List Czytelnika. Proszę nie oślepiać na drodze

2021-12-07 14:17:38(ost. akt: 2021-12-07 14:34:23)

Autor zdjęcia: Grzegorz Kwakszys

Jechałem wczoraj z Kiwit do Lidzbarka Warmińskiego i o mały włos a wylądowałbym w rowie, bo zostałem oślepiony przez nadjeżdżające z naprzeciwka auto. Skończyło się uszkodzonym zderzakiem, ale mogło znacznie gorzej, bo jakiś matoł ma uszkodzoną lampę.
Zimą szybko robi się ciemno, a leżący śnieg dodatkowo odbija światło. Dobrze wyregulowane reflektory oświetlają drogę i pobocze, a źle ustawione walą prosto w oczy jadących z przeciwka. To szalenie niebezpieczne, a policja za takie akcje powinna bardzo surowo karać. Jechałem wczoraj przepisowo, a nawet wolniej. W moją stronę jechała jakaś osobówka, ale nawet nie wiem jaka, bo jedna z lamp świeciła mi prosto w twarz, a dodam, że mam duże i wysokie auto. Przez kilka sekund byłem całkiem oślepiony i nie widziałem gdzie jadę, a w pewnym momencie poczułem, że zjeżdżam na pobocze. Skończyło się połamanym zderzakiem, a powód mojego zjechania z jezdni odjechał nie wiedząc nawet, że mało brakowało, żeby zabił człowieka. To nie jest jeden taki przypadek. Dużo siedzę za kółkiem i codziennie trafiają się takie asy, co to lampy prawie w gwiazdy świecą. Czy na przeglądach okresowych nikt tego nie sprawdza?

Piszę ten list do wszystkich kierowców, żeby upewnili się, czy to oni nie są tymi matołami. Zanim komuś stanie się krzywda. Noce długie, jest ślisko i będzie zaraz śnieg. To naprawdę wymusza zachowanie szczególnej ostrożności, ale i to nic nie da jak ktoś nas oślepi.

Pozdrawiam.

Kazimierz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5