W czasie kiedy strażacy brali udział w akcji gaśniczej w Wolnicy, tuż po godzinie 4.00, dyżurny stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Lidzbarku Warmińskim otrzymał informacje o wypadku drogowym w Żegotach, gdzie BMW uderzyło w drzewo.
— Po przybyciu pierwszego kierującego działaniem ratowniczym i dokonaniu rozpoznania, zastano pojazd marki BMW e46 z uszkodzonym przodem, którym podróżowało dwóch młodych mężczyzn. Obaj opuścili auto przed przybyciem służb — informuje rzecznik lidzbarskich strażaków. — Po zbadaniu uczestników zdarzenia przez ratowników medycznych, podjęto decyzję o przewozie do szpitala kierowcy, który w wyniku doznanych obrażeń wymagał specjalistycznej opieki.
Łącznie tej nocy w działaniach brało udział 11 zastępów straży pożarnej.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez