Lidzbark Warmiński stawia na czyste powietrze
2022-01-03 14:50:48(ost. akt: 2022-01-03 14:54:11)
W mieście o uzdrowiskowych aspiracjach czyste powietrze to bardzo ważny element, dlatego Gmina Miejska prowadzi dofinansowania do wymiany pieców, a w przestrzeni miejskiej stanęły aktywne stacje uzdatniania powietrza. Jedna w ciągu roku zbierze nawet 3,5 kg pyłów.
Powietrze w Lidzbarku Warmińskim na ogół jest dobre, ale w okresie grzewczym, zwłaszcza gdy panuje niżowa pogoda, dymy z kominów opadają niżej i sytuacja bywa nieciekawa. Ma to związek z dużą liczbą mieszkańców wykorzystujących do ogrzewania węgiel, drewno, a czasem nawet śmieci. To właśnie piece, tzw. kopciuchy odpowiadają w głównej mierze za zjawisko smogu.
Straż miejska prowadzi kontrole palenisk, ale wyłączne spalanych materiałów – niewłaściwy sposób palenia także powoduje emisję dużej ilości szkodliwego dymu, ale karalny nie jest.
Urząd Miasta prowadzi akcje informacyjne mające na celu uświadomienie mieszkańców o zagrożeniach płynących z oddychania zanieczyszczonym powietrzem i prowadzi program dofinansowania wymiany pieców na niskoemisyjne, zasilane gazem bądź z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. W siedzibie urzędu uruchomiony jest punkt konsultacyjny „Czyste Powietrze”, gdzie można uzyskać pomoc przy uzyskaniu wsparcia na modernizację systemu ogrzewania.
Jacek Wiśniowski burmistrz Lidzbarka Warmińskiego postanowił pójść o krok dalej i zainstalował w mieście stacje uzdatniania powietrza.
– Te urządzenia nie tylko usuwają z atmosfery szkodliwe substancje, ale również edukują mieszkańców w zakresie zanieczyszczeń atmosferycznych. Jedno takie urządzenie wyłapuje 3,5 kg pyłów w ciągu roku, a trzy, które będą niebawem zainstalowane dają już ponad 10 kg zanieczyszczeń. To bardzo dużo. Wielkość pyłu PM10 to 10 μm, a pm2,5 to 2,5 μm. Ludzki włos ma przekątną około 60-70 μm – powiedział Burmistrz Jacek Wiśniowski.
- Jesteśmy pierwszym samorządem w Polsce, który zdecydował się na te nowatorskie rozwiązania – dodał burmistrz.
Urządzenia ATANOX oczyszczają powietrze atmosferyczne poprzez filtrację lotnych zanieczyszczeń cywilizacyjnych w szczególności spalin pochodzenia mechanicznego oraz gazów i dymów przemysłowych pochodzących z kominów i kolektorów. Według producenta uzdatniają 8000m3 na godzinę usuwając nie tylko pyły i wszelkie zanieczyszczenia, ale także roztocza i wirusy.
W Lidzbarku Warmińskim działają już dwa takie urządzenia – na bulwarze w okolicy fontanny, w okolicy Oranżerii Ignacego Krasickiego, a trzeci stanie niebawem na deptaku przy Placu Wolności.
Zastosowane w nich filtry pozwalają na rok pracy i są w pełni biodegradowalne.
oko
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Darek #3086775 3 sty 2022 15:07
Problemem nie są drewno i węgiel ale zła technika palenia. Kotły górnego spalania ("kopciuchy") powinno się załadować dobową dawką węgla i podpalić od góry. Na youtube jest masa filmów instruktażowych. Jednak w nowych kotłach ecodesign problem nie występuje bo tam pali się "tradycyjnie" od dołu i można w każdej chwili dosypać nową porcje paliwa. W obu wypadkach mamy ok. 90% redukcję pyłów i ponad 90% BaP. Ponieważ nie wolno spzredawać innych kotłów niż ecodesign za kilka lat problem z dymiącymi kominami sam się rozwiąże. Nie trzeba do tego ustawy nakazującej używanie drogiego gazu w rejonie gdzie pełno taniego drewna! Czas na jej oprotestowanie mija 21 stycznia, szczegóły na stronie sejmiku województwa.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz