Obostrzenia na Warmii i Mazurach trochę niejasne

2021-02-27 11:38:40(ost. akt: 2021-02-28 13:45:28)

Autor zdjęcia: gov.pl

Wróciły obostrzenia na Warmię i Mazury, choć przez chwilę można było poczuć, że wszystko wraca do sytuacji sprzed pandemii. Po roku okazało się też, że przyłbice jednak nie działają, a szkoły, mimo że dzieci nie chorują, są główną przyczyna tego stanu rzeczy. Czy aby na pewno?
Zastanawiam się jak to jest, że „zamknęli” tylko nasze województwo, skoro część innych ma więcej dziennych przypadków zakażeń. Kolejki w górach, tłumy na Krupówkach, a zamykają Warmię i Mazury. A u nas wielkich miast nie ma, nad jeziorami występują tylko lokalni wędkarze i morsy, a i turystów przed sezonem ciężko uświadczyć. Jednak z jakiegoś powodu uznano, że trzeba wykonać krok w tył i z powrotem zamknąć szkoły, warunkowo otwarte hotele i baseny.

A może to nie o wirusa tak do końca chodzi? Słyszałem głosy, jakoby lokalne obostrzenia to kara za popieranie przez lokalne władze rządowej opozycji. Jeśli to prawda, to dlaczego cierpimy na tym my, bogu ducha winni mieszkańcy najbiedniejszego regionu kraju. My, z województwa o najwyższej stopie bezrobocia, my z obszaru bez dużego przemysłu, a z potencjałem turystycznym, którego nie możemy wykorzystywać. Może gdyby można było u nas jeździć na nartach...?

Hotelarze zapowiadają pozew sądowy przeciwko decyzjom rządu. Mówią, że przed kilkoma dniami ponieśli ogromne koszty ponownego otwarcia hoteli (dogrzanie pokoi, zatrudnienie ludzi, podgrzanie wody w basenach, zamówienia żywności, itp.), a teraz znów muszą zamykać. Rodzi się pytanie, czy decyzja rządu była słuszna? Czym kierowali się eksperci decydując się na powrót do obostrzeń tylko w naszym województwie?

Poseł na Sejm Jacek Protas na swoim Facebook'u napisał: "Panie Premierze, na jakiej podstawie prawnej Rząd dyskryminuje tylko jeden region? Warmia i Mazury zostały zamknięte w całości bez żadnego programu pomocowego! A można było skupić się tylko na kilku powiatach, w których sytuacja jest najtrudniejsza. To kolejny cios dla najsłabiej rozwiniętego gospodarczo województwa". Trudo się z tym nie zgodzić.

Nie trzeba być ekspertem żeby podważać logiczność działań naszego rządu. Ale w sumie co tu podważać, skoro działać trzeba szybko i nie ma czasu na zastanowienie, tak jak w przypadku zakupu respiratorów, maseczek bez atestu czy wyrzucenie w błoto jednego sasina (70 mln) złotych na wybory, które się nie odbyły.

Jeśli ktoś ma wątpliwości czy specjalny sposób traktowania Warmii i Mazur nie ma aby podłoża politycznego przypominam, że w rządzie pracują wybitni specjaliści, którzy wiedzą co dla nas dobre; że nie ma tu miejsca na układy i każdy ma czyste intencje, a politycy mają misję i całą swoją pracą działają na rzecz dobra wszystkich obywateli naszego kraju.

Pisząc ostatni akapit zawiesił mi się na moment komputer. Chyba on nawet nie wierzy w to, co piszę.

olo

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja. #3061488 27 lut 2021 17:38

    Przecież ten rząd czego się nie dotknie to spie*****, zarządzenia, ustawy, pisane ka kolanie cichcem, nocą, Styl rządzenia - rozpaczliwy! Nic się kupy nie trzyma, jedna ustawa drugiej przeczy... Jak długo to jeszcze ludzie wytrzymają?

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5