Sygnał Czytelnika. Śmiećcie u siebie!

Na działkach rozpoczynają się wiosenne porządki. Ich efektem są duże ilości odpadów, których trzeba się pozbyć. Jest zakaz palenia ognisk, więc odpady organiczne, jeśli nie są kompostowane, muszą być wyrzucone do odpowiedniego kontenera. Przy głównym wejściu stoją takie pojemniki, podzielone na różne frakcje odpadów. Problem pojawia się przy wejściu bocznym, gdzie takich nie ma. Śmieci trafiają w dużej mierze do ulokowanych po drugiej stronie ulicy śmietników należących do mieszkańców sąsiedniego bloku.

- Działkowcy przynoszą gałęzie, stare meble, liście, butelki i worki, które wyrzucają do naszych pojemników. Czasem są one wypchane po brzegi tuż po odbiorze, a do tego często wcale nie segregowane – powiedziała mieszkanka bloku. Warto wspomnieć, że segregacja odpadów w Lidzbarku Warmińskim jest obowiązkowa, a Urząd Miasta często informuje, że „nagminne niestosowanie się mieszkańców danego bloku (…) może skutkować podniesieniem opłat za wywóz śmieci”.
- Ja rozumiem, że niektórzy mają daleko do głównej bramy, ale czy to ma być mój problem czy raczej ogrodów działkowych? Proszę postawić tam śmietnik i po kłopocie – dodała.

Kolejnym problemem sygnalizowanym tym razem przez działkowców są śmieci w okolicach właśnie bocznego wejścia. – Przychodzą tu młodzi i starzy wypić piwko i zostawiają bałagan. Kapsle, korki i pety to standard, ale zdarzają się butelki i puszki. Dobrze byłoby postawić tu śmietnik lub jakoś inaczej zadbać o porządek – powiedział Zbigniew, właściciel ogródka działkowego.

Wiosna to czas porządków. Warto jednak robić je z głową, nie przenosząc bałaganu w inne miejsce.